Cały świat walczy z drugą falą koronawirusa. Trudna sytuacja jest u naszych sąsiadów. W Czechach odnotowano 11 984 zakażenia koronawirusem. Jest to największy dzienny przyrost od początku pandemii – poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju.Najwyższą dzienną liczbę zakażeń i zgonów odnotowano na Ukrainie. Szef Rady Europejskiej Charles Michel podkreślił, że: „druga fala Covid-19 jest brutalna i bolesna”.

CZYTAJ TEŻ:

-RAPORT ZE ŚWIATA. Kampania wprowadza godzinę policyjną. Miliony Hiszpanów w kordonie sanitarnym. Rosja z rekordem zakażeń

-Szczepionki już blisko? Brytyjska prasa pisze o Nowym Roku. „Wprowadza się do organizmu genetyczną sekwencją”

Michel: stajemy wobec drugiej fali Covid-19, brutalnej i bolesnej

Koronawirus nie tylko nie zniknął, ale stajemy wobec drugiej fali pandemii, brutalnej i bolesnej dla osób chorych, dla ich rodzin, dla pracowników służby zdrowia

—powiedział w środę podczas debaty w europarlamencie szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Podkreślił, że w kilku krajach europejskich konieczne było podjęcie surowych środków restrykcyjnych, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2.

Jak powiedział Michel, debata na ubiegłotygodniowym unijnym szczycie na temat walki z pandemią Covid-19 była bardzo intensywna, ale owocna.

Wiemy, że musimy wzmocnić nasze wysiłki w walce z pandemią. Potrzebujemy więcej współpracy, więcej koordynacji na szczeblu europejskim

—powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.

Dodał, że takie kwestie jak podróżowanie po UE czy kwarantanna wymagają koordynacji na szczeblu unijnym.

Gdy oczekujemy na szczepionkę, która mogłaby coś zmienić, kwestia testowania i śledzenia przypadków infekcji to także bardzo ważne tematy

—oświadczył Michel.

Najwyższa dzienna liczba zakażeń koronawirusem i zgonów na Ukrainie

Na Ukrainie we wtorek odnotowano rekordową liczbę zakażeń koronawirusem i zgonów osób zainfekowanych - potwierdzono 6719 infekcji, 141 osób zmarło. Za wyzdrowiałych uznano 2686 pacjentów

—przekazał w środę ukraiński minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow.

Poprzedniej doby w związku z Covid-19 hospitalizowano 1009 osób, a łącznie w szpitalach z potwierdzoną infekcją lub jej podejrzeniem przebywa 23 tys. osób.

Tego dnia najwięcej zakażeń potwierdzono w obwodzie charkowskim (713) i obwodzie odeskim (614). Najwięcej osób - 23 - zmarło w Kijowie. Przeprowadzono tego dnia łącznie ok. 63 tys. testów, w tym ok. 33 tys. metodą PCR.

Obecnie w kraju jest 177 680 aktywnych zakażeń. Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 315 826 osób, zmarło 5927 chorych z Covid-19, a wyzdrowiało 132 219 pacjentów.

We wtorek Stepanow stwierdził, że w najbliższych tygodniach na Ukrainie odnotowywanych będzie 8-10 tys. zakażeń koronawirusem dziennie. Zapowiedział przygotowanie 10 tys. kolejnych miejsc w szpitalach dla pacjentów z Covid-19.

Niemal 12 tys. nowych zakażeń w Czechach. Najwięcej od początku pandemii

W Czechach we wtorek odnotowano 11 984 zakażenia koronawirusem i jest to największy dzienny przyrost od początku pandemii

—poinformowało w środę ministerstwo zdrowia tego kraju.

Rośnie także liczba osób hospitalizowanych. W szpitalach przebywa obecnie ponad 4 tys. pacjentów z Covid-19, w tym 634 w ciężkim stanie.

Odnotowano również wzrost odsetka zakażonych osób w ogólnej liczbie przebadanych. Od 9 do 19 października testy na obecność koronawirusa z wynikiem pozytywnym przekraczały, z wyjątkiem jednego dnia, 25 proc.

Ministerstwo zdrowia zaktualizowało informacje dotyczące zgonów. Ostatecznie w poniedziałek zanotowano ich 97, co jest rekordową liczbą jeśli chodzi o jedną dobę w Czechach. We wtorek były 42 zgony, ale bilans najprawdopodobniej się zwiększy. Łącznie od początku pandemii zmarło w kraju 1619 chorych na Covid-19.

