Osoby z niepełnosprawnością umysłową mają być traktowane w Wielkiej Brytanii jako obywatele drugiej kategorii. Jak donosi „The Observer”, jeżeli taka osoba zachoruje na Covid-19, ma nie zostać poddana reanimacji.
Na podstawie artykułu „The Observer” sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”. Organizacja charytatywna Mencap miała otrzymać niepokojące sygnały, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną, które w Wielkiej Brytanii zachorują koronawirusa, mają zostać pozostawione na śmierć bez możliwości reanimacji.
Zakazy reanimacji są zwykle stosowane wobec osób uznanych za zbyt słabe fizycznie. Jednak według Mencap część była wydawana wyłącznie z powodu niepełnosprawności intelektualnej, co nie powinno mieć miejsca. CQC ma opublikować raport na ten temat w ciągu kilku tygodni
– czytamy na wyborcza.pl.
Jak wynika ze statystyk, osoby z niepełnosprawnością umysłową są bardziej narażone na negatywne skutki koronawirusa.
Przeprowadzone w połowie zeszłego roku badanie przyczyn zgonów covidowych osób upośledzonych wykazało, że 28 proc. nie uzyskało właściwej porady lekarskiej, bo np. nie zdołały się dodzwonić
– czytamy.
Życie w strachu
Do sprawy odniosła się w rozmowie z „Observerem” Edel Harris, dyrektorka Mencap
To niedopuszczalne, że wśród ludzi tak mocno dotkniętych pandemią, którzy nawet wcześniej żyli średnio o 20 lat krócej, wielu odczuwa strach i zastanawia się, dlaczego zostali pominięci
– powiedziała.
Mly/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/539182-skandaliczne-praktyki-w-wielkiej-brytanii-chodzi-o-chorych