Kraje europejskie, m.in. Niemcy, Holandia i Belgia, zaostrzają związane z pandemią koronawirusa restrykcje przed świętami Bożego Narodzenia. We Francji, Włoszech, Hiszpanii i w Czechach obowiązuje godzina policyjna. Rekordową liczbę zgonów odnotowano w Niemczech. Dramatyczna sytuacja panuje również w Brazylii i USA.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W Niemczech od środy do 10 stycznia obowiązuje ścisła kwarantanna, który w razie konieczności zostanie jeszcze przedłużona. Otwarte będą tylko sklepy z najpotrzebniejszym asortymentem, apteki i banki. Zamknięte są szkoły, restauracje, bary i zakłady usługowe. W prywatnych spotkaniach może brać udział najwyżej pięć osób z dwóch gospodarstw domowych, limit ten nie dotyczy dzieci poniżej 14 lat. To ograniczenie zostanie lekko poluzowane podczas świąt Bożego Narodzenia, od 24 do 26 grudnia. Członkowie jednego gospodarstwa domowego będą się wówczas mogli spotkać z czterema innymi osobami z najbliższej rodziny. Ten wyjątek nie będzie obowiązywał podczas sylwestra, w ostatnim dniu roku zakazano gromadzenia się w większych grupach, a także używania fajerwerków.
W Holandii od tego tygodnia obowiązuje ścisła kwarantanna, która potrwa przez co najmniej pięć tygodni. Otwarte mają być jedynie sklepy z artykułami pierwszej potrzeby. Zamknięte są wszystkie inne sklepy, restauracje, szkoły, zakłady usługowe, siłownie, placówki kultury i miejsca rozrywki. W domach można przyjmować najwyżej dwóch gości dziennie, między 24 a 26 grudnia ten limit zostanie zwiększony do trzech osób. Ograniczenie dotyczy osób powyżej 13 roku życia.
W Czechach od piątku zostaną przywrócone niektóre zniesione wcześniej restrykcje. Zamknięte zostaną hotele i restauracja, od godz. 23 do 5 rano znów będzie obowiązywać godzina policyjna. Prywatne spotkania mogą się odbywać w gronie co najwyżej sześciu osób, limit ten obowiązuje zarówno w przestrzeniach zamkniętych, jak i na świeżym powietrzu. W kościołach będzie można zajmować maksymalnie 20 proc. miejsc siedzących.
We Francji co najmniej do 7 stycznia zamknięte pozostaną restauracje, bary, placówki kultury i miejsca rozrywki. Od godz. 20 do 6 rano obowiązuje godzina policyjna, która zostanie zawieszona w Wigilię, ale już nie w sylwestra. Od wtorku Francuzi mogą się przemieszczać między regionami, a także opuszczać własne domy bez konieczności przygotowywania specjalnych zaświadczeń, co było wcześniej wymagane. Władze zalecają jednak, by w świątecznych spotkaniach nie uczestniczyło więcej niż sześć dorosłych osób, radzą również, by przed takimi wizytami, szczególnie jeżeli biorą w nich udział osoby starsze, samoizolować się przez kilka poprzednich dni.
W Belgii podczas Bożego Narodzenia zakazane będzie odwiedzanie się w prywatnych domach. Maksymalnie czteroosobowe spotkania będą możliwe tylko na świeżym powietrzu, np. w ogródkach czy na tarasach. Osoby mieszkające samotnie będą mogły przyjąć w swoich domach dwóch gości w Wigilię i pierwszy dzień świąt.
We Włoszech w okresie świątecznym, od 21 grudnia do 6 stycznia, zakazane będzie przemieszczanie się miedzy regionami kraju bez uzasadnionej potrzeby. 25-26 grudnia i w Nowy Rok nie będzie można również opuszczać gminy zamieszkania. Utrzymana będzie obowiązująca od 22 do 5 rano godzina policyjna, w Nowy Rok zostanie przedłużona do 7 rano. kościoły pozostaną otwarte, ale władze zaapelowały o przełożenie pasterki w Wigilię na wcześniejszą godzinę, by wierni mogli wrócić do domów przed 22. W niektórych regionach otwarte są bary i restauracje, ale działają tylko do godz. 18. Premier Włoch Giuseppe Conte zapowiedział w tym tygodniu, że niezbędne będzie wprowadzenie w całym kraju kolejnych ograniczeń, które mają być ogłoszone w najbliższych dniach, doradzają mu to też naukowcy i eksperci.
