Brytyjska mutacja koronawirusa atakuje we Francji i Stanach Zjednoczonych. Austria zaostrza kontrole graniczne, a Włosi rozdają kolejne kary.
Brytyjski wariant może opanować Francję.
Modelowanie epidemii koronawirusa przeprowadzone przez dwóch naukowców z Lille pokazuje, że wariant brytyjski patogenu może stać się dominujący we Francji od marca.
Mutacja brytyjska stanie się dominująca we Francji około 1 marca
— oświadczył prof. Arnaud Fontanet na łamach „Journal du Dimanche”.
Zauważyliśmy, że wszystkie podjęte środki i obostrzenia ograniczają rozprzestrzenianie się starej mutacji Covid-19. Nie są jednak wystarczające dla nowej mutacji, która zyskuje przewagę ze wzrostem na poziomie około 60 proc. tygodniowo
— twierdzi z kolei prof. Philippe Amouyel z uniwersytetu w Lille.
Naukowiec zaleca noszenie masek kategorii 1 i masek chirurgicznych, a także przedłużenie godziny policyjnej w weekendy, co pozwoli „zmniejszyć transmisję w kręgach prywatnych, które pozostają podstawowym źródłem zakażeń”.
W ciągu ostatniej doby służby medyczne zarejestrowały we Francji zakażenie koronawirusem u 19 715 osób, a na Covid-19 zmarło w szpitalach 171 chorych – podała w niedzielę Agencja Zdrowia Publicznego (SPF).
Z powodu zakażenia do szpitali trafiło w ciągu ostatniej doby 790 chorych, w tym 160 na oddziały intensywnej terapii. Liczba pacjentów hospitalizowanych z Covid-19 wzrosła o 325 i wynosi 27 652. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 3262 chorych, tj. o 47 więcej niż w sobotę.
Od początku pandemii Covid-19 liczba wykrytych zakażeń koronawirusem wzrosła we Francji do 3 337 048, a liczba zmarłych do 78 965. Odsetek testów na koronawirusa z wynikiem dodatnim spadł i wynosi 6,5 proc.
Nowy wariant wirusa atakuje w USA
Według kalifornijskiego Instytutu Badawczego Scripps (SRI) w La Jolla odkryty po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii tzw. wariant B.1.1.7. koronawirusa szybko rozprzestrzenia się w USA. Liczba jego przypadków podwaja się co około 10 dni.
Opublikowane w niedzielę badanie SRI potwierdza prognozę amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), że jeśli tempo rozprzestrzeniania się B.1.1.7. będzie w USA podobne jak w Wielkiej Brytanii, to do marca może zdominować wszystkie przypadki Covid-19.
Nic w naszym artykule nie jest zaskakujące, ale ludzie muszą to zobaczyć
— ocenił współautor badania, wirusolog SRI dr Kristian Andersen, na którego powołuje się „New York Times”.
Zespół Andersena oszacował, że stopień rozprzestrzeniania B.1.1.7 w Stanach Zjednoczonych jest o 30 do 40 procent wyższy niż w przypadku bardziej powszechnych wariantów. Może się jeszcze nasilić, gdy napłynie więcej danych. Gwałtowny wzrost zaobserwowano już innych krajach, w tym w Irlandii, Portugalii i Jordanii.
W Ameryce pierwszy przypadek B.1.1.7. odkryto 29 grudnia w stanie Kolorado, a nieco później w kalifornijskim San Diego i innych częściach kraju.
Analizując 212 amerykańskich genomów B.1.1.7. zespół doktora Andersena doszedł do wniosku, że wariant najprawdopodobniej po raz pierwszy dotarł do Stanów Zjednoczonych pod koniec listopada, na miesiąc przed jego wykryciem
— pisze nowojorska gazeta.
Kiedy CDC zleciło, firmie przeprowadzającej testy laboratoryjne Helix, czyli zbadanie próbek Covid-19 pod kątem B.1.1.7. to okazało się, że w jednym na trzy testy wynik mógł być negatywny. Zdaniem naukowców B.1.1.7. może w USA stanowić już 1 do 2 proc. wszystkich przypadków wirusa.
B.1.1.7 jest tak zaraźliwy, że należy traktować go poważnie. Środki stosowane wobec innych wariantów, mogą nie wystarczyć, aby powstrzymać B.1.1.7. Więcej przypadków w Stanach Zjednoczonych oznaczałoby więcej hospitalizacji, potencjalnie obciążając szpitale, które dopiero teraz odetchnęły po rekordowo dużej liczbie pacjentów przyjmowanych w zeszłym miesiącu
— odnotował „NYT”.
