Wiele krajów Europy przedłuża wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa ograniczenia. Kwarantanna w Niemczech potrwa do 7 marca, w Holandii do 2 marca, w Czechach do 1 marca. Niektóre państwa, wśród nich Włochy i Austria, złagodziły część obostrzeń.
CZYTAJ TAKŻE:
Stan wyjątkowy w Czechach
W Czechach od poniedziałku trwa nowy dwutygodniowy stan wyjątkowy. Decyzja została podjęta przez rząd na wniosek wszystkich czeskich hejtmanów (odpowiednik polskich marszałków województwa) oraz burmistrza Pragi. Wcześniej parlament opowiedział się przeciwko przedłużeniu obowiązującego od 5 września 2020 roku stanu wyjątkowego. W praktyce oznacza to przedłużenie na dwa tygodnie obowiązujących do tej pory obostrzeń związanych z epidemią. W kraju nadal zamknięte będą sklepy poza tymi oferującymi najbardziej potrzebne produkty, restauracje, kawiarnie i bary, miejsca rozrywki, obiekty sportowe (w tym wyciągi narciarskie) i placówki kultury. Rząd zobowiązał się jednak do zorganizowania jak najszybszego powrotu uczniów do szkół. Od piątku w trzech najbardziej dotkniętych epidemią powiatach Cheb, Sokolov i Trutnov obowiązuje zakaz przemieszczania się, nie można z nich wyjechać i do nich wjechać. Od niedzieli Niemcy ściśle kontrolują granicę z Czechami, mogą ją przekraczać tylko wybrane grupy osób, m.in. pracownicy medyczni i kierowcy ciężarówek po okazaniu negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.
Zakaz podróży we Włoszech
We Włoszech do 25 lutego utrzymano zakaz podróży między regionami bez uzasadnionego powodu. Do 5 marca zamknięte mają pozostać wyciągi narciarskie. Od początku lutego w większości regionów zniesiono jednak część restrykcji. Na terenach tzw. żółtej strefy otwarte zostały restauracje i bary (klienci mogą być obsługiwani przy stolikach do godz. 18) i muzea, do szkół wrócili też uczniowie szkół średnich, ale mogą zajmować tylko połowę miejsc w klasach. W całym kraju między godz. 22 a 5 rano nadal obowiązuje godzina policyjna. W niektórych, bardziej dotkniętych epidemią gminach wprowadzane są lokalne lockdowny.
Austria łagodzi obostrzenia
W Austrii od poniedziałku 8 lutego złagodzono część ograniczeń. Do szkół wrócili uczniowie, otwarto zamknięte wcześniej sklepy i zakłady fryzjerskie, muzea, galerie i ogrody zoologiczne. Nadal obowiązuje godzina policyjna między godz. 20 a 6 rano. Według zapowiedzi rządu, ponowne otwarcie branży gastronomicznej i hotelarskiej nastąpi nie wcześniej niż w marcu. W Tyrolu szerzy się bardziej zaraźliwy wariant koronawirusa, po raz pierwszy wykryty w RPA. Władze Austrii ostrzegły swoich obywateli przed wyjazdem do Tyrolu, granicę z tym regionem bezterminowo zamknęła niemiecka Bawaria, osoby przybywające z Austrii do Włoch muszą nie tylko przedstawić negatywny wynik testu, ale także przejść 14-dniową kwarantannę.
Holandia przedłuża restrykcje
W Holandii kwarantannę w całym kraju przedłużono do 2 marca. Między godz. 21 a 4.30 obowiązuje godzina policyjna, wprowadzona w tym kraju po raz pierwszy od zakończenia drugiej wojny światowej. Mieszkanie można opuścić w wyjątkowych i uzasadnionych sytuacjach, np. udając się do pracy. Można też wyprowadzać psy na smyczy. Rząd zaleca pracę zdalną, jeśli tylko jest to możliwe, a także powstrzymywanie się od podróży w kraju i za granicę. W domach można przyjmować maksymalnie dwóch gości. Zamknięte są restauracje, zakłady usługowe, lokale rozrywkowe i sklepy z innymi niż najpotrzebniejsze towarami. Od 8 lutego do szkół wrócili uczniowie szkół podstawowych, szkoły średnie pozostaną zamknięte co najmniej do 1 marca.
