Cały świat walczy z drugą falą koronawirusa. Poszczególne kraje próbują zahamować rozprzestrzenianie się zarazy wprowadzając nowe restrykcje. Z dnia na dzień rośnie liczba zakażonych.
Brazylia
Liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 w Brazylii przekroczyła w sobotę poziom 150 tys. Liczba zarażonych wynosi ponad 5 mln - poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju.
Według danych resortu w ciągu ostatnich 24 godzin potwierdzono w Brazylii 559 nowych zgonów na koronawirusa. Tym samym liczba śmiertelnych przypadków Covid-19 wzrosła do 150 198.
W tym samym okresie stwierdzono infekcję koronawirusem u 26 749 kolejnych osób co zwiększyło łączną liczbę zakażonych do 5 082 637.
Szczególnie dramatyczna sytuacja panuje w trudno dostępnych rejonach rozległego kraju, takich jak Amazonia, w których pomoc medyczna jest często niedostępna.
Na półkuli południowej kończy się sezon zimowy i powracają letnie upały. Tłumy ludzi zapełniają plaże i bary nie przestrzegając środków ostrożności.
Pod względem liczby zgonów Brazylia zajmuje drugie miejsce na świecie - po Stanach Zjednoczonych. Natomiast pod względem liczby zakażeń jest trzecim najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Indiach.
Meksyk
Jak podało w sobotę ministerstwo zdrowia Meksyku liczba potwierdzonych przypadków Covid-19 wzrosła w ciągu ubiegłej doby o 4 577 do 814 328. Zmarło 135 osób co zwiększyło łączną liczbę zgonów od początku pandemii do 83 642.
Resort zdrowia zastrzega, że dane uwzględniają jedynie przypadki potwierdzone w placówkach służby zdrowia, zaś rzeczywista liczba zakażonych i zmarłych jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Nie wszyscy zakażeni zgłaszają się bowiem na badania a w kraju przeprowadza się stosunkowo niewiele testów.
Pod względem liczby ofiar śmiertelnych z powodu Covid-19 Meksyk jest czwartym najbardziej dotkniętym krajem świata, po USA ( ponad 213 tys. zgonów), Brazylii (ponad 150 tys.) i Indiach (ponad 107 tys.).
Eksperci oceniają, że gdyby znana była rzeczywista sytuacja epidemiczna w kraju to Meksyk plasowałby się zdecydowanie wyżej w tej tragicznej statystyce.
Chiny
W sobotę potwierdzono w Chinach kontynentalnych 21 nowych przypadków koronawirusa, w porównaniu z 15 poprzedniego dnia - poinformowała w niedzielę Narodowa Komisja Zdrowia. Wszystkie przypadki były „importowane”, tzn. stwierdzono je u osób, ktore przybyły z zagranicy.
Liczba nowych przypadków bezobjawowych, które w chińskich statystykach nie są klasyfikowane jako potwierdzone, spadła do 23 z 39 poprzedniego dnia. Również te przypadki pochodziły z zewnątrz.
Według oficjalnych danych, łączna liczba wszystkich potwierdzonych przypadków Covid-19 w Chinach kontynentalnych wynosi obecnie 85 557. Laczba zgonów nie zmieniła się i wynosi 4 634.
Chińskie władze twierdzą, że sytuacja w dziedzinie pandemii koronawirusa jest obecnie pod kontrolą.
USA
Dobowy bilans zgonów z powodu powikłań Covid-19 wyniósł w Stanach Zjednoczonych 990. Liczba potwierdzonych nowych zakażeń wyniosła 57 420 – powiadomił w sobotę Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore.
Według danych amerykańskiej uczelni od wybuchu pandemii zdiagnozowano w całym kraju 7 711 181 przypadków wirusa. Zmarło łącznie 214 337 osób.
