*Samolot z Berlina, którym wracał do Moskwy rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny, wylądował w niedzielę wieczorem na lotnisku Szeremietiewo - poinformowała rzeczniczka polityka Kira Jarmysz na Twitterze.
Samolot miał lądować na lotnisku Wnukowo, lecz został przekierowany w ostatniej chwili na Szeremietiewo, odległe o ponad 40 km. Tymczasem na Wnukowie oczekiwali przybycia Nawalnego jego zwolennicy.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana lotniska
Samolot lecący z Berlina do Moskwy z Aleksiejem Nawalnym na pokładzie został skierowany na lotnisko zapasowe; jest to port lotniczy Szeremietiewo. O zmianie portu lotniczego podało lotnisko Wnukowo, na którym powinien był lądować samolot z opozycjonistą.
Krótko wcześniej agencja Reutera podała, że Wnukowo zostało zamknięte dla przylotów. Pojawiły się także informacje o zamknięciu jednego pasa startowego.
Na Wnukowie czeka na Nawalnego kilkuset jego zwolenników. W terminalu jest też wielu funkcjonariuszy policji, w tym sił specjalnych - OMON.
W pewnym momencie funkcjonariusze omonowcy usunęli z terminalu grupę ludzi. Policja zatrzymała co najmniej pięć osób, w tym dziennikarzy. Do zatrzymań doszło także przed wejściem do budynku.
Nawalny wraca do Rosji
Na pokład samolotu Nawalny i jego żona - Julia, weszli krótko przed odlotem. Zanim zajęli miejsca, zostali otoczeni przez filmujących ich telefonami komórkowymi innych pasażerów, którzy wstali ze swoich miejsc, w tym przez licznych dziennikarzy. Rozległy się oklaski i pytania w języku rosyjskim i angielskim.
Na pytanie, czy czuje się bohaterem, Nawalny odparł, że czuje się „obywatelem Rosji, który ma pełne prawo, by powrócić do domu”. Powiedział także, że nie boi się wrócić do Rosji - relacjonuje kanał MBChMedia.
Zanim Nawalny wszedł do samolotu, wyprowadzono z niego pasażera, który zaczął przeklinać i wyzywać personel. Niezależne media w Rosji podały, że w związku z tym wylot z Berlina opóźnił się.
Czas lotu z Berlina to około 2 godz. 25 minut. Samolot ma wylądować na lotnisku Wnukowo w Moskwie; współpracownicy Nawalnego wezwali jego zwolenników, by powitali opozycjonistę po przylocie.
Brat Nawalnego zatrzymany w Moskwie
Na moskiewskim lotnisku Wnukowo zatrzymany został w niedzielę Oleg Nawalny, brat opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Zatrzymana została także współpracująca z Nawalnym prawniczka Lubow Sobol i aktywista Konstantin Kotow - podała niezależna telewizja Dożd.
Policja zatrzymała ponadto Rusłana Szawieddinowa, pracownika założonej przez Nawalnego Fundacji Walki z Korupcją.
Współpracownicy Nawalnego przyjechali na Wnukowo, by powitać opozycjonistę po powrocie do Moskwy z leczenia w Niemczech, dokąd trafił w stanie krytycznym po użyciu przeciwko niemu w Rosji bojowego środka chemicznego.
Nawalny odleciał w niedzielę po południu z Berlina do Moskwy na pokładzie samolotu rosyjskich linii lotniczych Pobieda. Samolot planowo powinien wylądować w Moskwie o godz. 19.20 czasu lokalnego (godz. 17.20 czasu polskiego), jednak, jak wynika z rozkładu lotów, opóźni się o około 20 minut.
tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/535244-samolot-z-nawalnym-wyladowal-w-moskwie