To Białorusini powinni zdecydować o swojej przyszłości; pokojowa transformacja jest możliwa jedynie w wyniku negocjacji - powiedział minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w środę podczas otwarcia XVIII Forum Mińskiego, poświęconego obecnej sytuacji i przyszłym perspektywom Białorusi.

W konferencji - jak poinformował polski MSZ - wzięli również udział liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska oraz minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas.

Rau podkreślił, że po ogłoszeniu przez Alaksandra Łukaszenkę zwycięstwa w wyborach prezydenckich, przez Białoruś przetoczyła się fala protestów, w którą włączyły się nie tylko duże miasta, ale także robotnicy czy studenci. Protestujący - jak dodał - walczą w obronie podstawowych praw obywatelskich oraz wolnych wyborów.

Widzimy ich determinację i upór, żeby zapłacić najwyższą cenę - cenę życia

— mówił szef polskiej dyplomacji.

Wspominał również ofiary reżimu Łukaszenki, w tym Ramana Bandarenkę. Zdaniem szefa polskiej dyplomacji, wspólnota międzynarodowa nie może milczeć na temat brutalności, politycznego zastraszania opozycji przez Łukaszenkę oraz sfałszowanych wyborów, a moralnym obowiązkiem innych państw jest wspierać społeczeństwo obywatelskie na Białorusi.

To Białorusini powinni zdecydować o swojej przyszłości. Oddziaływanie żadnej trzeciej siły nie powinno być akceptowane

— powiedział Rau.

Pokojowa transformacja ku nowoczesnemu społeczeństwu i demokratycznemu państwu jest możliwa jedynie w wyniku procesu negocjacji, w którym wezmą udział przedstawiciele opozycji

— ocenił.

Szef polskiej dyplomacji przypomniał apel polskich i niemieckich władz do Alaksandara Łukaszenki, aby rozpoczął rozmowy z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego oraz apel Swiatłany Cichanouskiej o powtórzenie wyborów.

Białorusini muszą mieć możliwość oddania głosu i zdecydowania jak i z kim chcą reformować swój kraj

— mówił szef MSZ.

Zapewnił również o rozwoju dalszych relacji Polski z Białorusią.

Chcemy, żeby Białoruś była niezależna, suwerenna, demokratyczna i rozwijała się pod względem ekonomicznym i społecznym w Europie

— dodał.

Rau zapewnił również, że Polska wykorzysta każdą okazję, aby stworzyć warunki dla dalszego rozwoju Białorusi i zacieśniania relacji tego kraju z UE. Powtórzył jednak, że to sami Białorusini zdecydują o tym, z jaką organizacją międzynarodową będę współpracować.

Na Białorusi od 9 sierpnia trwają akcje protestacyjne, których uczestnicy domagają się odejścia Łukaszenki i rozpisania nowych, uczciwych wyborów.

kpc/PAP