Dyrektor Krajowego Instytutu ds. Alergii i Chorób Zakaźnych dr Anthony Fauci podkreślił, w wywiadzie dla czasopisma „Spectrum News”, że nie należy bagatelizować choroby. Fauci doradzał, poczynając od czasów Ronalda Reagana, sześciu amerykańskim prezydentom w sprawie śmiercionośnych wirusów.
Zdaniem eksperta młodsi, zdrowi wcześniej ludzie, mają znacznie większe szanse na uniknięcie poważnych skutków koronawirusa niż osoby starsze lub przewlekle chorzy. Nie należy jednak zakładać, że mamy do czynienia z trywialną chorobą. Zapadło na nią na całym świecie siedem milionów osób.
Co możemy zrobić, aby tego uniknąć? Jedyne, co możemy zrobić, to stosować środki służące zdrowiu publicznemu, o czym mówię przez cały czas. To proste rzeczy: zachowanie dystansu społecznego, noszenie maseczki i unikanie tłumów
—wyliczył dr Fauci.
Zdaniem eksperta stosując te zalecenia można uniknąć zakażenia. Jak dodał bardzo trudno jest zupełnie pozamykać firmy, szkoły czy inne instytucje zarówno z ekonomicznego i edukacyjnego punktu widzenia, a także ze względu na zdrowie mentalne ludzi.
Musisz jednak podwoić ostrożność związaną ze zdrowiem publicznym. Upewnij się, że ludzie powszechnie noszą maski
—postulował Fauci.
Nawiązywał do toczącej się w Ameryce debaty czy wciąż trwa pierwsza fala pandemii, czy też nastąpiła już druga.
Cóż, kiedy jesteś w pierwszej fali, nie ma to prawie znaczenia, ponieważ kiedy jest 40 000 nowych infekcji dziennie, nie myślę o drugiej fali. Sądzę, że pierwsza fala się pogarsza. (…) Nigdy nie wyszliśmy z pierwszej fali bowiem utknęliśmy na 40 000 przypadkach nowych infekcji dziennie
—ocenił Fauci.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski PAP.
Włochy
Żarty się skończyły. Jeśli nie chcemy katastrofy w tej pandemii, musimy wziąć się garść
—to głos starszej kobiety na ulicy w Rzymie, która parasolem w słoneczny dzień wyznacza wokół siebie dystans społeczny. We Włoszech trwa dyskusja, jak znów zdyscyplinować obywateli.
Włosi po traumatycznych doświadczeniach z wiosny tego roku, gdy codziennie informowano o śmierci kilkuset osób dziennie, wiedzą, co mógłby oznaczać powrót takiej sytuacji, ale jednocześnie panicznie boją się drugiego lockdownu. Zwraca się na to uwagę w mediach w związku z notowanym obecnie znacznym dziennym wzrostem zakażeń koronawirusem. Rejestruje się ich po ponad 5 tysięcy.
Słoneczna sobota była jednym z ostatnich dni tej jesieni przed oczekiwanym dalszym zaostrzeniem restrykcji przez rząd, który w najbliższym czasie ma wydać nowy dekret w reakcji na drugą falę pandemii.
Jest to jednocześnie pierwszy weekend, gdy w całych Włoszech obowiązuje wymóg noszenia maseczek na otwartej przestrzeni. Wcześniej, już na początku października takie rozporządzenie wydały władze stołecznego regionu Lacjum.
Rzymianie w zdyscyplinowany zazwyczaj sposób zastosowali się do nowego przepisu, za naruszenie którego grozi kara od 400 do 1000 euro. W maseczkach chodzą do śmietnika, wychodzą do parku z psem , spacerują po historycznym centrum.
Na centralnej, dość zatłoczonej via del Corso można było zobaczyć niemal wyłącznie osoby w maseczkach; zarówno mieszkańców, jak i zagranicznych turystów.