Jak dodał w środę londyńska Szkoła Higieny i Medycyny Tropikalnej (London School of Hygiene and Tropical Medicine) opublikowała badanie sugerujące, że ryzyko zgonu na B.1.1.7. jest o 35 proc. wyższe niż w przypadku innych wariantów koronawirusa. „Zmniejszenie (przypadków) B.1.1.7. obniży ryzyko, że wariant przekształci się w coś jeszcze gorszego. W Wielkiej Brytanii naukowcy odkryli już próbki B.1.1.7., które wytworzyły nową mutację, mogącą zmniejszyć skuteczność szczepionek” – zauważył nowojorski dziennik.
Setki grzywien we Włoszech
Setki grzywien wymierzono w wielu miastach we Włoszech w weekend za złamanie przepisów przeciwepidemicznych - poinformowały lokalne władze. Ukarano osoby za udział w zgromadzeniach na placach i przed lokalami gastronomicznymi oraz uczestników dużych przyjęć w domach.
To pierwszy weekend złagodzonych restrykcji w większości regionów kraju. W związku z tłumami na ulicach wzmocnione zostały wszędzie policyjne kontrole. Funkcjonariusze w Rzymie, Mediolanie, Neapolu i innych miastach wystawiali grzywny w wysokości 400 euro za brak maseczki. Interweniowali też w prywatnych domach, gdzie odbywały się spotkania z udziałem nawet kilkunastu osób. Na mocy przepisów w domu można przyjąć wyłącznie dwie osoby dorosłe, ewentualnie z dziećmi do 14 lat.
Władze Wenecji są zaalarmowane sytuacją w rejonie lokali gastronomicznych, wokół których w sobotni wieczór gromadziły się tłumy. „Sprzedaż na wynos nie może być powodem zgromadzeń” - oświadczył burmistrz Luigi Brugnaro.
W niedzielę ministerstwo zdrowia Włoch poinformowało, że minionej doby na Covid-19 zmarło 270 osób i zarejestrowanych zostało 11 641 nowych zakażeń koronawirusem. Wykonanych zostało 206 tysięcy testów, czyli o kilkadziesiąt tysięcy mniej niż w poprzednich dniach.
Liczba zmarłych w ciągu prawie roku pandemii wzrosła we Włoszech do 91 273. Do tej pory koronawirusa wykryto u 2,6 miliona osób w kraju; wyzdrowiało ponad 2,1 miliona. Liczbę obecnie zakażonych szacuje się na co najmniej 427 tysięcy.
Zaszczepionych zostało we Włoszech 2,5 miliona osób; dwie dawki otrzymało ponad 1,1 miliona.
Ściślejsze kontrole na austriackich granicach
Minister spraw wewnętrznych Austrii Karl Nehammer ogłosił w niedzielę wprowadzenie ściślejszych kontroli przeciwepidemicznych na wszystkich granicach i odradził przyjazdy do kraju. Jednocześnie od poniedziałku władze rozluźnią obostrzenia wewnątrz Austrii.
Kontrole graniczne są po to, by przerwać łańcuchy infekcji, które z powodu nowych mutacji wirusa stały się bardziej niebezpieczne. Podczas pandemii podróże powinny być ograniczone do absolutnego minimum
— stwierdził Nehammer w oświadczeniu.
Austriackie MSW podało, że w sprawie nowych kontroli na granicach Nehammer prowadził konsultacje ze swoim odpowiednikiem z Niemiec Horstem Seehoferem, zaś w najbliższym czasie odbędzie podobne rozmowy z przedstawicielami innych krajów graniczących z Austrią.
Od poniedziałku w Austrii wchodzą w życie złagodzone restrykcje przeciwepidemiczne, kończące trzeci ogólnokrajowy lockdown. Otwarte zostaną m.in. sklepy i szkoły, ale jednocześnie zacznie obowiązywać godzina policyjna od godz. 20 do godz. 6 rano. W niedzielę w Austrii potwierdzono 1317 nowych zakażeń koronawirusem, a 22 kolejne osoby zmarły na Covid-19.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/538198-raport-ze-swiata-atak-brytyjskiej-mutacji-wirusa