Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Brazylii osiągnęła rerdowy wynik 5 mln 694 zakażeń. Liczba zakażonych, a także zmarłych niebezpiecznie rośnie też m.in. na Ukrainie, Słowacji i w Czechach. W Niemczech coraz więcej osób zgłasza się na wykonanie testów, do laboratoriów ustawiają się długie kolejki. W Polsce mamy kolejny dzień z rekordem - zakażeń i zgonów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
12 godzin w kolejce na test na koronawirusa W Rzymie
Od 6 d 12 godzin trzeba czekać w kolejce w Rzymie do punktów medycznych, w których, przede wszystkim prosto z samochodu, wykonywane są testy na obecność koronawirusa. Wszędzie ustawiają się wielokilometrowe kolejki aut.
W samochodowych kolejkach stoją między innymi rodzice z dziećmi wysłanymi na obowiązkowy wymaz po tym, gdy w ich grupie w przedszkolu czy w klasie w szkole wykryto zakażenie, a także osoby, które dobrowolnie chcą poddać się badaniu lub muszą to zrobić w związku z planowanym zabiegiem chirurgicznym.
Najtrudniejsza sytuacja przed tzw. punktami drive-in jest w peryferyjnych dzielnicach Wiecznego Miasta, na przykład Labaro czy zwłaszcza przy lotnisku Fiumicino, gdzie na terenie wielkiego parkingu testy wykonywane są całą dobę. Stołeczna prasa podaje przykład mężczyzny, który dowiedział się o tym, że czas oczekiwania wynosi tam trzy godziny. Stanął w kolejce do badania o godz. 22, a test wykonał po godz. 5 rano.
Sześć godzin w kolejce to czas oczekiwania w dzielnicy Monte Mario.
W niektórych miejscach wydłuża się nawet do 12 godzin
—zaznaczył portal „Roma today”.
Rzymski dziennik „Il Messaggero” podkreślił, że system masowych badań znalazł się na skraju kryzysu.
Władze stołecznego regionu Lacjum ogłosiły, że pracują nad podwojeniem liczby punktów medycznych z testami.
Jeden z nich ma powstać na terenie kampusu uniwersytetu Tor Vergata, gdzie w 2000 roku odbyły się główne uroczystości Światowych Dni Młodzieży z Janem Pawłem II - poinformowały miejscowe władze.
Rekordowy przyrost zakażeń w ciągu doby w Czechach
W Czechach w środę przybyło rekordowa liczba 5335 nowych przypadków SARS-CoV-2, zanotowano 19 zgonów - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia. Łącznie od 1 marca, gdy w kraju wystąpił pierwszy przypadek nowego koronawirusa, zakaziło się 95 360 osób.
Znacząco rośnie także udział osób z potwierdzonym pozytywnym wynikiem testów w ogólnej liczbie badanych. W niedzielę było to 23,74 proc., we wtorek prawie 24 proc. U większości zakażonych osób choroba ma łagodny przebieg, ale rośnie liczba hospitalizowanych. We wtorek w szpitalach było 1563 osób. W stanie ciężkim jest 354 pacjentów.
Minister zdrowia Roman Prymula zapowiedział w czwartkowym wydaniu dziennika „Mlada Fronta Dnes”, że nowe restrykcje związane z rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2 mają m.in. dotyczyć funkcjonowania starszych klas szkół podstawowych, kin i teatrów. Prymula powtórzył, że ograniczenia nie mają mieć związku z gospodarką.
Władze rozważają także skierowanie części pacjentów, którzy już się wyleczyli lub choroba ma u nich bardzo łagodny przebieg, a pozostają w szpitalach, do specjalnie przygotowanych hoteli. Przede wszystkim chodzi o bezdomnych pacjentów lub osoby, które przed końcem kwarantanny nie mogą wrócić do domów opieki. Specjalnie przygotowane hotele mają być także dostępne dla osób, które obawiając się kolejnych zakażeń, nie chcą spędzać kwarantanny w domach.
Najwięcej zakażeń jest w rejonie miasta Uherske Hradisztie, gdzie się w ciągu ostatnich 7 dni przybyło około 413 pozytywnych przypadków na 100 tys. mieszkańców. Kolejne wysokie wzrosty występują w powiatach nachodzkim i libereckim.
Ponad tysiąc nowych zakażeń, najwięcej od początku epidemii na Słowacji
W ciągu ostatniej doby na Słowacji wykryto 1 037 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia. To największy dzienny wzrost od początku epidemii. Premier Igor Matovicz apeluje o solidarność i wsparcie najbardziej narażonych.
Premier, pisząc na Facebooku o rekordowym wzroście zakażeń SARS-CoV-2, zaapelował do rodaków o wsparcie najbardziej narażonych na zakażenie poprzez odpowiedzialne zachowanie.
