Pandemia koronawirusa zmienia świat. Kolejne państwa wprowadzają coraz surowsze obostrzenia. Naukowcy apelują do władz państwowych o podejmowanie zdecydowanych kroków.
Kolejne restrykcje w Hiszpanii
Rząd wspólnoty autonomicznej La Rioja na północy Hiszpanii ogłosił w piątek wprowadzenie godziny policyjnej w związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem. Podobne decyzje spodziewane są w Walencji i Melilli, a od północy w aglomeracji Madrytu zabronione będą spotkania nocą.
Jak poinformował odpowiedzialny za służbę zdrowia we władzach wspólnoty autonomicznej Madrytu Enrique Ruiz Escudero, zakaz obowiązujący w godz. 24-6 będzie dotyczył zarówno spotkań w miejscach publicznych, jak i prywatnych.
Zgodnie z uchwalonymi przepisami od godz. 23 żaden z lokali gastronomicznych w stołecznej aglomeracji nie będzie mógł przyjmować nowych gości, a po północy każda z tych placówek musi zostać zamknięta.
Escudero wyjaśnił, że nowe przepisy wchodzą w życie w nocy z piątku na sobotę zamiast obowiązującego dotąd w regionie stanu alarmowego, uchwalonego przez rząd Hiszpanii. Wprowadzenie obostrzeń na tym obszarze nazwał „gestem lojalności” wobec władz centralnych.
Pomimo tych deklaracji władze regionu Madrytu nie zgodziły się na objęcie go jednolitymi przepisami epidemicznymi. Konieczność ich ujednolicenia wspólnoty autonomiczne Hiszpanii ustaliły w czwartek wieczorem z rządem premiera Pedra Sancheza. Poza władzami Madrytu do porozumienia nie przystąpiły tylko władze Kraju Basków. Od piątku w La Rioja obowiązują przepisy o kordonie sanitarnym wokół tej wspólnoty autonomicznej. W ich ramach wprowadzono godzinę policyjną. Przed południem zamiar wprowadzenia podobnych obostrzeń, jeśli chodzi o nocne wychodzenie z domów obywateli, zapowiedziały władze wspólnoty Walencja i hiszpańskiej eksklawy Melilla w Afryce.
Włochy: Naukowcy apelują o „drastyczne kroki”
Ponad stu włoskich naukowców zaapelowało w petycji do prezydenta Sergio Mattarelli i premiera Giuseppe Contego o podjęcie w ciągu dwóch-trzech dni „drastycznych kroków” w celu zahamowania rozwoju epidemii, by - jak podkreślili - uniknąć setek zgonów na dobę.
Włoskie media rozpowszechniły w piątek list wystosowany przez pracowników naukowych, profesorów uniwersyteckich i badaczy, którzy napisali:
Uznajemy za nasz obowiązek wyrażenie najgłębszego zaniepokojenia obecną fazą szerzenia się pandemii.
Przedstawili prognozę jednego z naukowców, według której dwukrotny wzrost zgonów obserwowany co tydzień może w krótkim czasie doprowadzić do tego, że codziennie znów, jak wiosną, umierać będzie 400-500 osób.
Zdaniem autorów petycji konieczne jest zaostrzenie przepisów i wprowadzenie „zdecydowanych i drastycznych kroków w najbliższych dwóch-trzech dniach”.
Niezbędne pogodzenie wymogów gospodarki i obowiązku ochrony miejsc pracy z koniecznością zahamowania zakażeń musi teraz obejmować też naglącą potrzebę stania na straży prawa do zdrowia indywidualnego oraz zbiorowego, zapisanego w konstytucji
— oświadczyli włoscy naukowcy.
Najnowszy, czwartkowy bilans epidemii w kraju to ponad 16 tysięcy zakażeń w ciągu doby; zmarło 136 osób. Ogółem liczba infekcji koronawirusem we Włoszech to ok. 465 tys., a zgonów - blisko 37 tys.
Bułgarzy ograniczają działalność lokali gastronomicznych
Od piątku w Bułgarii obowiązują nowe zasady funkcjonowania barów, dyskotek i lokali gastronomicznych, które dotąd mimo epidemii działały bez żadnych ograniczeń. Odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 2 metry, a lokale mogą być zapełnione tylko w połowie.
Do porozumienia między przedstawicielami branży gastronomicznej a ministerstwem zdrowia doszło po masowych protestach przeciwko obostrzeniom związanym z epidemią koronawirusa. Argumentowano, że chociaż na ulicach, w sklepach i komunikacji miejskiej trzeba nosić maseczki, to dyskoteki i restauracje działają bez ograniczeń. Władze nie odpowiadały na liczne apele o zamknięcie lokali gastronomicznych lub ograniczenie czasu ich pracy. Osiągnięte porozumienie wprowadza pewne obostrzenia, ale klienci klubów i dyskotek nadal nie będą musieli zakładać maseczek.
Główny inspektor sanitarny kraju Angeł Kunczew zapowiedział ewentualne ograniczenie liczby osób, które mogą zbierać się w jednym miejscu, np. podczas imprez sportowych lub zebrań. Wykluczył jednak objęcie całych miast ograniczeniami w przemieszczaniu się ludzi, przewidując jednocześnie, że takie środki mogą zostać przyjęte w konkretnych dzielnicach.
W Sofii nie widać zapowiedzianych również przez władze wzmożonych kontroli przestrzegania restrykcji. W komunikacji miejskiej ludzie, zwłaszcza młodzi, nadal masowo nie zakładają maseczek. W czwartek w Sofii mandatami ukarano za to osiem osób.
