Rozpoczęcie procesu szczepień nie zmieniło jeszcze sytuacji w Europie na lepszą. Wiele państw zaostrza lub przedłuża restrykcje związane z pandemią koronawirusa.
Grecja przedłuża ograniczenia
W Grecji zostają przedłużone do 18 stycznia niektóre ograniczenia związane z pandemią koronawirusa, aby powstrzymać wzrost liczby nowych przypadków Covid-19 - poinformował w piątek rząd tego kraju.
System opieki zdrowotnej Grecji jest poważnie obciążony, gdyż pomimo wprowadzonego na początku listopada lockdownu sytuacja epidemiczna w kraju pozostaje trudna - wskazuje Reuters.
Władze zdecydowały, że przedszkola i szkoły podstawowe zostaną otwarte 11 stycznia. Jednak np. sklepy detaliczne, poza spożywczymi, czy salony fryzjerskie pozostaną zamknięte do 18 stycznia - zapowiedział wiceminister obrony cywilnej Nikos Hardalias. Rząd złagodził pewne ograniczenia przed Bożym Narodzeniem i pozwolono otworzyć m.in. sklepy z tzw. zakupami Click Away, w których sprzedawcy detaliczni otrzymują zamówienia online i telefonicznie, a następnie rezerwują termin odbioru towarów. Ale w zeszłym tygodniu ponownie te sklepy zamknięto.
W piątek władze sanitarne Grecji poinformowały o 721 nowych przypadkach Covid-19 i o 49 zgonach z tym związanych. Od lutego 2020 roku w kraju w sumie odnotowano 143 494 przypadki zakażenia koronawirusem i 5195 zgonów. Wcześniej Grecja przedłużyła o dwa tygodnie ograniczenia dla osób przyjeżdżających z zagranicy.
Kolejny lockdown na Cyprze
Z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem na Cyprze minister zdrowia Konstantinos Ioannou ogłosił w piątek, że od niedzieli rząd ponownie wprowadza na wyspie na trzy tygodnie zakaz opuszczania domów.
Musimy zapobiec sytuacji, w której ludzie będą umierali, ponieważ nie będziemy w stanie im pomóc. Musimy pomóc naszemu systemowi opieki zdrowotnej
— oświadczył Ioannou.
Na Cyprze do tej pory koronawirusem zakaziło się 26 208 osób, a na Covid-19 zmarło 140.
W piątek zajętych było 196 z 200 szpitalnych łóżek przeznaczonych dla chorych z Covid-19. Tylko w czwartek na wyspie zakażenie wykryto u kolejnych 427 osób, a trzy zmarły.
W czasie nowego lockdownu Cypryjczycy będą mieli prawo wyjść z domu tylko dwa razy dziennie po uprzednim wysłaniu na specjalny numer SMS-a, aby otrzymać pozwolenie.
Wśród powodów usprawiedliwiających opuszczenie miejsca zamieszkania będzie wizyta u lekarza lub w aptece, zakupy, udzielenie pomocy osobom tego potrzebującym oraz spacery, w których będą mogły uczestniczyć tylko dwie osoby jednocześnie, nie licząc dzieci.
Cypryjczycy, którzy nie mieszkają nad morzem, będą też mogli nad nie pojechać, aby popływać lub łowić ryby.
Wyjście na spacer z psem nie będzie wymagało zezwolenia pod warunkiem, że taka przechadzka odbędzie się w obrębie pół kilometra od domu.
Pozwolenie nie będzie także potrzebne po to, aby pójść do pracy, będzie jednak wymagany specjalny dokument podpisany przez pracodawcę.
Na całej wyspie będzie obowiązywać godzina policyjna między godz. 21 a 5. Wszystkie lokale handlowe, oprócz sklepów spożywczych i alkoholowych, kiosków, piekarni, warzywniaków, aptek oraz stacji benzynowych będą zamknięte.
Zamknięte będą też szkoły podstawowe i średnie, kina, teatry i place zabaw.
Nabożeństwa w kościołach będą odbywały się bez uczestnictwa wiernych, a w ceremoniach ślubnych, chrzcinach i pogrzebach będzie mogło wziąć udział najwyżej 10 osób.
Wszelkie spotkania, zarówno w pomieszczeniach prywatnych, jak i publicznych, są zabronione. Lockdown będzie obowiązywał do 31 stycznia.
Lockdown na Balearach!
Władze wspólnoty autonomicznej Balearów ogłosiły w piątek dwutygodniowy lockdown na terenie tych popularnych wśród turystów wysp Hiszpanii. Nowe restrykcje zbiegają się z drastycznym wzrostem zachorowań na Covid-19 na archipelagu.