Odłóżmy na chwilę walkę o swoje i tylko o swoje. Walczmy choć przez chwilę o wspólną sprawę
—zachęcał Matovicz.
Podkreślił, że obecnie zachorowań jest 30 razy więcej niż podczas pierwszej fali epidemii. Według polityka osoby starsze i przewlekle chore są zagrożone również przez to, że dla niektórych ich absolutna wolność jest ważniejsza od prawa do zdrowia i życia innych.
Bilans ofiar Covid-19 na Słowacji powiększył się w czwartek o dwie osoby, do 57. Od początku epidemii koronawirusem zakaziło się 15 726 osób, z których 5 353 uznano za wyleczone. W szpitalach przebywa 303 pacjentów chorych na Covid-19.
Regionem o największym wzroście liczby infekcji jest leżąca w pobliżu granicy z Polską Orawa. Zdaniem mediów częściową winę za rozprzestrzenianie się wirusa ponoszą mieszkańcy regionu, którzy mimo zakazów organizują rodzinne uroczystości.
Najwyższa dobowa liczba zakażeń, zgonów i hospitalizacji od początku pandemii Covid-19 na Ukrainie
Na Ukrainie w środę odnotowano najwyższą od początku pandemii dzienną liczbę zakażeń koronawirusem, a także najwięcej zgonów i hospitalizacji. Wykryto 5397 infekcji, 93 osoby zmarły, 900 pacjentów hospitalizowano, a 2263 wyzdrowiało.
W kraju przeprowadzono tego dnia ok. 57 tys. testów, a najwięcej infekcji SARS-CoV-2 potwierdzono w obwodzie charkowskim - 576
—poinformował w czwartek minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow.
W ukraińskich szpitalach w związku z Covid-19 przebywa już ponad 20 tys. chorych.
W poniedziałek Stepanow ostrzegł, że w przypadku zapełnienia miejsc w szpitalach do poziomu 60 proc. resort będzie opowiadał się za zaostrzeniem ograniczeń w całym kraju. Obecnie, do 31 października, trwa na Ukrainie tzw. kwarantanna adaptacyjna, czyli dostosowywanie restrykcji i wytycznych sanitarnych do skali epidemii w danym regionie.
Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 244 734 osób, zmarło 4690 chorych, a wyzdrowiało 108 233 pacjentów. W kraju jest obecnie 131 811 aktywnych przypadków SARS-CoV-2.
Dobowy przyrost zakażeń w Rosji znowu przekracza 11 tysięcy
Dobowy przyrost zakażeń w Rosji przekroczył w czwartek, trzeci dzień z rzędu, 11 tys.: od środy wykryto 11 493 nowe zakażenia. Dzień wcześniej zarejestrowano 11 115 zakażeń. Kwarantannę przechodzi zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl.
W ciągu minionej doby zmarło 191 osób - podał w czwartek sztab ds. walki z pandemią. Ogólna liczba zakażeń wynosi 1 260 112, liczba zgonów - 22 056. Liczba ozdrowieńców przekroczyła w czwartek 1 mln i sięgnęła 1 002 329.
Naczelna lekarz sanitarna Rosji Anna Popowa przyznała w środę, że sytuacja epidemiczna w kraju „komplikuje się”.
Według podanych przez nią liczb w 60 regionach Federacji Rosyjskiej - na ponad 80 - liczba zakażeń rośnie. W około 20 regionach sytuacja jest stabilna. Chociaż główną grupę chorych stanowią osoby w wieku od 30-49 lat, to przybywa zakażeń wśród osób w wieku powyżej 60 lat. „To zły objaw, bo osoby w wieku powyżej 60 lat chorują ciężej” - wskazała Popowa. Wzrosła też, choć nieznacznie, liczba zachorowań wśród dzieci. Popowa zapewniła jednak, że nie doszło do rozprzestrzenienia się infekcji w szkołach.
Kwarantannę przechodzi zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl
—poinformowały w czwartek służby prasowe Cerkwi na stronie internetowe
Powodem jest fakt, że 73-letni dostojnik miał niedawno kontakt z osobą, u której wykryto koronawirusa.
O zakażeniu koronawirusem poinformował w środę ekonomista Anatolij Czubajs, niegdyś - autor rosyjskiej prywatyzacji, a obecnie szef korporacji Rosnano. Na swoim Facebooku Czubajs napisał, że zbadał się po wyjeździe na delegację i że zaleca wszystkim noszenie maseczek ochronnych w miejscach publicznych i przestrzeganie dystansowania społecznego.
Dobowy przyrost infekcji jest teraz w Rosji podobny, jak w czasie największego nasilenia epidemii wiosną br. Jednak teraz nie mówi się o obowiązkowej samoizolacji podobnej do tej sprzed kilku miesięcy. Dziennik „Izwiestija” podał w czwartek, powołując się na parlamentarzystę Borisa Mendelewicza, że władze zmieniły kryteria oceny sytuacji. Wcześniej brały pod uwagę liczbę zakażeń. Teraz „będą brać pod uwagę liczbę przypadków ciężkiego przebiegu choroby, liczbę wolnych łóżek szpitalnych i respiratorów i odsetek śmiertelności.