W Wielkiej Brytanii od 23 do 27 grudnia maksymalnie trzy gospodarstwa domowe będą mogły stworzyć świąteczną „bańkę”, w ramach której osoby z trzech gospodarstw domowych będą mogły odwiedzać się w domach czy spotykać na świeżym powietrzu. Ta grupa przez cały ten czas będzie się musiała składać z tych samych osób. W Szkocji doprecyzowano, że „bańka” nie może liczyć więcej niż osiem osób. Na czas świąt ma też być zniesiony zakaz przemieszczania się między poszczególnymi częściami kraju. Eksperci i opozycja wzywają jednak rząd do wprowadzenia bardziej surowych ograniczeń.
W Hiszpanii limit osób, które mogą uczestniczyć w świątecznych i sylwestrowych spotkaniach ustalono na dziesięć osób, w przeciwieństwie do większości państw europejskich, wliczają są do niego również dzieci. W całym kraju od 23 do 6 rano obowiązuje godzina policyjna. W Wigilię i sylwestra ma zostać skrócona i będzie trwać od godz. 1.30 w nocy do 6 rano. W Hiszpanii większość restrykcji wprowadzana jest przez władze regionalne, które zazwyczaj od połowy grudnia luzują niektóre z nich, szczególnie te dotyczące przemieszczania się po kraju i działalności lokali gastronomicznych.
Władze W. Brytanii nie zrezygnowały z poluzowania restrykcji na okres Świąt
Plany poluzowania w Wielkiej Brytanii restrykcji koronawirusowych na okres Bożego Narodzenia pozostają w mocy, choć zmienią się niektóre związane z tym zalecenia - ogłosił w środę brytyjski premier Boris Johnson.
Szef rządu poinformował Izbę Gmin, że rozmowy, które odbył tego dnia rano z władzami Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, doprowadziły do „jednomyślnej zgody”, iż istniejący plan na Boże Narodzenie powinien być kontynuowany, „ponieważ nie chcemy penalizować poczynionych przez ludzi planów”.
Pod koniec listopada rząd brytyjski, który odpowiada za ochronę zdrowia w Anglii, oraz władze Szkocji, Walii i Irlandii Północnej ustaliły wspólne dla całego kraju zasady czasowego złagodzenia restrykcji. Zgodnie z nimi, w okresie od 23 do 27 grudnia zniesione mają być zakazy przemieszczania się pomiędzy poszczególnymi częściami kraju bądź obszarami o różnym poziomie restrykcji, zaś trzy gospodarstwa domowe mogą stworzyć „bańkę”, w ramach której można się spotykać w domach, iść razem do kościoła lub spędzać czas na otwartej przestrzeni.
Ale w związku z tym, że dotychczasowe restrykcje nie przyniosły takiego spadku liczby nowych zakażeń jak zakładano oraz w związku z obawą, że poluzowanie restrykcji spowoduje po Świętach lawinowy wzrost infekcji, w ostatnich dniach coraz częściej pojawiały się wezwania, by jeszcze raz zastanowić się nad tamtą decyzją.
Johnson podkreślił, że wszyscy „powinni zachować szczególną ostrożność w sposobie, w jaki obchodzimy Boże Narodzenie” i dodał, że jest „absolutnie konieczne”, aby ludzie wykazali się „wysokim stopniem osobistej odpowiedzialności”. Wezwał, aby ludzie byli szczególnie ostrożni w kontakcie z osobami najbardziej podatnymi na zakażenie oraz by unikali, jeśli tylko to możliwe, kontaktu z osobami starszymi.
