Michale Roth, niemiecki minister ds. Europy skomentował sprawę połączenia unijnych pieniędzy z tzw. praworządnością. Polityk przekonywał, że blokowanie funduszu odbudowy to szkodzenie państwom unijnym.
W naszym wspólnym interesie jest szybkie uruchomienie funduszu odbudowy, tak pilnie potrzebnego na złagodzenie społecznych i gospodarczych skutków pandemii. Kto go blokuje, szkodzi przecież sam sobie
—- powiedział Roth.
Głównym celem niemieckiej prezydencji w Radzie UE jest lepsza ochrona i wzmocnienie praworządności
— zapewnił.
Zagroził też państwom, które nie stosują się do ustalonych przez Brukselę reguł tzw. praworządności.
Za pomocą tego nowego mechanizmu możemy obciąć środki, jeżeli państwo członkowskie naruszy zasady praworządności
— mówił.
Bolesny instrument
Jeżeli Komisja Europejska skorzysta ze swoich możliwości, ten nowy instrument będzie bolesny. (…) Groźby nie posuną nas teraz ani o krok. A kto stosuje się do europejskich reguł i zasad gry, tak czy owak nie ma się czego obawiać
— dodał.
Stwierdził też, że nie wyobraża sobie, by ktoś mógłby być zainteresowany „ostrym hamowaniem” i „zatrzymaniem tego pociągu”.
Byłoby to bardzo niebezpieczne
— powiedział niemiecki minister.
mly/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/526379-niemiecki-minister-mozemy-odciac-srodki-panstwu-unijnemu