Hamburski naukowiec prof. Roland Wiesendanger zebrał dowody z lat 2019 i 2020 i jest pewien, że: „Informacje o wirusie i liczne publikacje w czasopismach specjalistycznych i w mediach społecznościowych, pokazują, że koronawirus był wypadkiem laboratoryjnym” - mówi dziennikowi „Bild”.
Od początku pandemii koronawirusa pojawiły się dwie podstawowe tezy na temat jego pochodzenia. Pierwsza mówi, że został on przeniesiony z nietoperzy na ludzi, druga, że został sztucznie wyprodukowany i uwolniony w laboratorium w Wuhan. Niedawne badanie przeprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wykazało, że bardziej prawdopodobne jest, że przyczyną pandemii koronowej były nietoperze. Teraz badania Wiesendangera prowadzi do dokładnie odwrotnego wniosku
— pisze w czwartek dziennik „Bild”.
Koronawirus pochodzi z laboratorium w Wuhan
— mówi „Bildowi” prof. Wiesendanger.
Naukowiec twierdzi, że nietoperze nie były oferowane na targu rybnym w centrum Wuhan, który często określa się mianem epicentrum pandemii. Za to:
Instytut wirusologiczny w mieście Wuhan posiada jedną z największych na świecie kolekcji patogenów nietoperzy, które pochodzą z odległych jaskiń w południowych prowincjach Chin. Jest niezwykle mało prawdopodobne, aby nietoperze przedostały się w sposób naturalny do Wuhan z odległości prawie 2000 km, a następnie wywołały ogólnoświatową pandemię w bezpośrednim sąsiedztwie tego instytutu wirusologicznego
— argumentuje.
I dodaje, że jako pierwszy został zarażony młody naukowiec z instytutu wirusologicznego w Wuhan.
Tylko poważne dowody
W sumie prof. Wiesendanger przytacza w badaniu 60 dowodów na poparcie swojej teorii.
W badaniu zawarłem tylko poważne dowody, które można ocenić według kryteriów naukowych. Zebrałem około 600 odniesień
— mówi dziennikowi „Bild”.
Profesor Wiesendanger dochodzi do wniosku:
Zarówno liczba, jak i jakość dowodów przemawiają za awarią laboratoryjną w instytucie wirusologicznym w Wuhan jako przyczyną obecnej pandemii.
Prof. Wiesendanger spodziewa się, że dalsze badania dotyczące pochodzenia SARS-CoV-2 zostaną opublikowane w najbliższych tygodniach i miesiącach.
Badanie, które potwierdza jego tezę, pochodzi od dr. Stephena Quay’a z USA, który stwierdził, że prawdopodobieństwo, że koronawirus pochodzi z laboratorium, wynosi 99,8%.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/539803-naukowiec-koronawirus-pochodzi-z-laboratorium-w-wuhan