W chwili, gdy to piszę, potwierdzona jest siódma ofiara silnego trzęsienia ziemi, które dziś ponownie nawiedziło środkową Chorwację, a najbardziej miasta Petrinja, Sisak i Glina.
Strażacy i służby ratownicze wciąż przekopują się przez gruzy i niewykluczone, że ta smutna liczba wzrośnie. To kolejne tak silne trzęsienie ziemi (6.2 stopni w skali Richtera), po niewiele słabszych trzech wstrząsach w poniedziałek. Dziś w nocy tysiące ludzi będą musiały opuścić swoje domy, które nadal są niebezpieczne z powodu następstw tego kataklizmu.
Ofiarami są głównie osoby, które w momencie trzęsienia przebywały w budynkach. Najwięcej ofiar zginęło w okolicy Gliny. Niedaleko Velikiej Goricy w trakcie mszy św., zginął organista, przygnieciony walącą się ścianą kościoła.
Materialnie najbardziej ucierpiało miasto Petrinja, którego centrum zmieniło się w ruiny. Tam też zginęła 12-letnia dziewczynka, najmłodsza ofiara tej tragedii. Jest wielu rannych.
Trzęsienie było tak silne, że było odczuwalne w większości terenów byłej Jugosławii. Od Słowenii do Serbii.
Prezydent miasta Petrinja Darinko Dumbović na zorganizowanej dziś konferencji prasowej, w momencie, gdy mówił o wczorajszym trzęsieniu ziemi, kamery zarejestrowały nowe, jeszcze silniejsze.
Region dotknięty trzęsieniem ziemi to Banovina i został poważnie doświadczony podczas niedawnej Wojny Ojczyźnianej w Chorwacji. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że Petrinja wygląda dziś na tak samo zrujnowaną, jak w najgorszych dniach wojny.
Od tamtej pory Baniovina nigdy w pełni się nie podźwignęła. To część Chorwacji, która niegdyś była bogata w przemysł, ale po wojnie znalazła się w kryzysie. A teraz przyszło trzęsienie ziemi.
Szkody wyrządzone w Petrinji są obecnie niemożliwe do obliczenia. Oczywiste jest, że miasto, które wcześniej miało problemy z odbudową, nie będzie miało pieniędzy na rekonstrukcję wszystkich wyburzonych budynków. Miasta trzeba odbudować od podstaw.
Pomocy Chorwatom udzielił już cały region: Słowenia, Serbia i BiH oraz chorwackie diaspory z całego świata. Wsparcie i obietnicę pomocy złożyła również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von Leyen.
Pomoc obiecał również polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
„W związku z silnym trzęsieniem ziemi, które nawiedziło dzisiaj Chorwację, składam wyrazy współczucia rodzinom ofiar i wszystkim poszkodowanym. Polska jest gotowa do udzielenia wszelkiej potrzebnej pomocy naszym chorwackim partnerom i przyjaciołom”
— czytamy w wysłanej dziś Chorwatom wiadomości.
Najbardziej wzruszające są jednak informacje o pomocy, którą najbardziej pokrzywdzonym ofiarują sami Chorwaci, od paczek z najbardziej potrzebnymi artykułami po mieszkania i hotele, które właściciele oddają do użytku ofiarom trzęsienia ziemi.
Ci, którzy chcą prywatnie pomóc w odbudowie Banovinie, miast Petrinja, Glina i Sisak, mogą to zrobić wpłacając środki na otwarte w tym celu konto chorwackiej Caritas.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/532866-trzesienie-ziemi-chorwacja-znowu-wyglada-jak-po-wojnie