Nie takiego pierwszego wieczoru prezydentury spodziewał się Biden. Działacze Antify zaatakowali biuro Demokratów. Lewicowy ekstremiści znów niszczyli własność prywatną.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zdjęcie Sandersa z inauguracji Bidena hitem internetu! Znudzony polityk w towarzystwie… Stalina, Hanksa i w greckim tańcu

Bojówkarze Antify zdemolowali biuro Demokratów w Portland. Pojawiły się hasła wymierzone w nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Doszło do starć z policją.

Nie chcemy Bidena, chcemy zemsty

– krzyczano podczas zajść.

W Denver publicznie spalono amerykańską flagę. W Seattle skrajna lewica demolowała budynki, w których prowadzono sklepy i inne prywatne firmy.

Na działania skrajnej lewicy odpowiedziała amerykańska policja. Doszło do zatrzymań. W wielu miejscach demonstranci obrzucali funkcjonariuszy kamieniami i jajkami.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Biden przystąpił do podpisywania aktów wykonawczych. Prezydent USA za maseczkami i dystansem społecznym. W tle list od Trumpa

Atak ekstremistów

W sieci pojawiły się nagrania z wydarzeń, do których doprowadziła skrajna lewica:

Pie…. Trumpa, pie…. też Bidena, nie obchodzicie ich

– krzyczeli bojówkarze Antify.

Tolerancja według Lewaków! Antifa niszczy siedzibę Partii Demokratycznej w Portland.

Antifa pali flagi USA podczas wywołanych przed siebie zamieszek na zachodnim wybrzeżu.

Policja vs Antifa/BLM

USA, Oregon; Inauguracja w Portland, BLM i Antifa z haslami takimi jak „Nie chcemy Biden - chcemy zemsty” zdemolowali biuro Partii Dem.

Świętująca Antifa zdemolowała siedzibę demokratów w Oregonie, domagając się otwarcia granic dla imigrantów. Na jednej z szyb napisano „Fvck Biden”. Do rozruchów doszło też w innych miastach, min. Seattle, Denver. No cóż, sojusznicy szybko się zmieniają.

mly/Twitter/dailymail.co.uk