Zdecydowana większość ma maseczki szczelnie przykrywające usta i nos. Skończyła się praktyka ostatnich miesięcy, gdy obowiązek maseczek dotyczył tylko miejsc zamkniętych: dworców, środków komunikacji miejskiej, sklepów, zabytków. Wtedy niemal wszyscy mieli maseczki pod brodą albo zawieszone na uchu, gotowe do nałożenia, gdy to konieczne. Inni trzymali je na łokciu bądź nadgarstku.
Wraz z wejściem w życie nowego przepisu absolutnym wyjątkiem jest w rzymskim centrum widok osób bez maseczek. Ludzie ci wywołują natychmiast zainteresowanie funkcjonariuszy straży miejskiej i policji.
W zachowaniu osób w wąskich uliczkach koło Piazza Navona, czy Fontanny di Trevi można odczuć nastrój ostrożności.
Wiele osób stara się iść w większej odległości od innych. Nie brak nerwowych reakcji tych, którzy kategorycznie proszą przechodniów, by nie szli zbyt blisko.
Koło Placu Hiszpańskiego obnośny sprzedawca oferuje kijki do selfie zachwalając je jako znakomite narzędzie do wyznaczania wymaganego dystansu.
Czytam na portalach gazet, że rząd rozważa możliwość zakazania uroczystości w prywatnych domach. Nie mogę w to uwierzyć. Jak to możliwe? Jeśli zaproszę parę osób do domu na kolację, a sąsiedzi usłyszą więcej głosów, to wezwą karabinierów?
—zastanawia się Alessandro, młody Włoch popijając kawę w barze koło Panteonu.
Siedzący obok starszy mężczyzna dodaje:
Masz rację, młody człowieku, to zaczyna być absurdalne. Ale pamiętaj o osobistych dramatach tak wielu osób. Mój starszy kuzyn zmarł nagle w Bergamo; nie wiemy, czy na Covid-19 bo wtedy jeszcze nie robiono testów.
W sobotni wieczór zrobiło się tłoczniej w miejscach tzw. Movidy , czyli życia towarzyskiego przed lokalami, na placach i ulicach. Pojawiło się tam więcej funkcjonariuszy sił porządkowych niż zwykle. Ich widok sprawiał, że młodzi ludzie w pośpiechu nakładali maseczki.
Na Piazza Trilussa, gdzie zazwyczaj zbierają się grupy bawiących się rzymian, kilkoro studentów zastanawiało się, czy stoją tam po raz ostatni w tym roku. Dyskusję na ten temat prowadzili głośno czytając w telefonach informację jednej z gazet o tym, że rząd rozważa możliwość wprowadzenia zakazu gromadzenia się przed klubami i innymi lokalami.
Rzymianie od kilku dni, gdy obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące maseczek podkreślają, że stanu pandemii w ogóle nie widać w zatłoczonych wagonach metra i w autobusach. Wymóg zasłaniania ust i nosa jest jednak respektowany skrupulatnie od miesięcy przez wszystkich pasażerów; zasada dystansu społecznego- przez nikogo, bo jest to niemożliwe.
Niemcy
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Niemczech wzrosła w ciągu ub. 24 godzin o 3 483 do 322 864 - poinformował w niedzielę Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha. Zmarło kolejnych 11 osób co zwiększyło łączną liczbę ofiar smiertelnych do 9 615.
Najwięcej nowych przypadków zakażeń notuje się w Nadrenii Północnej-Westfalii a następnie w Bawarii, Badenii-Wirtembergii i Hesji.
W wielkich miastach, w tym w stolicy kraju Berlinie, z uwagi na rozprzestrzenianie się koronawirusa wprowadzono od soboty ograniczenia, zwłaszcza w weekendy, w godzinach pracy restauracji i barów, a także sklepów.
Indie
Liczba wszystkich zakażeń koronawirusem w Indiach przekroczyła w niedzielę 7 mln - podało ministerstwo zdrowia i dobrostanu rodziny. Od marca z powodu Covid-19 zmarły 108 334 osoby. W ciągu ostatniej doby zarejestrowano 74 383 nowe przypadki, zgonów było 918.