Władze Szkocji i Walii już zaktualizowały zalecenia na okres świąteczny. Rząd Walii, gdzie sytuacja jest obecnie najtrudniejsza, ogłosił, że zalecane jest, aby świąteczne „bańki” tworzyły tylko dwa gospodarstwa domowe. Natomiast szefowa rządu Szkocji Nicola Sturgeon powiedziała, że „silnie rekomenduje”, by ludzie, jeśli mogą, spędzili Boże Narodzenie „we własnym domu z członkami własnego gospodarstwa domowego”. W obu przypadkach są to jednak zalecenia, a nie prawnie wiążące nakazy.
Duży wzrost zakażeń koronawirusem w Czechach. Od piątku kolejne restrykcje
Dane ministerstwa zdrowia przedstawione w środę wskazują na wzrost zakażeń koronawirusem. We wtorek przybyło 7889 osób z pozytywnych wynikiem testów. Ostatni taki wysoki wynik zanotowania 12 listopada br. Wykonano około 30 tys. testów. Od piątku 18 grudnia wprowadzone zostaną kolejne restrykcje m.in. zakaz nocnego wychodzenia w godzinach od 23 do 5 rano.
Od początku pandemii w marcu br. koronawirusem zakaziło się 594 148 osób. Wyleczyło się natomiast 516 786 zainfekowanych. Aktywnych przypadków jest obecnie 67 480. W szpitalach przebywa 4632 pacjentów i ta liczba zmienia się w niewielkim stopniu. Do szpitali trafia około 7 proc pozytywnie testowanych osób. W stanie ciężkim jest 585 pacjentów.
Resort przedstawił także uaktualnione dane dotyczące zgonów. W poniedziałek zmarło 118 osób, które miały pozytywne wyniki testów na koronawirusa. We wtorek odnotowano 54 zgony, ale te dane będą się zmieniać w ciągu dnia. Łącznie od marca zmarły 9882 osoby.
Indeks ryzyka epidemicznego, wyliczany na podstawie różnych wskaźników i wyrażany liczbą od 0 do 100, wynosi 71. Dla porównania, we wtorek notowano go na poziomie 66. Według ekspertów za wzrostem indeksu w środę stoi wzrost udziału pozytywnych wyników testów na COVID-19 w ogólnej liczbie przeprowadzonych badań.
Rosnąca liczba zakażeń doprowadziła rząd Andreja Babisza do zaostrzenia obowiązujących restrykcji. Od piątku 18 grudnia br. m.in. będzie przywrócony zakaz nocnego wychodzenia w godzinach od 23 do 5 rano. W tym czasie możliwe będą jedynie podróże do pracy, w pilnych sprawach rodzinnych, oraz do lekarzy.
Zarządzenie ministra zdrowia, które przyjął w poniedziałek rząd, zakłada również ograniczenie do niezbędnego minimum wychodzenia z domów w ciągu dnia i nie przebywanie w miejscach publicznych. Publikacja tej części rozporządzenia wywołała zdumienie części mediów, które zarzuciły władzom niekonsekwencje. Od piątku mogą bowiem być otwarte wszystkie sklepy, niezależnie od ich wielkości. Obowiązuje w nich limit przebywania jednego klienta na 15 metrów kwadratowych.
Od piątku zamknięte zostaną wszystkie restauracje. Mogą wydawać zamówione wcześniej posiłki przez okienka. Zakaz funkcjonowania dotyczy również galerii i muzeów, pałaców i zamków. Na wniosek ministra kultury Lubomira Zaoralka wyjątek z rozporządzenia uzyskały dwie cieszące się ogromnym zainteresowaniem wystawy, które m.in. prezentują dzieła wypożyczone z zagranicznych zbiorów. Jest to wystawa z pracami Rembranta oraz arcydzieła prehistorycznej sztuki Egiptu.
Od 18 grudnia br. minister szkolnictwa zarządził przerwę świąteczną, która potrwa do 4 stycznia 2019. Wszystkie inne przepisy związane są z terminem obowiązywania stanu wyjątkowego trwającego do 23 grudnia br. Rząd Babisza zakłada, że najpóźniej 22 grudnia br. wystąpi do parlamentu o zgodę na jego przedłużenie.
