Po tym, jak George Soros opublikował tekst, w którym skrytykował porozumienie osiągnięte wczoraj na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli, premier Słowenii Janez Janša ostro zareagował.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Premier Słowenii Janez Janša: Stworzenie mechanizmu, błędnie nazywanego praworządnością, byłoby sprzeczne z TUE

Proszę cię, trzymaj się z dala od Europy i Unii. Twoje brudne pieniądze, które inwestujesz w tak zwane „organizacje pozarządowe”, są generatorem konfliktów na kontynencie i niszczą demokrację i zaufanie wśród ludzi. Wystarczył jeden Brexit. Kanclerz Merkel wykonała dobrą robotę

— napisał na Twitterze.

CZYTAJ TAKŻE Soros nie pozostawia na Merkel suchej nitki! „Kompromis, jaki osiągnęła z Węgrami i Polską, jest najgorszym z możliwych”

Premier Słowenii już wcześniej krytykował posunięcia amerykańskiego potentata i prosił go wtedy o trzymanie się z daleka od Europy.

CZYTAJ TAKŻE Słowenia ma konserwatywnego premiera: polityka Janeza Janšy jest bliska polityce Orbana

Tak zareagował wcześniej na propozycję Sorosa o obejściu weta Polski i Węgier przez wyemitowanie przez Unie obligacji wieczystych.

W marcu Janša został premierem, miesiąc po rezygnacji centro-lewicowego premiera Marjana Szarca, który stwierdził, że jego mniejszościowy rząd nie może dalej sprawować władzy.

Chociaż wszyscy oczekiwali przedterminowych wyborów, Janša i jego partia Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS) nieoczekiwanie otrzymała wsparcie dwóch partii, współpracujących wcześniej z lewicową koalicją.

Od tego czasu Janša umacnia swoją władzę, na przekór nieprzyjaciołom w Slowenii, a w swoich wystąpieniach powtarza, że największym niebezpieczeństwem dla Europy w tym momencie jest „kulturowy marksizm”.

“To, co się teraz dzieje opisane jest w Manifeście komunistyznym sprzed 200 laty. To budowanie nowego świata poprzez niszczenie narodu, rodziny, własności prywatnej i religii. To jest to, co sie teraz dzieje przy udziale mediów, uniwersytetów, korporacji i niektórych partii politycznych”, powiedział niedawno. Janez Janša nigdy nie bał się silnego nieprzyjaciela, co pokazuje i dziś, szukając przy okazji sojuszników w państwacch, które w podobny sposób myślą o przyszłości Europy oraz o niebezpieczeństwach, które jej zagrażają.