Jak poinformowała w piątek premier regionalnego rządu Balearów Francina Armengol, w ciągu najbliższych dwóch tygodni na archipelagu obowiązywać będzie zakaz działalności barów, restauracji, centrów rozrywki, a także wielkopowierzchniowych placówek handlowych.
Władze Balearów potwierdziły w piątek rekordową liczbę 707 zakażeń w ciągu jednej doby. Odnotowały, że region ten przewodzi w Hiszpanii pod względem przypadków infekcji przypadających na 100 tys. mieszkańców. Obecnie poziom ten sięga 558 zakażeń.
W piątek wieczorem władze Balearów ogłosiły, że w związku z brakującą liczbą łóżek w szpitalach publicznych porozumiały się z prywatnymi klinikami w sprawie kierowania pacjentów z Covid-19 do tych placówek medycznych.
Komplikacje na Słowacji
Minister zdrowia Słowacji Marek Krajczi powiedział w piątek, że sytuację epidemiczną w kraju komplikuje nowy szczep koronawirusa z Wielkiej Brytanii. Znaleziono go w próbkach z Nitry na południu Słowacji, gdzie sytuacja w szpitalach jest krytyczna – ocenił.
Szef resortu zdrowia przekazał, że najprawdopodobniej szybko szerząca się odmiana koronawirusa ma związek z sytuacją w Nitrze, gdzie sytuacja jest bardzo trudna. Tamtejszy szpital uniwersytecki nie daje sobie rady z napływem pacjentów, których musiano przewozić do innych placówek.
Według Krajcziego nowa mutacja o 0,4 zwiększa wskaźnik R, zwany również współczynnikiem reprodukcji wirusa, mówiący o tym, ile osób, może zarazić jedna zainfekowana osoba. Aktualnie na Słowacji wskaźnik R wynosi 1,1.
Dalsze rozprzestrzenianie się nowej mutacji może oznaczać komplikacje w szpitalach; z potwierdzoną chorobą Covid-19 na Słowacji jest aktualnie 2921 osób. 215 pacjentów jest na oddziałach intensywnej terapii, a 248 korzysta z aparatury wspomagającej oddychanie.
Zdaniem Krajcziego szpitale na Słowacji dysponują 53 wolnymi łóżkami z aparaturą podtrzymująca oddychanie; w Nitrze zaledwie dwoma. Sytuacja komplikuje się także w Martinie, Bańskiej Bystrzycy i w Koszycach. Minister nie wykluczył formalnego zobowiązania lekarzy z przychodni do pracy w szpitalach.
Minister twierdzi, że sytuację mogłoby poprawić przekształcenie szpitali, przede wszystkim prywatnych, w placówki przeznaczone dla pacjentów z Covid-19. W kraju są dwie takie placówki na południu kraju. Sytuację pozytywnie mogłaby zmienić też pomoc lekarzy z zagranicy; dzięki temu nie będzie potrzeby budowy szpitala polowego.
Krajczi poinformował również, że od 26 grudnia, gdy na Słowację przywieziono szczepionki przeciwko Covid-19, zaszczepiono około 20 tys. osób. Dawki trafiły do 55 szpitali, które zgodnie z planem najpierw szczepią swój personel.
Przedłużenie lockdownu na Węgrzech
Obowiązujące do 11 stycznia restrykcje epidemiczne, w tym godzina policyjna, zostaną przedłużone do 1 lutego - zapowiedział w piątek premier Viktor Orban w wywiadzie dla radia publicznego. Orban dodał, że nauka w szkołach średnich i wyższych nadal będzie zdalna.
Począwszy od tego tygodnia szkoły podstawowe znowu prowadzą zajęcia w systemie stacjonarnym - przypomina Reuters.
O aktualnie obowiązujących restrykcjach węgierskie władze poinformowały na początku grudnia. Zgodnie z nimi, w kraju obowiązuje godzina policyjna między 20. a 5. Dotyczyło to również wigilii Bożego Narodzenia i Sylwestra.
Ogłoszono również zakaz zgromadzeń, zamknięcie hoteli i restauracji. Nie działają uniwersytety i ośrodki sportowe.
Orban przekazał, że przeciw Covid-19 zaszczepiono już ponad 42 tys. pracowników służby zdrowia.
Według danych z czwartku w kraju odnotowano dotąd 334 836 przypadków zakażenia koronawirusem i 10 325 spowodowanych przez niego zgonów. Obecnie w szpitalach na Covid-19 leczonych jest 5387 osób. W ciągu ostatniego tygodnia na Węgrzech stwierdzano dziennie średnio 1,7 tys. nowych infekcji i 112 związanych z koronawirusem zgonów - pokazuje zestawienie agencji Reutera.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/534146-raport-ze-swiata-kolejne-panstwa-zaostrzaja-restrykcje