W Niemczech na świąteczne nabożeństwa po rejestracji i w maseczce
Wierni, którzy chcą iść do kościoła w Boże Narodzenie, muszą wziąć pod uwagę kilka rzeczy: każdy musi się wcześniej zarejestrować, nosić maseczkę, a śpiewanie jest zabronione. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i kościoły uzgodniły szczegółowe przepisy - informuje telewizja ARD.
Niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych i kościoły uzgodniły zasady nabożeństw w Wigilię i Boże Narodzenie w warunkach pandemii koronawirusa. Ustalono, że kościoły mogą dalej działać.
Nabożeństwa w Wigilię odbędą się bez zbiorowego śpiewu i każdy uczestnik musi się zarejestrować
— powiedział po rozmowie przedstawiciel Kościoła Ewangelickiego w Niemczech (EKD), Martin Dutzmann.
Dotyczy to również nabożeństw w plenerze, które w wielu społecznościach są praktykowane od dłuższego czasu, powiedział Dutzmann.
Jeśli istnieją jakiekolwiek wątpliwości, czy nabożeństwo można zorganizować w sposób odpowiedzialny, należy je odwołać
— dodał.
Rząd federalny i rządy krajów związkowych określiły konkretne wymagania dotyczące nabożeństw bożonarodzeniowych. Postanowiono, że należy zachować minimalną odległość 1,5 metra, na miejscu należy nosić maseczki, śpiew jest zabroniony, a jeśli spodziewana liczba uczestników jest duża, zostanie wprowadzony wymóg rejestracji.
Oprócz przedstawicieli Kościołów protestanckich, katolickich, prawosławnych i wolnych, w dyskusji z ministerstwem spraw wewnętrznych udział wzięli również przedstawiciele społeczności żydowskiej i muzułmańskiej w Niemczech.
W Niemczech odnotowano największą liczbę zgonów od początku pandemii
W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 952 kolejne zgony z powodu Covid-19 i 27 728 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformował w środę rano berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). To rekord pod względem dziennej liczby zgonów.
Poprzedni odnotowano w Niemczech w ostatni piątek - 598 zgonów w ciągu doby.
We wtorek RKI informował o ponad 14 tys. nowych infekcjach i 500 zgonach.
Od początku pandemii w RFN zdiagnozowano 1 379 238 przypadków zakażenia koronawirusem. Do tej pory na Covid-19 zmarło w tym kraju 23 427 pacjentów. Około 1 025 000 wyzdrowiało.
W środę wprowadzony został w Niemczech pełny lockdown, który obowiązywać będzie przynajmniej do 10 stycznia.
Władze zakazały m.in. opuszczania domów bez konieczności - otwarte są tylko sklepy niezbędne do codziennego życia, a także apteki i banki. Zamknięte są szkoły, a niektórzy pracodawcy musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostały zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.
W Meksyku ponad 800 zgonów na Covid-19 w ciągu ostatniej doby
W ciągu ostatniej doby w Meksyku zmarło 801 osób zakażonych koronawirusem, wykryto też 11 228 nowych infekcji - podało we wtorek wieczorem czasu miejscowego tamtejsze ministerstwo zdrowia.
W porównaniu do poprzedniej doby, nowych przypadków jest o ponad 5 tys. więcej, a zgonów - o 456. Łączny bilans epidemii SARS-CoV-2 w Meksyku to obecnie 1 267 202 wykryte zakażenia oraz 115 099 zgonów.
Jednocześnie władze przyznają, że w rzeczywistości liczby te są wyższe. Mimo stosunkowo niskiej liczby wykrytych przypadków, liczba zgonów jest czwarta największa na świecie. Średnio aż 43 proc. przeprowadzanych testów daje wynik pozytywny.
Jak poinformował główny epidemiolog kraju Jose Luis Alomia, średnia liczba nowych przypadków wzrosła w tym tygodniu o 14 proc., zaś zgonów o 2 proc. Najgorsza sytuacja jest w stolicy kraju, gdzie zajętych jest już 82 proc. łóżek szpitalnych - najwięcej od początku pandemii. W całym kraju odsetek ten wynosi 44 proc.
