Czeski błąd w Bostonie

Amerykańscy internauci znowu zaskakują ignorancją. Za ataki w Bostonie obwiniają...Czechów.

Krótko po zabicu jednego i schwytaniu drugiego Czeczena podejrzanego w sprawie ataku bombowego w Bostonie, na forach i Twitterze pojawiły liczne wpisy grożące odwetem za atak bogu ducha winnym ..Czechom. Amerykańscy internauci, których nie należy posądzać o pogłębioną wiedzę topograficzną, tym razem wykazali się również ignorancją językową, myląc podobnie brzmiące słowa: Chechnya [czecznia] i Czech [czek].

Przy okazji okazłao się, że wiele anglozjęzycznych osób uważa to pierwsze za skrót od "Czech Republic". W sieci pojawiły się wpisy typu: "Czechy mają dobre piwo, piękne kobiety i ludzi, którzy lubią zabijać sportowców", "obaj goście z ataku pochodzą z Czeskiej Republiki, wow!", "jak długo zanim jakiś mięsiak wysadzi którąś z czeskich restauracji w sasiedztwie"...

Na internetowych wpisach niestety się nie skończyło, a jak twierdzi czeski portal iDnes.cz informacja, że "Czeczenia jest peryferią Czech" pojawiła się na stronie New York Post i na pasku w BBC i CNN.

Ten ostatni nie poprzestał na wpadkach tekstowych, a czeski błąd został kilkakrotnie powtórzony podczas wywiadów na żywo z "ekspertami". Żaden z trzech dziennikarzy/prezenterów podczas rozmowy z gościem przedstawianym jako "były agent CIA" nie poprawił go, gdy ten mówił o pochodzeniu imienia jednego z podejrzanych od "pierwszego prezydenta Czeskiej Republiki islamskiej ".

Problem mylenia Czechów z Czeczenami stał się poważny do tego stopnia, że ambasador Czech w Waszyngtonie, Petr Gandalowicz, wydał publiczne oświadczenie na temat odrębności Czeskiej Republiki od Czeczeni z apelem o nie mylenie obu państw.

Warto wspomnieć, że błędy podobnej natury, choć w nieco mniejszej skali pojawiły się w USA przy okazji rosyjsko-gruzińskiego kryzysu w 2008 r. Ponieważ dawna republika radziecka w języku angielskim nazywa się tak samo jak stan Georgia, w momencie eskalacji wydarzeń na Kaukazie w internecie pojawiały się desperackie komentarze krytykujące rząd USA za dopuszczenie rosyjskich wojsk tak blisko kraju. Jak widać, niektórzy Ameryknie lubią dmuchać na zimne.

                                                                                         **Paweł Korsun**

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych