Zwyciężyła cenzura! Tak w skrócie można podsumować decyzję szefostwa Twittera, które poinformowało, że były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump stracił na zawsze prawo do prowadzenia własnego konta w serwisie i publikowania w nim treści.
Problemy Trumpa z mediami społecznościowymi trwają od stycznia, gdy jego konta zostały zablokowane. Spekulowano jednak, że były prezydent USA w końcu odzyska możliwość publikowania.
Kara i prewencja
Tak się jednak nie stanie - przynajmniej na Twitterze. Ned Segal, szef serwisu ds. finansowych, w programie „Squawk Box” emitowanym na antenie CNBC zapowiedział, że decyzją kierownictwa Twittera Trump ma dożywotni zakaz prowadzenia konta na Twitterze i publikowania własnych treści w serwisie.
Menadżer podkreślał, że powody zablokowania konta eksprezydenta były „najcięższego kalibru” i dlatego trwały zakaz aktywności Trumpa na Twitterze jest nie tylko rodzajem kary, ale ma również „charakter prewencyjny”.
Segal podkreślił również, że podobne konsekwencje mogą spotkać każdego użytkownika, bez względu na jego funkcję czy status.
To bezprecedensowy krok, jeśli chodzi o działania mediów społecznościowych. Decyzji w sprawie dalszej aktywności Trumpa nie ogłosiły jeszcze Facebook, Instagram czy TikTok.
gah/CNBC/wirtualnemedia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/538737-dozywotni-ban-dla-trumpa-na-twitterze-szokujaca-decyzja