Kwarantanna w Grecji
W Grecji od czwartku obowiązuje kwarantanna w stołecznym regionie Attyki, zamieszkiwanym przez około jedną trzecią mieszkańców kraju. Do końca lutego zamknięte pozostaną tam m.in. szkoły i świątynie. Otwarte są tylko supermarkety, sklepy spożywcze, piekarnie i stacje benzynowe. W całym kraju między godz. 21 a 5 rano obowiązuje godzina policyjna, w niektórych regionach jest ona wydłużona w weekendy i zaczyna się wówczas o godz. 18.
Powrót do szkół i otwarcie usług
W Bułgarii od poniedziałku do szkół w mniejszych miejscowościach wracają uczniowie starszych klas. Premier Bojko Borisow zapowiedział też otwarcie lokali gastronomicznych 1 marca.
Na Litwie od poniedziałku ponownie mogą działać zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, a także małe sklepy z artykułami przemysłowymi. Nadal zamknięte są lokale gastronomiczne, nie działają obiekty sportowe i miejsca rozrywki, nauka w szkołach i na uczelniach odbywa się zdalnie, urzędy państwowe i część firm również pracują w tym trybie. Z domu można wychodzić tylko do pracy, po niezbędne zakupy, do lekarza, na spacer czy do bliskich potrzebujących pomocy. Członkowie jednego gospodarstwa domowego mogą przyjmować wizyty tylko jednej innej osoby, której mogą towarzyszyć dzieci. Na świeżym powietrzu można się spotykać tylko z jedną osobą, z którą się nie mieszka.
Godzina policyjna we Francji
We Francji obowiązuje najdłuższa w Europie godzina policyjna, trwa od godz. 18 do 6. Opuszczać dom można wówczas tylko z uzasadnionych powodów, jak praca, wizyta u lekarza czy ważne sprawy rodzinne. Znajdując się w tym czasie w przestrzeni publicznej, należy mieć przy sobie zaświadczenie, w którym podaje się swoje dane i powód, dla którego przebywa się poza miejscem zamieszkania. We Francji zamknięte są bary, restauracje, kina, teatry, muzea, siłownie i wyciągi narciarskie. Otwarte pozostają szkoły. W niektórych regionach kraju być może zostaną wprowadzone jeszcze surowsze ograniczenia, w związku z rozprzestrzenianiem się nowych wariantów wirusa.
Portugalia przedłuża stan wyjątkowy
W Portugalii trwający tam stan wyjątkowy przedłużono do 1 marca. W kraju zamknięte są szkoły i uczelnie. Wychodzić z domu można tylko w uzasadnionych sytuacjach, takich jak zakupy czy praca; wszędzie, gdzie jest to możliwe, należy pracować zdalnie. Od niedzieli 24 stycznia portugalski episkopat zawiesił odprawianie w kościołach mszy świętych, nabożeństw i uroczystości, z wyjątkiem pogrzebów.
Kwarantanna w Irlandii potrwa co najmniej do 5 marca, a w Wielkiej Brytanii, zgodnie z zapowiedziami rządu, łagodzenie restrykcji zacznie się nie wcześniej niż 8 marca. W obu krajach z domu można wychodzić tylko z uzasadnionego powodu, obowiązuje też zakaz spotkań towarzyskich i odwiedzin w prywatnych domach, z wyjątkiem konieczności sprawowania opieki nad dziećmi lub osobami potrzebującymi pomocy. Zamknięte są sklepy, które nie sprzedają towarów pierwszej potrzeby, punkty usługowe, obiekty sportowe i rozrywkowe. Nauka w szkołach odbywa się zdalnie. (PAP)
Niemcy zamykają granicę
Odwołano parady karnawałowe, politycy nie wierzą, że normalność wróci do Wielkanocy W RFN z powodu epidemii Covid-19 odwołano parady odbywające się tradycyjnie w ostatni poniedziałek karnawału. Mimo poprawy sytuacji epidemicznej politycy przestrzegają przed trzecią falą choroby i nie wierzą, że normalność wróci do Wielkanocy.
Przywrócono kontrole na granicach z Czechami i z austriackim Tyrolem.
