Dla Polski najważniejsze jest, by relacje bilateralne z USA, dotyczące m.in. bezpieczeństwa i energetyki, zostały utrzymane; tutaj jestem dużym optymistą, myślę, że będziemy mieli do czynienia z dużą dozą kontynuacji - powiedział w środę wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Demokrata Joe Biden został w środę zaprzysiężony na 46. prezydenta USA. 78-latek jest następcą republikanina Donalda Trumpa. Jest drugim katolikiem i najstarszą osobą w historii, która obejmuje najwyższy urząd w Stanach Zjednoczonych. Przed zaprzysiężeniem Bidena przysięgę złożyła wiceprezydent USA Kamala Harris, która jest pierwszą kobietą na tym stanowisku.
” „Europa Zachodnia liczy na zupełnie inną politykę amerykańską”
Wiceminister spraw zagraniczny odnosząc się podczas rozmowy z Polskim Radiem24 do nieobecności na uroczystości zaprzysiężenia Joe Bidena jego poprzednika Donalda Trumpa, ocenił, że sytuacja ta pokazuje, „z jak głębokim sporem politycznym mamy do czynienia w Stanach Zjednoczonych”.
Uważam, że dobrą tradycją jest, że gdy odchodzi się, to trochę tak, jak w sportowej walce, gratuluje się przeciwnikowi
— dodał Przydacz.
Pytany, jak jego zdaniem będą teraz wyglądać relacje USA-Unia Europejska, wiceminister stwierdził, że „Europa Zachodnia liczy na zupełnie inną politykę amerykańską”.
Zdecydowanie relacje brukselsko-waszyngtońskie, czy niemiecko-waszyngtońskie za czasów prezydenta Donalda Trumpa układały się, być może zgodnie pomysłem samego Trumpa, ale niekoniecznie zgodnie z pomysłem Angeli Merkel czy brukselskiego establishmentu
— powiedział Przydacz.
Według niego po zamianie administracji Białego Domu relacje USA z UE zacieśnią się.
My jako Polska zawsze opowiadaliśmy się za bliższą współpracą transatlantycką, za pogłębioną współpracą, więc w tym sensie, o ile nie odbędzie się to kosztem interesów Europy Środkowej czy Środkowo-Wschodniej, będziemy się tym procesom przyglądać z optymizmem
— powiedział.
Podkreślił, że dla Polski najważniejsze jest, by relacje bilateralne z USA, dotyczące zwłaszcza kwestii bezpieczeństwa i energetyki, zostały zachowane.
Tutaj jestem dużym optymistą; myślę, że będziemy mieli do czynienia z dużą dozą kontynuacji
— stwierdził Przydacz.
Wiceminister: Biden nie był wielkim zwolennikiem resetu
Zaznaczył, że jeśli chodzi o relacje z Rosją, to Joe Biden jeszcze jako wiceprezydent za administracji prezydenta Baracka Obamy „nie był wielkim zwolennikiem resetu, jaki się wydarzył wtedy z Rosją.
A już na pewno lekcja wyciągnięta z tego resetu nauczała go, że partnerom na Kremlu nie można ufać, nie można wierzyć. W tym sensie aktywność amerykańska na wschodniej flance NATO zostanie w moim przekonaniu utrzymana -i obecność wojskowa w Polsce, ale też wsparcie dla m.in. Ukarany. Stany będą postrzegać Rosję jak zagrożenie dla pokoju w Europie
— ocenił wiceminister.
Dodał, że jednocześnie z całą pewnością będą kontynuowane zabiegi mające na celu doprowadzenie do podpisania z Rosją porozumień rozbrojeniowych.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/535740-stosunki-polski-z-usa-wiceszef-msz-jestem-duzym-optymista