SARS-CoV-2 najszybciej szerzy się w rejonie miasta Zlin na wschodzie Republiki Czeskiej, gdzie w ciągu tygodnia odnotowano 881 nowych przypadków na 100 tys. mieszkańców. Drugi najbardziej znaczący wzrost zakażeń zanotowano w rejonie miasta Prościejów na Morawach.

Od środy w Czechach wprowadzono obowiązek noszenia maseczek ochronnych także poza zamkniętymi pomieszczeniami. Nie dotyczy on osób uprawiających sport. Jeżeli kierowca nie podróżuje sam i wiezie osoby spoza swojej rodziny, maseczki także są obowiązkowe.

Minister zdrowia Roman Prymula uważa, że wciąż dochodzi do zbyt wielu kontaktów między ludźmi bez zachowania dystansu społecznego, co sprzyja szerzeniu się SARS-CoV-2, a wprowadzone ograniczenia nie są przestrzegane. Jak przewiduje, największe obciążenie systemu opieki zdrowotnej nastąpi między 3 a 11 listopada. Ma być wtedy więcej przypadków zakażeń i więcej osób potrzebujących hospitalizacji.

Prymula nie wykluczył dalszego zaostrzania restrykcji. Media spekulują, że może dojść do zamknięcia niektórych zakładów usługowych i sklepów lub też wprowadzenia zakazu wieczornego wychodzenia z domów.

Wicepremier Czech Hamaczek z koronawirusem

Czeski wicepremier i szef MSW Jan Hamaczek miał pozytywny wynik testu na SARS-CoV-2 i jest w domowej kwarantannie

—poinformowano w środę.

Hamaczek jest szefem Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD), która współtworzy rząd Andreja Babisza.

Hamaczek, który przewodniczy pracom Centralnego Sztabu Kryzysowego zajmującego się przede wszystkim logistyką działania władz w czasie pandemii, poddał się testom po naradzie kierownictwa CSSD, w której w czwartek uczestniczył minister rolnictwa Miroslav Toman. Minister rolnictwa miał pozytywny wynik testu po powrocie z unijnego spotkania w Luksemburgu.

Pozostali uczestnicy spotkania mieli testy negatywne. Na swoim profilu na Twitterze Hamaczek poinformował, że jest w domu na kwarantannie i normalnie pracuje online.

Ponad 7,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem w Niemczech

W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 7595 nowych zakażeń koronawirusem i 39 kolejnych zgonów - poinformował w środę rano berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI).

W sumie od początku pandemii w Niemczech potwierdzono 380 762 przypadki koronawirusa. Zmarło w tym kraju 9875 osób.

Największy wzrost nowych przypadków koronawirusa notowany jest obecnie w Berlinie, Bremie i Hamburgu. Wyższe od średniej liczby zakażeń są także w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Hesji.

By ograniczyć szerzenie się koronawirusa, Senat (rząd krajowy) Berlina rozszerzył we wtorek obowiązek noszenia maseczek, które trzeba będzie teraz zakładać również na weekendowych jarmarkach, w niektórych ulicznych pasażach handlowych i w kolejkach, o ile w takich przypadkach nie da się utrzymać minimalnego dystansu 1,5 metra.

Od wtorku po raz pierwszy od kwietnia w powiecie Berchtesgadener Land w Bawarii obowiązuje całkowita blokada. Mieszkańcy tego powiatu mają zakaz opuszczania swych domów bez ważnej przyczyny przez 2 tygodnie. Współczynnik zakażeń w powiecie Berchtesgadener Land wynosi 272,8 na 100 tys. mieszkańców i jest najwyższy w Niemczech. Mieszka tam łącznie 106 tys. ludzi.

Najwyższa liczba zgonów na Covid-19 w Rosji

317 osób zmarło w Rosji na Covid-19 w ciągu minionej doby

—poinformował w środę sztab rządowy.

To najwyższa od początku pandemii liczba przypadków śmiertelnych w ciągu jednej doby. Ogółem z powodu Covid-19 zmarło w Rosji 24 952 pacjentów.

W ciągu minionych 24 godzin wykryto w całym kraju 15 700 nowych zakażeń, o niemal 600 mniej niż dzień wcześniej. Łączna liczba infekcji wzrosła tym samym do 1 447 335.