W tym roku odwołane zostały tradycyjne, zazwyczaj przyciągające tłumy uczestników parady karnawałowe odbywające się w tzw. różany poniedziałek (niem. Rosenmontag). Będące kulminacyjnym punktem karnawału święto jest szczególnie popularne w Nadrenii i Hesji. Różany poniedziałek przypada zawsze w ostatnim tygodniu karnawału, przed Środą Popielcową.
Według berlińskiego Instytutu im. Roberta Kocha (RKI) w poniedziałek wykryto w Niemczech 4426 nowych infekcji koronawirusem, a na Covid-19 zmarło 116 chorych. Według RKI liczba nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich siedmiu dni wynosi 58,9. 17 stycznia współczynnik ten odnotowano na poziomie 136, a 22 grudnia osiągnął najwyższą dotychczas wartość - 197. W większości krajów związkowych RFN ten wskaźnik spada.
Długie kolumny ciężarówek na granicy z Niemcami
Na części przejść granicznych Czech z Niemcami tworzą się korki. Na autostradzie D8 prowadzącej z Pragi do Drezna kolumna ciężarówek miała ponad 25 km. Poniedziałek jest pierwszym dniem pracy, gdy obowiązują, związane z pandemią, niemieckie restrykcje przy przekraczaniu granic.
Długie kolumny pojazdów tworzyły się także na autostradzie D5 prowadzącej z Pragi do Pilzna i dalej w stronę Norymbergi.
Niemcy uważają Czechy za obszar z wysokim wskaźnikiem występowania nowych wariantów koronawirusa. Wprowadzone w związku z pandemią ograniczenia w praktyce polegają na zamknięciu granic dla osób które nie są pracownikami transgranicznymi, zatrudnionymi w służbie zdrowia lub w zakładach uznawanych za należące do infrastruktury krytycznej. Warunkiem przekroczenia granicy jest posiadanie negatywnego testu na obecność koronawirusem oraz potwierdzenie od pracodawcy.
Testy są wymagane także od kierowców transportu międzynarodowego. Niemieckie służby kontrolują jadących w każdym samochodzie. Według czeskich dziennikarzy obecnych na granicach odprawa jednej ciężarówki zajmuje ok. 15 minut. Ich zdaniem nie dochodzi do konfliktów ani kolizji drogowych.
Po obu stronach granicy działają punkty, w których można poddać się testom. Czeskie służby podkreślają, że cudzoziemcy, którzy przejeżdżają przez ich kraj tranzytem, powinni mieć testy zrobione przed wjazdem do Czech. Przedstawiciele firm transportowych narzekają, że w długich kolejkach muszą czekać kierowcy, którzy mają odpowiednie testy i przygotowane dokumenty. Nie powstał dla nich pas szybkich odpraw przez granicę. Zwracali uwagę, że sytuacja na przejściach granicznych z Niemcami przypomina tę sprzed powstania strefy Schengen.
KE krytykuje działania Niemiec
W niedzielę Niemcy zamknęły granicę z Czechami i austriackim Tyrolem. Zdaniem Komisji Europejskiej może to doprowadzić do rozbicia jedności UE w tej sprawie i spowodować poważne zakłócenie wolnego przemieszczania się osób.
Kraje UE zgodziły się na skoordynowane podejście jeśli chodzi o jakiekolwiek restrykcje wolnego poruszania się. Te rekomendacje są absolutnie jasne. I powinny być drogowskazem dla wszystkich w tym kontekście. Bez skoordynowanego podejścia ryzykujemy fragmentaryzację i zakłócenia swobodnego przemieszczania się. Takie decyzje powinny być podejmowane przez 27 krajów, a nie jednostronnie
— oświadczył w poniedziałek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE ds. praworządności Christian Wigand. Odpowiadał on na pytanie o zamknięcie granicy z Czechami i Tyrolem przez RFN.
Oczekujemy od wszystkich krajów szanowania tych zasad. (…) Należy unikać zamykanie granic i generalnych zakazów podróży
— dodał, przypominając zalecenia KE zaakceptowane przez wszystkie kraje członkowskie. Wigand uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy Komisja przygotowuje działania prawne przeciwko Berlinowi w związku z zaistniałą sytuacją.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/539302-niemcy-przywracaja-kontrole-na-granicach-ke-krytykuje