Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” poinformował w środę na swoich łamach o złagodzeniu obostrzeń pandemicznych w Polsce - otwarciu centrów handlowych i muzeów. FAZ zadał pytanie, czy poluzowanie restrykcji w Polsce zagraża niemieckim regionom przy granicy.
CZYTAJ TAKŻE:
Rząd w Warszawie reaguje w ten sposób na znacznie niższe liczby infekcji, ale także na niezadowolenie w kraju z powodu ograniczeń koronawirusowych
— poinformował „FAZ” dodając, że większość restrykcji zostanie utrzymana przynajmniej do połowy lutego.
Protesty przedsiębiorców
Gazeta napisała także o niezadowoleniu przedsiębiorców z obowiązujących restrykcji.
Niezadowolenie z powodu obostrzeń narasta od tygodni przede wszystkim wśród tych, których egzystencja wisi na włosku
— napisano w „FAZ” dodając, że branża fitness ogłosiła, iż rozpoczyna od początku lutego działalność przy zachowaniu zasad dystansu społecznego, chociaż rząd zapowiedział ostrożne otwieranie na koniec marca.
Argument, na który powołuje się branża fitness, od tygodni jest w Polsce coraz głośniejszy: że „lockdown jest niezgodny z konstytucją i nielegalny, o czym wszyscy wiedzą”
— poinformował „FAZ”.
W Polsce jak w Niemczech?
Zdaniem dziennika, „sytuacja związana z koronawirusem w Polsce jest podobna do tej w Niemczech”.
Wskaźnik infekcji spadł od jesieni, a siedmiodniowa incydencja jest na mniej więcej takim samym poziomie jak w Niemczech. Także tempo szczepień jest w obu krajach podobne. Nowe mutacje wirusa wykryto dotąd w Polsce tylko w kilku pojedynczych przypadkach. Nie jest jednak pewne, jak duża jest w Polsce ukryta liczba zgonów związanych z COVID-19. Nadmierna śmiertelność w całym 2020 roku była jedną z najwyższych w UE. Jeszcze nigdy od 1946 roku nie zmarło w Polsce tylu ludzi, co w pierwszym roku pandemii. Według oficjalnej statystyki tylko niewielka część zgonów została powiązana z wirusem
— dodano.
Zagrożenie dla regionów przy granicy?
Niemiecki dziennik zastanawiał się także nad tym, czy poluzowanie obostrzeń w Polsce wpłynie na liczbę zakażeń w niemieckim regionie przygranicznym.
Granica polsko-niemiecka pozostaje wprawdzie otwarta, ale od chwili, gdy w październiku Polska została ogłoszona przez Niemcy obszarem ryzyka pandemicznego przygraniczne niemieckie kraje związkowe kolejno zaostrzały restrykcje dotyczące małego ruchu granicznego. W połowie grudnia został on niemal wstrzymany
— napisano w dzienniku dodając, że nawet wyjazd na zakupy czy po benzynę z Niemiec na polską stronę granicy wiąże się z obowiązkiem odbycia dziesięciodniowej kwarantanny po powrocie oraz poddania się testowi na koronawirusa w ciągu 48 godzin.
wkt/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/537822-niemiecki-dziennik-zaniepokojony-zmiana-obostrzen-w-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.