Ponad tysiąc osób protestowało w sobotę wieczorem w Madrycie przeciwko restrykcjom sanitarnym nałożonym przez rząd Hiszpanii oraz władze stołecznej aglomeracji z powodu epidemii Covid-19.
Stołeczna policja potwierdziła, że liczba uczestników marszu protestacyjnego była zdecydowanie wyższa niż dopuszczona przez władze Madrytu. Te zgodziły się jedynie na udział w wydarzeniu 500 osób.
Marsz miał spokojny przebieg, ale w jego trakcie większość manifestantów nie używała masek ochronnych, ani nie zachowywała dystansu społecznego.
Na licznych transparentach widniały hasła: „Precz z maskami!”, „Chcemy wolności!”, „Tak, to pandemia, ale strachu”, a także „Takie restrykcje trzeba lekceważyć”.
Okrzyki przeciwko rządowi
Część uczestników protestu, który przeszedł spod dworca Atocha na Plac Kolumba, wznosiło też okrzyki przeciwko rządowi Pedra Sancheza, hiszpańskiemu ministrowi zdrowia Salvadorowi Illi, a także władzom wspólnoty autonomicznej Madrytu.
W piątek regionalny rząd Madrytu podjął decyzję o wydłużeniu o dwie godziny nocnego zakazu opuszczania domów i placówek hotelowych. Wychodzenie na ulicę po 21.00 możliwe jest tylko w sytuacji dojazdu do pracy lub szpitala.
Wprawdzie w sobotę ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie podało bilansu dotyczącego rozwoju epidemii, ale większość władz regionów potwierdziło nasilającą się dynamikę zakażeń. Z piątkowych szacunków resortu wynika, że dotychczas zainfekowało się koronawirusem prawie 2,5 mln osób, a zmarło 55,4 tys.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/536195-protest-w-madrycie-precz-z-maskami-chcemy-wolnosci