Była pierwsza dama Michelle Obama zwróciła się do szefów gigantów technologicznych na całym świecie, aby zbanowali prezydenta Donalda Trumpa na swoich platformach internetowych, przekonując, iż takie posunięcie pozwoli „zapobiec wykorzystaniu ich technologii przez narodowych przywódców do podsycania insurekcji”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Kongresmeni z ramienia Demokratów domagają się impeachementu Trumpa. „NYT”: Pence przeciwny uruchamianiu 25. poprawki

-Totalna cenzura! Facebook zdecydował: Donald Trump z zakazem korzystania z konta w serwisie do końca kadencji

Najwyższy czas, aby firmy z Doliny Krzemowej przestały umożliwiać to potworne zachowanie – a nawet poszły dalej niż dotychczas poprzez trwałe zbanowanie tego człowieka na ich platformach i wprowadzenie takich polityk, aby zapobiegały wykorzystaniu ich technologii przez narodowych przywódców do podsycania insurekcji

— stwierdziła Obama w wydanym w czwartek oświadczeniu.

Warto przypomnieć, iż Mark Zuckerberg po wydarzeniach na Kapitolu umieścił prezydenta Donalda Trumpa na czarnej liście Facebooka oraz platformach Instagramu. Z kolei Twitter skasował tweety prezydenta USA, włącznie z nagraniem, na którym Donald Trump wzywa swoich zwolenników do pokojowego rozejścia się oraz na 12 godzin zawiesił jego konto grożąc jednocześnie trwałym usunięciem go z platformy.

Jednakże wydaje się, że dla Michelle Obamy środowe protesty na Kapitolu stanowią świetny pretekst do uciszenia raz na zawsze Donalda Trumpa w mediach społecznościowych.

aw/Breitbart/Twitter