Tymczasem szybko rośnie liczba osób zakażonych koronawirusem. W ciągu ostatniej doby wykryto 1595 nowych infekcji, a na Covid-19 zmarło 16 chorych. W szpitalach leczonych jest 1792 pacjentów z koronawirusem, w tym 112 na oddziałach intensywnej terapii. Od początku epidemii w Bułgarii SARS-CoV-2 zakaziło się 34 930 osób, z których 17 833 uznano dotąd za wyleczonych, a 1064 zmarło.
Sofia i wiele średniej wielkości miast na prowincji, takich jak Pernik, Smolan i Tyrgowiszte, informują o braku wolnych łóżek szpitalnych na oddziałach zakaźnych, wydzielonych dla chorych z Covid-19.
Indonezja w najgorszej sytuacji w regionie
W Indonezji odnotowano w piątek 4369 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 118 zgonów w związku z Covid-19. Ogólny bilans infekcji wzrósł w kraju do 381 910, a ofiar śmiertelnych do 13 077. To najwięcej wśród państw Azji Południowo-Wschodniej. Na Filipinach, drugim najbardziej dotkniętym pandemią kraju tego regionu, do tej pory zdiagnozowano 365 799 przypadków SARS-CoV-2 i 6915 zgonów wśród chorych na Covid-19. W piątek resort zdrowia Filipin poinformował o 1923 nowych przypadkach i kolejnych 132 zgonach. To największy przyrost ofiar śmiertelnych w tym kraju w związku z Covid-19 w ciągu 15 dni.
W Malezji zgłoszono 710 nowych zakażeń, zwiększając ogólną ich liczbę do 24 515. Kolejnych 10 osób zmarło, przez co bilans ofiar śmiertelnych od wybuchu epidemii wzrósł do 214.
Według najnowszego zestawienia amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Birmie od wybuchu pandemii zgłoszono 41 008 przypadków koronawirusa i 1005 zgonów; w Tajlandii - 3727 przypadków i 59 zgonów; w Wietnamie - 1148 przypadków i 35 zgonów; w Kambodży - 286 przypadków i żadnego zgonu; w Laosie - 24 przypadki i żadnego zgonu.
Rekord zakażeń w Iranie
W Iranie w ciągu ostatniej doby stwierdzono 6134 nowe infekcje SARS-CoV-2, a na Covid-19 zmarło 335 osób - poinformowało w piątek ministerstwo zdrowia. To największy dobowy przyrost zakażeń w kraju od początku epidemii.
Koronawirusem w Iranie zakaziło się w sumie 556 891 osób, spośród których 446 685 wyzdrowiało, a 31 985 zmarło - przekazała rzeczniczka ministerstwa zdrowia Sima Sadat Lari.
Dodała, że 2214 spośród nowo zdiagnozowanych osób zostało przyjętych do szpitali. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 4933 chorych z Covid-19. Pod względem całkowitej liczby zakażeń i zgonów Iran jest najbardziej dotkniętym pandemią krajem Bliskiego Wschodu. Liczba infekcji koronawirusem i zgonów z powodu Covid-19 rośnie tam nieprzerwanie od półtora miesiąca. 6 października po raz pierwszy potwierdzono ponad 4 tys. nowych zakażeń, 20 października dzienna liczba infekcji przekroczyła 5 tys. Na wysokim poziomie utrzymuje się również liczba zgonów na Covid-19. Od poniedziałku, gdy odnotowano ich 337, codziennie umiera ponad 300 chorych.
Kolejne obostrzenia w Belgii
Ze względu na wzrost liczby zakażeń koronawirusem rząd Belgii wprowadził w piątek dodatkowe obostrzenia dotyczące kontaktów społecznych, zakazując kibicom udziału w meczach sportowych, ograniczając liczbę osób w miejscach kultury i zamykając parki rozrywki. Wcześniej władze w Belgii zdecydowały o zamknięciu kawiarni, barów i restauracji oraz wprowadziły godzinę policyjną. Kraj po Czechach notuje największą liczbę infekcji w Europie - średnio ok. 10,5 tys. nowych przypadków dziennie.
To nasze zachowanie determinuje czas trwania tych obostrzeń. Żadna reguła, żadne prawo nie może pokonać tego wirusa. Aby go pokonać, musimy stać się jednym, silnym zespołem 11 milionów Belgów
— powiedział na konferencji prasowej premier Belgii Alexander De Croo.
Zgodnie z nowymi obostrzeniami kibice nie będą mogli uczestniczyć w zawodach sportowych. Wcześniej możliwe było uczestnictwo do 200 widzów w imprezach halowych i do 400 w imprezach plenerowych.
Nowe regulacje zakładają też, że maksymalnie 200 osób będzie mogło przebywać w teatrach, salach koncertowych i kinach. Ogrody zoologiczne będą nadal otwarte, jednak sprzedaż i spożywanie żywności i napojów na ich terenie będą zabronione. Jak informuje Reuters, według oficjalnych danych w kraju liczącym 11 mln mieszkańców w ciągu ostatniego tygodnia odnotowywano dziennie 1013 nowych zakażeń koronawirusem na 100 tys. mieszkańców. Z powodu Covid-19 w kraju zmarło dotąd 10 588 osób, co jest jednym z najwyższych na świecie wskaźników śmiertelności w przeliczeniu na mieszkańca. Ogólna liczba zakażeń stwierdzonych w kraju od początku pandemii wynosi 270 132. Nowe obostrzenia wejdą w życie natychmiast i będą obowiązywać przez cztery tygodnie, do 19 listopada.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/523373-raport-ze-swiata-kolejne-restrykcje-na-calym-swiecie