Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości Anna Zalewska zadała pytanie do Komisji Europejskiej, dotyczące przejrzystości procedury zakupu szczepionek przeciw Covid-19.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Niemcy prowadzą swoją grę ws. szczepionek! Podpisały umowy bez konsultacji z KE. Szef WHO: Bogate kraje otrzymują większość dostaw

— „Unijna solidarność” w praktyce. Niemcy kupują szczepionki bez zgody UE. Co na to KE? Nabiera wody w usta. Berlin też nie widzi problemu

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreślała, że obowiązujące prawnie uzgodnienia, w sprawie zakupu szczepionek przeciw COVID-19, nie dopuszczają „równoległych negocjacji, równoległych kontraktów”, a umowy z firmami Unia Europejska negocjuje w imieniu państw członkowskich

— czytamy w piśmie. Anna Zalewska wskazała, że uzgodnienia te miały zapewnić, że żaden kraj nie będzie uprzywilejowany, jeśli chodzi o dostęp do szczepionek.

Umowy podpisane po cichu

Dlatego, jak zauważyła europosłanka, bardzo duże kontrowersje budzi zakup dodatkowych 30 mln dawek szczepionek BioNTech i CureVac przez rząd Niemiec, szczególnie, że umowy na zakup tych szczepionek, nie zostały publicznie ogłoszone przy ich podpisywaniu, czyli jesienią.

Wspólnota ustaliła, że szczepionki miały zostać rozdzielone między kraje sprawiedliwie – proporcjonalnie do liczby mieszkańców, nie było zgody na rozmowy dwustronne z przedsiębiorstwami, z którymi ona negocjowała. Rząd Niemiec naruszył te uzgodnienia i zostało to ukryte

— podkreśliła polska polityk i dodała, że pojawiają się też informacje, że kolejne kraje członkowskie zamierzają dokupić dodatkowe dawki szczepionek, panuje chaos informacyjny.

Czy Niemcy poniosą konsekwencje?

W związku z tym, eurodeputowana zapytała, kiedy Komisja Europejska dowiedziała się o zakupie dodatkowych szczepionek przez rząd Niemiec.

Czy i jakie konsekwencje prawne grożą Niemcom za zignorowanie uzgodnień unijnych w sprawie zakupów szczepionek?

— dopytywała. Anna Zalewska chciała też wiedzieć, czy przyjęta strategia w sprawie szczepionek nadal obowiązuje wszystkich, czy może są kraje uprzywilejowane, które bez żadnych konsekwencji mogą łamać wcześniejsze uzgodnienia? „Proszę o natychmiastową odpowiedź i jej upublicznienie” - zakończyła.

gah/EKR (materiały prasowe)