Waszyngtońska policja dokonała 68 aresztowań związanych ze środowym szturmem na Kapitol, w większości na terenie siedziby Kongresu USA – poinformował w czwartek szef policji w stolicy Stanów Zjednoczonych Robert Contee.
CZYTAJ TAKŻE:
Wciąż mamy przed sobą dużo pracy, aby zidentyfikować i pociągnąć do odpowiedzialności każdą osobę z tego brutalnego tłumu
— powiedział dziennikarzom szef stołecznej policji.
Z kolei policja Kapitolu podała w czwartek, że aresztowała 14 podejrzanych w związku z zamieszkami i grabieżami, do których doszło w środę na terenie Kapitolu. Większość podejrzanych została oskarżona o nielegalne wejście na Kapitol, a kilku innym postawiono zarzuty, takie jak napad na policjanta i noszenie nielegalnej broni palnej czy amunicji - podał Reuters.
W swoim pierwszym publicznym oświadczeniu szef policji Kapitolu Steven Sund powiedział, że oblężenie terenu i siedziby Kongresu USA przez tłum zwolenników ustępującego prezydenta Donalda Trumpa, którzy nie zgadzają się z jego porażką w listopadowych wyborach, było „przestępczym, buntowniczym zachowaniem”.
Sund przekazał, że brutalny tłum, który wtargnął do budynku, przeciwko organom ścigania używał metalowych rur, chemicznych środków drażniących i innej broni. Protestujący zaatakowali funkcjonariuszy policji i „byli zdeterminowani, aby wejść do budynku Kapitolu, powodując wielkie szkody” - poinformował.
Funkcjonariusz policji Kapitolu zastrzelił jedną osobę, którą Sund zidentyfikował jako Ashli Babbitt, uczestniczkę zamieszek. Sund nie podał tożsamości policjanta, ale powiedział, że zostanie on skierowany na przymusowy urlop, a jego uprawnienia policyjne zostały zawieszone do czasu dochodzenia.
Sund poinformował, że policja Kapitolu prowadzi również „gruntowny przegląd” w związku z atakiem, w tym pod względem planowania bezpieczeństwa, zasad i procedur. Bronił odpowiedzi swojej formacji przed krytyką, że funkcjonariusze nie powstrzymali szturmu na Kapitol. Dodał, że policja Kapitolu „miała solidny plan” na wypadek pokojowych protestów, ale to, co wydarzyło się w środę, było „przestępczym, buntowniczym zachowaniem”.
Powiedział, że ponad 50 funkcjonariuszy policji Kapitolu i stołecznej policji zostało rannych, a kilku policjantów jego formacji zostało hospitalizowanych z poważnymi obrażeniami.
Szef Demokratów w Senacie apeluje o odwołanie Trumpa z urzędu
Szef mniejszości demokratycznej w Senacie USA Chuck Schumer wezwał w czwartek wiceprezydenta Mike’a Pence’a do usunięcia prezydenta Donalda Trumpa ze stanowiska po ataku jego zwolenników na Kapitol, siedzibę amerykańskiego Kongresu.
To, co wydarzyło się wczoraj na Kapitolu, było powstaniem przeciwko Stanom Zjednoczonym, wywołanym przez prezydenta
— napisał Schumer w oświadczeniu, apelując do Republikanina Mike’a Pence’a o powołanie się na 25. poprawkę do konstytucji, która upoważnia wiceprezydenta i większość rządu do uznania prezydenta za niezdolnego do wykonywania funkcji oraz pozbawienia go władzy.
Jeśli wiceprezydent i rząd odmówią, Kongres powinien zjednoczyć się w celu wszczęcia postępowania w sprawie impeachmentu prezydenta. Ten prezydent nie powinien pozostać na stanowisku ani jednego dnia dłużej
— podkreślił Schumer.
Wcześniej w czwartek kilkudziesięciu demokratycznych kongresmenów wezwało do ponownego impeachmentu i usunięcia z urzędu prezydenta w związku z jego zachowaniem. Według CNN i innych mediów, członkowie rządu Trumpa podjęli dyskusję nad uruchomieniem 25. poprawki do konstytucji, pozwalającej odsunąć głowę państwa od władzy, uznając ją za niezdolną do sprawowania funkcji. Choć do końca kadencji Trumpa zostało mniej niż dwa tygodnie, usunięcie go z urzędu w ramach impeachmentu oznaczałoby pozbawienie go prawa do ponownego sprawowania funkcji publicznych.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/534008-szef-demokratow-w-senacie-apeluje-o-odwolanie-trumpa