Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas wezwał w poniedziałek władze Rosji do natychmiastowego zwolnienia z aresztu rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który w niedzielę przyleciał do Moskwy po pobycie w Niemczech na leczeniu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Nawalny zatrzymany na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie. Policja nie pozwoliła, by towarzyszyła mu jego adwokat

— Prezydent RP reaguje na zatrzymanie Nawalnego! „W imieniu Polski apeluję o międzynarodową solidarność w tej sytuacji”

— Premier Morawiecki: „Apeluję do władz w Rosji o natychmiastowe uwolnienie Nawalnego”. Jest również stanowisko szefa MSZ

Maas: „Powinien zostać natychmiast zwolniony z aresztu”

Rosja jest związana własną konstytucją oraz międzynarodowymi zobowiązaniami do przestrzegania zasad praworządności i ochrony praw obywatelskich. Te zasady muszą być oczywiście stosowane także wobec Aleksieja Nawalnego. Powinien zostać natychmiast zwolniony z aresztu

— stwierdził Maas w oświadczeniu.

Rzeczniczka: do Nawalnego nie dopuszczają jego adwokatów

Adwokatom Nawalnego nie pozwolono zobaczyć się z nim na komisariacie policji w Chimkach pod Moskwą, mimo obietnicy, iż będą to mogli zrobić w poniedziałek - poinformowała z kolei rzeczniczka polityka Kira Jarmysz.

Adwokat Aleksieja, Olga Michajłowa, już godzinę stoi przed oddziałem MSW w Chimkach

— powiedziała Jarmysz. Jak dodała, prawniczka okazała wymagane dokumenty, ale mimo to bez żadnych wyjaśnień odmówiono jej spotkania z Nawalnym.

Do tej pory nie pozwalają mu zadzwonić, choć takie prawo mają wszyscy zatrzymani. Teraz pozbawiają go prawa do obrony

— wskazała rzeczniczka.

Współpracownik Nawalnego Iwan Żdanow poinformował, że policja nie zgodziła się także na przekazanie Nawalnemu produktów żywnościowych.

Nawalny zatrzymany

CZYTAJ TAKŻE: Społeczność międzynarodowa żąda uwolnienia Nawalnego. „Ataki Kremla są nie tylko łamaniem praw człowieka…”

Policja rosyjska zatrzymała opozycjonistę na lotnisku międzynarodowym Szeremietiewo, krótko po przylocie z Berlina, gdzie przechodził leczenie po próbie otrucia bojowym środkiem chemicznym typu Nowiczok. Według ustaleń międzynarodowych mediów, za próbą otrucia Nawalnego stała rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa.

Rosyjskie służby więzienne oznajmiły, że opozycjonista pozostanie w areszcie aż do decyzji sądu. Służby te domagają się, by Nawalny odbył w kolonii karnej wyrok, na który skazano go w zawieszeniu pięć lat temu. Decyzję o tym podejmie sąd; daty posiedzenia nie podano.

Jak stwierdził minister Maas, Nawalny podjął „świadomą decyzję powrotu do Rosji, którą uważa za swoją osobistą i polityczną ojczyznę” i jego zatrzymanie jest „całkowicie niezrozumiałe”. Berlin wezwał jednocześnie Moskwę do „pogłębionego” śledztwa w sprawie próby otrucia polityka.

kb/PAP