W Brazylii odnotowano blisko tysiąc zgonów z powodu koronawirusa w ciągu doby
W ciągu ostatniej doby w Brazylii zarejestrowano 964 kolejne zgony z powodu Covid-19 i 42 889 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało we wtorek wieczorem czasu miejscowego brazylijskie ministerstwo zdrowia.
Dzień wcześniej resort informował o ponad 25 tysiącach nowych infekcji i ponad 400 zgonach.
Łączna liczba przypadków zakażeń od początku pandemii wzrosła do 6 970 034, zaś liczba ofiar śmiertelnych do 182 799.
Jak wynika z sondażu instytutu badawczego Datafolha, 22 proc. Brazylijczyków zadeklarowało, że nie przyjmie żadnej szczepionki na koronawirusa, a zwłaszcza wyprodukowanej w Chinach. Jeszcze w sierpniu br. odsetek ten wynosił 9 proc.
73 proc. ankietowanych zamierza się zaszczepić a 5 proc. jest niezdecydowanych. W sierpniu wskaźniki te wynosiły odpowiednio 89 i 3 proc.
Brazylia jest trzecim krajem na świecie, po USA i Indiach, w którym stwierdzono ponad 6 mln zakażeń. Pod względem liczby zgonów Brazylia zajmuje drugie miejsce na świecie - po Stanach Zjednoczonych.
W USA w ciągu ostatniej doby zmarło z powodu Covid-19 ponad 1300 osób
Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore poinformował we wtorek wieczorem czasu miejscowego, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano w USA 1311 ofiar śmiertelnych Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 193 454 kolejnych osób.
Uczelnia szacuje, że od wybuchu epidemii w USA odnotowano łącznie 16 mln 715 932 przypadki zakażenia wirusem. Liczba ofiar śmiertelnych sięga w sumie 303 500.
Amerykańska witryna medialna CNET podkreśliła we wtorek, że według filantropa i byłego prezesa zarządu korporacji Microsoft Billa Gatesa koronawirus może stanowić zagrożenie do 2022 roku. Apelując o ostrożność wyraził on zarazem nadzieję na powrót do stanu bliskiego normalności pod koniec przyszłego lata.
Biznesman i dobroczyńca, który za pośrednictwem Fundacji Billa i Melindy Gatesów finansuje wiele badań medycznych, w tym programów szczepień, przyznał, że prawdopodobnie 2021 rok będzie ciężki.
Niestety, najbliższe cztery do sześciu miesięcy mogą stać się najgorszym okresem epidemii
— przewidywał w telewizji CNN.
Powołując się na szacunki Uniwersytetu Waszyngtońskiego Gates wskazywał na możliwość tym okresie kolejnych 200 tysięcy ofiar śmiertelnych Covid-19. Apelował o noszenie maseczek i unikanie kontaktów z ludźmi spoza własnych domów, co może zapobiec dużej liczbie zgonów. Opowiadał się za wsparciem innych krajów w batalii z wirusem.
Jeśli nie pomożemy innym krajom wyeliminować tej choroby i nie osiągniemy wysokich wskaźników szczepień w naszym kraju, pozostanie ryzyko nawrotu (pandemii)
— ostrzegł.
Zapytany, czy któraś z wprowadzanych szczepionek jest lepsza niż inne, Gates jednoznacznie zaprzeczył.
Jak dodał były szef Microsoft, podobnie jak byli prezydenci Bill Clinton, Barack Obama i George W. Bush, a także prezydent elekt Joe Biden, mógłby zaszczepić się publicznie. Zastrzegł jednocześnie, że wolałby poczekać na swoją kolej i „nie pociągać za sznurki”, aby przyspieszyć otrzymanie szczepionki.
Wcześniej Gates wyraził przekonanie, że „prawie wszystkie” szczepionki przeciw koronawirusowi będą w użyciu do lutego przyszłego roku.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/531165-covid-19-nie-odpuszcza-powrot-surowych-restrykcji-w-europie