W Brukseli policja zatrzymała 488 osób, które usiłowały zorganizować w niedzielę protest przeciwko restrykcjom związanym z Covid-19; władze uznały manifestację za nielegalną - informuje w poniedziałek belgijska telewizja VRT.
CZYTAJ TAKŻE:
Demonstracje w Brukseli
Aby zapobiec demonstracji władze wysłały setki funkcjonariuszy, którzy dokonali „prewencyjnych aresztowań” osób, które nie zastosowały się do nakazów sił bezpieczeństwa usiłujących rozproszyć tłum.
Demonstranci zgromadzili się m.in. w okolicach dzielnicy Heizel na północy miasta. Policja poinformowała, że większość z nich po wylegitymowaniu po pewnym czasie opuściła miejsce.
Protest usiłowano też zorganizować w pobliżu dworca centralnego w Brukseli. Wcześniej wysłano tam jednak znaczne siły porządkowe.
Setki funkcjonariuszy lokalnej i federalnej policji wzięło udział w operacji mającej na celu zapobieżenie nielegalnej demonstracji. Na ulicach stały dziesiątki policyjnych furgonetek. Również na dworcu północnym w Brukseli było dużo policji, która miała przechwytywać protestujących, którzy przybyli tam (koleją)
— podała VRT.
Zatrzymania
W niedzielę do godz. 13 zatrzymano około 350 demonstrantów.
Wszyscy zostali aresztowani prewencyjnie, aby uniemożliwić im udział w niedozwolonym proteście. Demonstranci stanowili bardzo zróżnicowaną grupę, od działaczy „żółtych kamizelek” po kibiców z kilku belgijskich klubów. Szereg skrajnie prawicowych ugrupowań również wezwało swoich zwolenników do przyłączenia się do demonstracji. Protestujący, wśród których byli zarówno Flamandowie, jak i Walonowie, odpowiedzieli na wezwanie do protestu, które rozeszło się w mediach społecznościowych
— podała VRT.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/537289-prawie-500-osob-zatrzymanych-po-protestach-w-brukseli