Jest świetnym taktykiem: czasami jawi się jako charyzmatyczny przywódca, czasami jako człowiek z ludu. Właściwie Kaczyński woli działać w tle, tak jak robił to przez ostatnie pięć lat rządów jego partii Prawo i Sprawiedliwość - pisze we wtorek publicysta Jan Puhl w tygodniku „Der Spiegel”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W tekście zatytułowanym „Zmiennokształtny”, poświęconym postaci Jarosława Kaczyńskiego w związku z jego powrotem do polskiego rządu, autor przy próbie opisania fenomenu politycznego prezesa PiS sięga do twórczości Andrzeja Sapkowskiego.
„Kaczyński potrafi być genialnym taktykiem, pragmatycznym i ideologicznie elastycznym”
Kaczyński jest polityczną wersją zmiennokształtnego - istoty, którą polski autor fantasy, Andrzej Sapkowski wymyślił w swoim światowym hicie „Wiedźmin”
— czytamy. Jak pisze Puhl „zmiennokształtni mogą zmienić swój wygląd w dowolnym momencie”.
Kaczyński potrafi być genialnym taktykiem, pragmatycznym i ideologicznie elastycznym. Pojawia się także jako charyzmatyczny przywódca, który wyposażony w genialną dalekowzroczność, z tła kieruje losami narodu. A jednocześnie Kaczyński to człowiek z ludu, trochę pobożny, trochę prowincjonalny, ale uczciwy i pracowity. To właśnie ta ogromna różnorodność polityczna zapewniła mu taki sukces
— stwierdza publicysta.
Spiegel podkreśla:
Faktem jest, że niedawne zwycięstwa wyborcze jego partii nie są oparte na twardym kursie prawicowym. Wręcz przeciwnie: Kaczyński uznał, że może pozyskać nowe grupy wyborców tylko pośrodku. Dlatego antyniemiecka retoryka i nacjonalistyczna wrzawa na Brukselę prawie całkowicie zniknęły.
Na potwierdzenie tej tezy pada przykład kwestii odszkodowań niemieckich dla Polski za II wojnę światową:
Ma w swojej partii twardogłowych, którym pozwolił wyliczyć że Republika Federalna jest winna około 800 miliardów euro za zniszczenia II wojny światowej. Jednak rząd PiS nigdy oficjalnie nie wystąpił z takim żądaniem. Zadzierać z Niemcami nie byłoby dobrze w politycznym centrum, które żyje głównie na zachodzie kraju.
„Sposób życia Kaczyńskiego czyni go człowiekiem ludu”
Styl polityczny Kaczyńskiego jest zasadniczo konfrontacyjny. Swoje pierwsze rządy rozegrał 15 lat temu jako samotną bitwę z wewnętrznymi i zewnętrznymi wrogami narodu. Ale - jak pokazały kolejne wybory - Polacy nie doceniają permanentnej kłótni. Bogate dary społeczne - zasiłek na dzieci, ulgi podatkowe, 13. emerytura - nadają polityce PiS konstruktywną funkcję wzmacniającą spójność społeczną
— zauważa Puhl.
Sposób życia Kaczyńskiego czyni go człowiekiem ludu
— pisze publicysta.
Nie otacza się oligarchami, tak jak premier Węgier Viktor Orbán. Nie lubi grać na pierwszym planie, jak Matteo Salvini. Nie jest obecny w mediach społecznościowych, takich jak Twitter, jak prezydent USA Donald Trump. Unika wyjazdów za granicę, choć jest bardzo wykształcony, nie zna języków obcych. Wyjeżdża na wakacje w towarzystwie przyjaciół politycznych, nad Zalew Szczeciński lub w Beskidy (…) To życie dalekie od przepychu, życie, które komunikuje się swoim rodakom: jesteś w porządku, nie musisz się zmieniać
— dodaje.
„Jasne, że jest ‘patriotą’, nie ufa Niemcom, Rosjanom i UE
Wielu Polaków ma poczucie, że ich naród w 1989 roku dokonał olbrzymich historycznych zasług, a także dokonał wzorowej transformacji ustrojowej - a mimo to nadal jest postrzegany jako zacofany sąsiad elitarnej Europy Zachodniej, z Niemcami czy Francuzami. Kaczyński przeciwstawia się temu wizerunkowi ambitnym projektem: możemy się wzbogacić, jak Niemcy! Zasługujemy na to
— podkreśla Jan Puhl.
Jest zdumiewająco niejasne, co Kaczyński tak naprawdę chce osiągnąć swoją władzą: nie ma szczegółowego planu. Jasne, że jest „patriotą”, nie ufa Niemcom, Rosjanom i UE. Ale pytany jakiej pozycji na arenie międzynarodowej chce dla swojego kraju, odpowiada ogólnie: „Europy narodów”. Nikt też nie wie, czy Kaczyński jest naprawdę przeciw gejom i lesbijkom, czy też jest szczególnie religijny
— stwierdza Puhl na łamach „Spiegla”.
I konkluduje: Kaczyński postrzega świat przez pryzmat swoich wrogów: przede wszystkim przedstawicieli liberalnych elit. W jego oczach po upadku muru zawarli oni sojusz z nawróconymi komunistami. Rzucili się Niemcom do stóp i narzucili Polakom obcy im styl życia i wartości.
Kaczyński chce odpierać wpływy tych ludzi - w imieniu zwykłych Polaków - w sądach, mediach, w kulturze i polityce. Jest głęboko przekonany, że widzi, czego Polacy naprawdę chcą i co jest dla nich dobre.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/521811-spiegel-prezes-pis-to-najpotezniejszy-czlowiek-w-polsce