Zgodnie z szacunkami resortu zdrowia w Indiach odnotowano łącznie 7 mln 53 807 zakażeń, z czego 867 496 to przypadki tzw. aktywnych zakażeń, a 6 mln 77 977 to ozdrowieńcy.
W kraju przeprowadzono łącznie 86,7 mln testów, z czego tylko w sobotę poddano im 10 milionów osób.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w stanie Maharasztra – trzecim pod względem wielkości powierzchni i drugim pod względem liczby ludności - pisze w niedzielę na swej stronie internetowej dziennik „Times of India”. Według oficjalnych danych jest tam obecnie 236 947 tzw. aktywnych przypadków, za wyleczonych uznano 1,22 mln. Zmarło w sumie 39,7 tys. pacjentów. W leżącym na południu stanie Karnataka jest 118 870 aktywnych infekcji, wyleczono 561,6 tys. pacjentów, zmarło zaś 9789 osób. W usytuowanym na Wybrzeżu Malabarskim stanie Kerala jest 91 841 aktywnych zakażeń, 175,3 tys. ozdrowieńców; zmarło w sumie 995 osób. W pozostałych stanach wszystkie te wskaźniki są o wiele niższe - podkreśla dziennik. W stolicy kraju Delhi jest 22 995 aktywnych zakażeń, za wyleczonych uznano ponad 276 tys. osób, zmarło 5,7 tys. osób.
Indie notowały ostatnio największy dobowy przyrost infekcji na świecie - przypomina Reuters, zaznaczając, że we wrześniu liczba ta zaczęła spadać i waha się obecnie wokół 70 tys. przypadków dziennie. We wrześniu średni dobowy przyrost zakażeń koronawirusem wynosił 97,8 tys.
Eksperci ostrzegają, że Indie będą musiały stawić czoła nowym wyzwaniom epidemiologicznym pod koniec października i w listopadzie, gdy rozpoczną się tam ceremonie świąteczne z udziałem tysięcy ludzi. Wzrost liczby zakażeń może okazać się w takiej sytuacji nieuchronny - twierdzi Associated Press.
Czechy
W ciągu ostatniej doby zarejestrowano w Czechach 4635 nowych zakażeń koronawirusem - podało w niedzielę ministerstwo zdrowia tego kraju. To najwyższy od początku epidemii wynik, jaki odnotowano w dzień wolny od pracy, gdy przeprowadza się mniej testów.
Po raz pierwszy została przekroczona symboliczna, weekendowa granica 3 tys. - podkreślają czeskie media. W minioną sobotę informowano o 2555 nowych infekcjach. Dzisiejsza sobota jest także piątym dniem w całej historii epidemii w Czechach w rankingu najwyższych dobowych przyrostów zakażeń - zaznacza agencja CTK.
W czeskich szpitalach przebywa obecnie 2085 pacjentów z rozpoznanym Covid-19, 408 spośród nich jest w stanie ciężkim. Poinformowano też o zgodnie kolejnych 22 osób. Łącznie w Czechach z powodu koronawirusa zmarło dotąd 948 osób.
Całkowita liczba wszystkich zakażeń od marca, gdy w kraju potwierdzono pierwsze przypadki, wynosi obecnie 114 tys. Tzw. aktywnych zakażeń jest 58 tys.
W ocenie premiera Andreja Babisza wiele osób, którym służby sanitarno-epidemiologiczne zaleciły poddanie się testom, odłożyły to na później i zgłosi się po weekendzie. W sobotę wieczorem premier zaapelował o odpowiedzialność i zmianę postępowania. Babisz skrytykował też osoby, które wprawdzie noszą maseczki, ale nie zakrywają nimi nosów.
W związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną rząd wprowadził stan wyjątkowy i wiele ograniczeń dotyczących wydarzeń kulturalnych, społecznych i sportowych. Nie wyklucza się, że w Czechach zostanie wprowadzony lockdown podobny do blokady, jaka została ogłoszona w marcu, gdy ograniczono funkcjonowanie zakładów pracy oraz instytucji publicznych, a obywatelom nakazano pozostać w domu. Decyzje w tej sprawie mogą zapaść w poniedziałek na posiedzeniu rządu. Na kroki podejmowane przez rząd będą mieć wpływ opinie epidemiologów, z którymi konsultował się minister zdrowia Roman Prymula. Zapowiedział on uwzględnienie ich uwag.
Ukraina
Na Ukrainie wykryto w ciągu ostatniej doby 4768 zakażeń koronawirusem, 85 osób zmarło, 937 wyzdrowiało, a 751 hospitalizowano - poinformował w niedzielę ukraiński minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow.
Najwięcej infekcji w sobotę potwierdzono w obwodzie charkowskim - 593 i w Kijowie - 502. Przeprowadzono łącznie ok. 34 tys. testów.
Według stanu z niedzielnego poranku w ukraińskich szpitalach przebywa ok. 19,4 tys. pacjentów z rozpoznanym Covid-19 bądź z jego podejrzeniem. Jak zaznaczył Stepanow, najpoważniejsza sytuacja pod względem dostępności miejsc szpitalnych przeznaczonych dla chorych na Covid-19 panuje w obwodzie donieckim, odeskim, charkowskim oraz w Kijowie.
W czwartek Stepanow poinformował o rozpoczęciu przygotowań do otwarcia szpitali polowych. Ocenił, że sytuacja jest najpoważniejsza od początku epidemii.
Resort nie wyklucza wprowadzenia ostrych ograniczeń na dwa tygodnie przed tym, gdy - według prognoz - będą zajęte wszystkie miejsca w szpitalach przeznaczone dla pacjentów z Covid-19.
Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 261 034 osób, zmarło 4972 chorych, a wyzdrowiało 113 507 pacjentów. W kraju jest obecnie 142 555 aktywnych przypadków zakażenia SARS-CoV-2.
Rosja
W Rosji po raz pierwszy wykryto 13 tys. zakażeń koronawirusem w ciągu doby. Jak podał w niedzielę rządowy sztab ds. epidemii, zarejestrowano 13 643 nowe infekcje. Zmarło 149 osób. Trzeci dzień z rzędu dobowy przyrost zakażeń jest najwyższy od początku epidemii.
W sobotę i piątek przekroczył on 12 tysięcy. To poziom, którego również nie odnotowywano w Rosji wcześniej.
Ogólna liczba zakażeń wynosi teraz 1 mln 298 718, a liczba przypadków śmiertelnych - 22 597.
Wyzdrowiało od soboty 4240 pacjentów, a od początku epidemii za ozdrowieńców uznano 1 020 442 osoby.
W całym kraju przeprowadzono ponad 50,7 mln testów na obecność koronawirusa.
Węgry
1068 zakażeń koronawirusem stwierdzono w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, zmarło też 21 chorych na Covid-19 – poinformowano w niedzielę na rządowej stronie poświęconej epidemii koronawirusa.
Od początku epidemii na Węgrzech wykryto 37 664 zakażeń koronawirusem. Prawie 11 tys. osób już wyzdrowiało. Zmarły 954 osoby.
Nadal rośnie liczba aktywnych infekcji, których jest obecnie 25 862. Opieki szpitalnej wymaga 1252 chorych przechodzących Covid-19, przy czym 138 osób oddycha przy pomocy respiratora.
Na Węgrzech trwa druga fala zakażeń koronawirusem. W sobotę zanotowano rekordowy dzienny przyrost liczby zakażeń – 1374. W środę zmarło natomiast najwięcej chorych na Covid-19 w ciągu jednego dnia, bo aż 24 osoby.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/521453-swiat-walczy-z-pandemia-raport
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.