Najwięcej zakażeń odnotowano w Moskwie - 4389, na drugim miejscu jest Petersburg, gdzie wykryto 684 nowe zachorowania.

Wyzdrowiało od początku pandemii 1 096 560 osób, z których 10 952 opuściło szpitale w ciągu minionej doby.

W całej Rosji przeprowadzono od wtorku 496 tysięcy testów na obecność koronawirusa, a od początku pandemii wykonano już ponad 55,1 mln takich badań.

Od czwartku w Bułgarii maseczki obowiązkowe na otwartej przestrzeni

W Bułgarii od czwartku będzie obowiązywać nakaz noszenia maseczek na otwartej przestrzeni

—poinformował minister zdrowia Kostadin Angełow.

Decyzję podjęła rada ekspertów chorób zakaźnych.

Minister zaznaczył, że pozostawiono ludziom jeden dzień na zakup niezbędnej liczby maseczek, których w handlu jest wystarczająco dużo.

Dotychczas maseczki trzeba było zakładać w zamkniętych pomieszczeniach, komunikacji miejskiej, lecz nie w lokalach gastronomicznych i klubach.

Decyzja, ogłoszona we wtorek wieczorem, spotkała się z ostrym sprzeciwem społecznym. W sieciach społecznościowych pojawiły się kpiny i wątpliwości, czy da się ją zrealizować i czy przyniesie jakikolwiek pozytywny wynik. Wiele osób stawia pytanie, dlaczego na ulicy lub w parku trzeba zakładać maseczkę, a nie trzeba w otwartych wciąż dyskotekach, klubach i restauracjach.

Pada też pytanie, jak władze będą kontrolować wykonywanie nakazu, skoro np. obecnie w komunikacji miejskiej ludzie masowo nie zakładają maseczek.

Uczestnicy antyrządowego protestu we wtorek wieczorem wyrazili oburzenie decyzją i deklarowali, że masowo ją zbojkotują.

Resort zdrowia podjął decyzję o maseczkach na tle bardzo szybkiego w ostatnich dwóch tygodniach wzrostu zakażeń. Według danych ministerstwa w ostatniej dobie odnotowano rekordowych 1336 nowych przypadków koronawirusa, 11 osób zmarło.

Łącznie zakażonych od marca jest prawie 32 tys., zgonów – 1019.

Prof. Nikołaj Witanow, matematyk i ekspert Krajowego Sztabu Operacyjnego, który opracowuje matematyczne modele rozwoju sytuacji epidemicznej, prognozował, że przy obecnym braku dyscypliny społecznej liczba nowych zakażeń może dojść do 5 tys. na dobę. Nasilenie dyscypliny i przestrzeganie restrykcji może zmniejszyć liczbę infekcji do 500.

Minister oświaty Krasimir Wyłczew poinformował w środę, że przy zakażeniu ponad 20 proc. uczniów w danej szkole, placówka będzie zamykana i uczniowie przejdą na naukę zdalną.

Od środy na zdalne nauczanie przeszła największa uczelnia w kraju Uniwersytet Gospodarki Krajowej i Światowej. Wcześniej taki krok podjęła Akademia Medyczna w Plewenie.

Coraz więcej obostrzeń we Włoszech

Włochy się zamykają

—tak środowa włoska prasa podsumowuje nowe restrykcje w kilku regionach kraju, w których notuje się największy wzrost zakażeń koronawirusem.

Godzina policyjna ma obowiązywać w nocy w Lombardii i Kampanii, a Piemont zamyka centra handlowe w weekendy.

Rzymski dziennik „La Repubblica” podkreśla, że zamykanie Italii odbywa się „stopniowo”. To reakcja na dobowy wzrost zakażeń, wynoszący w tych dniach około 10-11 tysięcy.

Gazeta odnotowuje, że Liguria i Piemont planują wprowadzić nauczanie hybrydowe: na zmianę w klasach szkolnych i zdalnie.

Włosi, dodaje gazeta, mają przed sobą dni oczekiwania na rozporządzenia w sprawie nowych obostrzeń, jakie wydadzą władze poszczególnych regionów. Rząd Giuseppe Contego, zaznacza „La Repubblica”, przygotowuje z kolei nowy dekret, który ma być gotowy do niedzieli.

