W Wielkiej Brytanii wykryto nowy wariant koronawirusa, który - jak się uważa - rozprzestrzenia się szybciej niż ten znany do tej pory - poinformował w poniedziałek minister zdrowia Matt Hancock.
Ponad 6 tys. przypadków nowego wirusa
Jak mówił Hancock, do tej pory wykryto ponad 6 tys. przypadków nowego wirusa na 60 różnych obszarach głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii i to on napędza gwałtowne wzrosty w statystykach, które są widoczne na tych obszarach w ostatnich dniach.
Hancock poinformował, że rozprzestrzenia się on szybciej niż znany dotychczas szczep i uważa się, że jest podobny do mutacji odkrytej w innych krajach w ostatnich miesiącach.
Nowa mutacja została po raz pierwszy zidentyfikowana w hrabstwie Kent w zeszłym tygodniu podczas rutynowych badań prowadzonych przez rządową agencję Public Health England, zaś członkowie rządu zostali poinformowani o tym w piątek.
Minister zdrowia powiedział, że obecnie nie ma dowodów na to, że nowy wariant wirusa miałby nie zareagować na prowadzone w całym kraju szczepienia przeciw Covid-19 przy użyciu szczepionki stworzonej przez firmy Pfizer i BioNTech.
Muszę podkreślić, że w tym momencie nic nie wskazuje, by ten wariant powodował większe prawdopodobieństwo poważnego przebiegu choroby. A najnowsze wskazania kliniczne mówią, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby ta mutacja nie zareagowała na szczepionkę
— mówił Hancock.
Dodał, że Światowa Organizacja Zdrowia została poinformowana o nowym wariancie, a rządowi naukowcy badają go w laboratorium w Porton Down.
Brytyjscy naukowcy o nowym wariancie koronawirusa
Nowy wariant koronawirusa, który został identyfikowany w zeszłym tygodniu i jak się wydaje szybko rozprzestrzenia się w niektórych częściach Anglii, nie został przywieziony z zagranicy, lecz jest najprawdopodobniej rodzimego pochodzenia - uważają brytyjscy naukowcy.
Nick Loman, profesor mikrobiologii z Uniwersytetu w Birmingham i członek zespołu Covid-19 Genomics UK Consortium (CoG), powiedział we wtorek, że wydaje się, iż nowy wariant pojawił się spontanicznie „znikąd” pod koniec września.
Niewielka liczba przypadków szybko się rozrosła, co zaniepokoiło ekspertów. Do tej pory w Wielkiej Brytanii wykryto ponad tysiąc potwierdzonych przypadków na prawie 60 różnych obszarach geograficznych - przeważnie na południu Anglii, ale pojedyncze przypadki zidentyfikowano też w Szkocji i Walii.
Cytowany przez stację BBC prof. Loman powiedział, że tym, co uderzyło naukowców, oprócz skali geograficznego rozprzestrzeniania się wariantu wirusa, jest „sama liczba mutacji” - łącznie 17 - która złożyła się na ten wariant, co jest większą liczbą niż się spodziewali i wystarczającym powodem do zaniepokojenia.
Dodał on, że wprawdzie nie ma jeszcze żadnych twardych dowodów dotyczących tego wariantu, ale istnieją „wystarczające poszlaki, aby sądzić, że jest to coś, co wymaga pilnego śledzenia”.
Zespół CoG podkreśla, że jak dotąd nic nie wskazuje na to, aby nowy wariant powodował cięższy przebieg choroby lub aby był on odporny na szczepionki przeciw Covid-19, oraz że potrzeba tygodni, by stwierdzić, czy rzeczywiście może on być bardziej zaraźliwy niż inne wersje koronawirusa. Jest również możliwość, że przez ten czas nowy wariant samoistnie się wyginie tak szybko, jak się pojawił.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/531596-w-wielkiej-brytanii-wykryto-nowy-wariant-koronawirusa?fbclid=IwAR14Uwpesl4kKj50yxWURRP5-Cyb8nyydoWnGCHWz_SsDup8nQcvsXBFrAo