Przedłuży się lockdown w Holandii i Portugalii. Senat Berlina ogranicza przemieszczanie się mieszkańców poza granice miasta

Premier Holandii Mark Rutte ogłosił na konferencji prasowej we wtorek, że aby spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa, przedłuża lockdown o co najmniej trzy tygodnie - do 9 lutego. Szkoły i sklepy będą w całym kraju w dalszym ciągu zamknięte. Z kolei premier Portugalii Antonio Costa zapowiedział we wtorek lockdown, który potrwa około miesiąca.

„To niesamowite rozczarowanie”

Ta decyzja nie jest zaskoczeniem, ale jest niesamowitym rozczarowaniem

—powiedział holenderski premier.

Ograniczenia społeczne muszą pozostać, także ze względu na zagrożenie, jakie stanowi wariant brytyjski koronawirusa, który jest bardzo niepokojący

—podkreślił.

Dodał, że rząd rozważa wprowadzenie godziny policyjnej jako elementu restrykcji przeciwko koronawirusowi, ale jest temu niechętny i zasięgnie porady z zewnątrz przed podjęciem decyzji o tak surowym ograniczeniu. Zauważył, że choć ogólny wskaźnik infekcji spadł, liczba nowych codziennych przypadków pozostaje zbyt wysoka, aby rozważyć złagodzenie ograniczeń.

Rutte zaapelował do obywateli, aby do marca nie wyjeżdżali z kraju.

Z kolei minister zdrowia Hugo de Jonge poinformował, że nowy brytyjski wariant koronawirusa stanowi obecnie 2-5 proc. zakażeń w Holandii, ale nie jest wykluczone, że takich infekcji będzie więcej.

Wszystkie szkoły i większość sklepów zostały w Holandii zamknięte w połowie grudnia, przed dwoma miesiącami zamknięto bary i restauracje. Nieczynne są obiekty publiczne, takie jak kina, muzea i biblioteki. Istnieją również ścisłe ograniczenia dotyczące liczby osób biorących udział w spotkaniach zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz.

Do tej pory w Holandii z powodu koronawirusa zmarło ponad 12,5 tys. osób. Pierwszą osobą w tym kraju zaszczepioną przeciwko Covid-19 była w minioną środę pielęgniarka.

Miesięczny lockdown w Portugalii?

Premier Portugalii Antonio Costa zapowiedział we wtorek lockdown, który potrwa około miesiąca. Według szefa socjalistycznego rządu poparcie dla nowych restrykcji wyrażają zarówno władze sanitarno-epidemiczne kraju, jak i główne ugrupowania parlamentu.

Po spotkaniu z ekspertami z podległej ministerstwu zdrowia agendy epidemicznej Costa podkreślił, że “istnieje już konsensus” co do ogłoszenia lockdownu zbliżonego do tego, jaki obowiązywał w Portugalii pomiędzy marcem a kwietniem.

Należy oczekiwać, że nowe restrykcje potrwają około miesiąca

—ogłosił premier podczas konferencji prasowej w Lizbonie.

Szef portugalskiego rządu podkreślił, że ponowny lockdown jest nieunikniony z powodu spodziewanego w najbliższych tygodniach nasilenia się epidemii koronawirusa. Przypomniał, że od dwóch dni notowana jest rekordowa dobowa liczba zgonów: odpowiednio 122 i 155.

Choć Costa nie sprecyzował, od kiedy miałby obowiązywać nowy lockdown, portugalskie media, powołując się na źródła w rządzie, twierdzą, że obostrzenia mogłyby wejść w życie już w czwartek.

Prawdopodobnie ograniczeniu działalności placówek handlu i usług podczas nowego lockdownu nie będzie towarzyszyło zamknięcie szkół, jak w okresie marzec-kwiecień 2020 r. Pracy nie przerwą, według telewizji RTP, także uczelnie wyższe. Z kolei większość pracowników administracji publicznej ma zostać zobowiązanych do pracy zdalnej.

W Berlinie ograniczenia w przemieszczaniu się mieszkańców

Senat Berlina przyjął we wtorek zasadę 15 km, oznaczającą, że w przypadku tygodniowej zapadalności na infekcję koronawirusową, wynoszącej ponad 200 na 100 tys. mieszkańców, berlińczycy będą mogli przemieszczać się tylko do 15 km poza granice miasta.

Reguła może obowiązywać od soboty, jeśli wskaźnik infekcji będzie nadal wzrastał. Wygaśnie, jeśli częstotliwość występowania zakażeń spadnie poniżej 200 przez siedem dni. Zostało to ogłoszone we wtorek przez senatora ds. finansów Matthiasa Kollatza po posiedzeniu Senatu - informuje dziennik „Tagesspiegel”.

Każdy, kto zlekceważy zasadę 15 km, musi się liczyć z grzywną. Berlińska policja będzie przeprowadzać wyrywkowe kontrole.

Celem rozporządzenia jest zmniejszenie liczby podróżnych, ponieważ „każda podróż prowadzi do większej liczby kontaktów” - oświadczył Kollatz.

Jeśli reguła wejdzie w życie, zabronione będzie m.in uprawianie sportu, prywatne spotkania oraz zakupy poza zasięgiem 15 km od granic miasta. Również podróże lotnicze na urlop będą zakazane. Wyjątki mogą mieć zastosowanie m.in. do podróży służbowych.

Brandenburgia wprowadziła już podobne zasady w zeszły piątek.

Od początku pandemii w Berlinie stwierdzono 107 233 zakażenia koronawirusem; w ciągu ostatniej doby zakaziło się 1036 osób. W szpitalach przebywa 1586 osób chorych na Covid-19, z czego 426 jest leczonych na oddziałach intensywnej terapii, a 332 chorych podłączonych jest do respiratorów. Zmarło 1591 zakażonych osób.

kk/PAP