Rząd rozważa, jak wynika z nieoficjalnych wiadomości, możliwość zamknięcia siłowni, klubów fitness i basenów, a także wprowadzenie godziny policyjnej w całym kraju od 23:00 do 6:00.

Według dziennika każdy analizowany scenariusz przewiduje to samo: od środy do piątku krzywa zakażeń wzrośnie raptownie.

Zostańcie w domu

—te słowa z apelu ministra zdrowia Roberto Speranzy do Włochów otwiera wydanie rzymskiej gazety.

Dziennik „Il Fatto Quotidiano” twierdzi, że władze Lombardii nie wysłuchały apeli doradczego komitetu naukowego, który sugerował lockdown już od minionego piątku. Dziennik zwraca uwagę na pogarszającą się sytuację w szpitalach w Mediolanie, skąd chorzy przewożeni są do innych miast.

Szefowie władz regionów „mają carte blanche” w podejmowaniu decyzji o godzinie policyjnej, by zahamować nocne życie towarzyskie

—przypomina „Il Messaggero”.

W przypadku Rzymu, dodaje, zdecydowano o tym, że place, które są miejscami spotkań młodzieży, będą otaczane barierkami i w ten sposób zamykane.

Wydawany w Neapolu dziennik „Il Mattino” podsumowując tamtejsze obostrzenia, w tym zapowiedź godziny policyjnej i zakazu poruszania się między prowincjami bez uzasadnionego powodu, ocenia, że to „prawie lockdown”.

Ponad 83 tys. nowych zakażeń koronawirusem, 835 kolejnych zgonów w USA

W Stanach Zjednoczonych w ciągu minionej doby stwierdzono 83 655 zakażeń koronawirusem

—podał we wtorek wieczorem czasu lokalnego Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore.

Zmarło 835 kolejnych osób.

W sumie w USA od początku pandemii koronawirusem zakaziło się 8 123 438 osób, a zmarło 220 921 osób.

Chociaż Nowy Jork nie jest już epicentrum pandemii w USA, stan ten jest najbardziej dotknięty pod względem liczby zgonów. Do tej pory zmarło tam 33 366 osób, a w samym mieście Nowy Jork odnotowano 23 944 zgonów.

Po Nowym Jorku drugi pod względem liczby przypadków śmiertelnych jest Teksas (17 552), następnie Kalifornia (17 010), New Jersey (16 227) i Floryda (16 105).

Pod względem liczby zakażeń listę otwiera Kalifornia (882 803), dalej jest Teksas (861 945), Floryda (760 389), a następnie Nowy Jork (486 480).

Instytut IHME z Uniwersytetu w Waszyngtonie przewiduje, że do końca grudnia w USA prawdopodobnie będzie 315 tys. przypadków śmiertelnych.

Ponad 23 tys. nowych zakażeń koronawirusem w Brazylii

W ciągu ostatniej doby w Brazylii zarejestrowano 23 227 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 661 kolejnych zgonów

—poinformowało we wtorek wieczorem czasu miejscowego brazylijskie ministerstwo zdrowia.

Dzień wcześniej resort zdrowia informował o ponad 15 tysiącach nowych infekcji i 271 zgonach.

Łączna liczba przypadków śmiertelnych od początku pandemii wzrosła do 154 837 a osób zainfekowanych przekroczyła 5,3 mln.

Pod względem liczby zgonów Brazylia zajmuje drugie miejsce na świecie - po Stanach Zjednoczonych. Natomiast pod względem liczby zakażeń jest trzecim najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Indiach.

Ponad 5,5 tys. nowych zakażeń koronawirusem w Meksyku

W ciągu ostatniej doby w Meksyku zarejestrowano 5788 nowych zakażeń koronawirusem i 555 kolejnych zgonów

—poinformowało we wtorek wieczorem czasu lokalnego ministerstwo zdrowia tego kraju.

Według oficjalnych statystyk od początku pandemii w Meksyku potwierdzono 860 714 przypadków zakażenia koronawirusem i 86 893 zgony.

Jak zastrzegają same władze, rzeczywista liczba zakażonych i zmarłych może być w Meksyku wyższa, bo nie wszyscy chorzy zgłaszają się do przychodni i szpitali, a w kraju przeprowadza się niewiele testów w porównaniu z innymi państwami.

Pod względem liczby ofiar śmiertelnych Covid-19 Meksyk jest czwartym najbardziej dotkniętym krajem świata, po USA, Brazylii i Indiach.

aes(PAP)