Można powiedzieć, że wszystko zależy od obciążenia systemu ochrony zdrowia
—powiedział deputowany, zasiadający w komisji zdrowia Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji).
Liczba wolnych łóżek jednak maleje w szybkim tempie; w niektórych regionach władze przyznają to otwarcie, a w niektórych mówią o tym na razie tylko medycy i pacjenci —podał w czwartek dziennik „Kommiersant”.
Część rosyjskich specjalistów prognozuje, że wzrost zachorowań będzie trwał jeszcze co najmniej trzy tygodnie. Niemniej, jak podały „Izwiestija”, ta prognoza jest optymistyczna - według innej opinii przełom w epidemii nastąpi dopiero przed 1 stycznia przyszłego roku.
Ponad 4 tys. nowych przypadków koronawirusa w Niemczech, laboratoria w Berlinie na granicy możliwości
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Niemczech wzrosła w ciągu ostatnich 24 godzin o 4 058 do 310 144
—poinformował w czwartek Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI).
Kolejnych 16 osób zmarło co zwiększyło łączną liczbę zgonów na Covid-19 do 9 578.
Największy wzrost nowych przypadków koronawirusa notowany jest obecnie w Berlinie, Bremie i Hamburgu. Wyższe od średniej liczby zakażeń są także w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Hesji.
Wraz z gwałtownym wzrostem liczby infekcji SARS-CoV-2, w stolicy Niemiec coraz więcej osób zgłasza się na wykonanie testów.
Przed przeprowadzającymi je placówkami tworzą się długie kolejki, a wykorzystanie mocy w laboratoriach osiąga krytyczny poziom
—informuje portal rbb24.
W związku z tym Akredytowane Laboratoria Medyczne (ALM) ponownie ostrzegają przed przeciążeniem ich placówek w Berlinie.
Tylko ubiegłym tygodniu przeprowadzono w niemieckiej stolicy około 52,5 tys. testów na obecność koronawirusa. Według dyrektor zarządzającej ALM Cornelii Wanke, limit wydajności w Berlinie wynosi 55 080 testów tygodniowo.
W Berlinie laboratoria wykonujące testy już dawno zbliżyły się do punktu krytycznego
—powiedziała Wanke w wywiadzie dla rbb24.
Testy są zasobem, z którego powinniśmy korzystać przede wszystkim, aby pomagać tym, którzy naprawdę potrzebują pomocy. W tej chwili jednak osoby bez objawów są poddawane wielokrotnym badaniom, co dodatkowo obciąża laboratoria
—dodała.
Laboratoria pracują obecnie na granicy możliwości, aby dostarczyć wyniki tak szybko, jak to możliwe
—uważa Wanke.
Jeśli w nadchodzących tygodniach liczba testów będzie rosła, istnieje ryzyko opóźnień w ustalaniu wyników
—ostrzegła dyrektorka ALM.
W zeszłym tygodniu możliwości laboratoriów w Berlinie zostały wykorzystane w 95 procentach.
W ciągu ostatnich 24 godzin liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Niemczech wzrosła o 4058 do 310 144 - poinformował w czwartek Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha. Kolejnych 16 osób zmarło co zwiększyło łączną liczbę zgonów na Covid-19 w RFN do 9578. Największy wzrost nowych przypadków koronawirusa notowany jest obecnie w Berlinie, Bremie i Hamburgu.
932 zakażenia koronawirusem na Węgrzech
932 nowe zakażenia koronawirusem wykryto w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, zmarło też 21 kolejnych chorych na Covid-19
—poinformowano w czwartek na rządowej stronie poświęconej pandemii koronawirusa.
Od początku pandemii na Węgrzech stwierdzono ponad 34 tys. zakażeń koronawirusem i 898 chorych na Covid-19 zmarło. Prawie 9200 osób wyzdrowiało.
Nieustannie rośnie liczba aktywnych infekcji, których jest obecnie prawie 24 tys. Coraz więcej chorych na Covid-19 wymaga opieki szpitalnej – obecnie 804 osoby, przy czym 56 oddycha za pomocą respiratora.
Druga fala epidemii koronawirusa na Węgrzech jest dużo ostrzejsza niż pierwsza. W środę zanotowano rekordowy dzienny przyrost zgonów na Covid-19 – 24, a w ubiegły piątek najwyższy dzienny przyrost zakażeń – o 1322.
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Brazylii przekroczyła 5 mln
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Brazylii przekoczyła w ciągu ostatnich 24 godzin 5 mln i wynosi obecnie 5 000 694
—poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju. 148 228 osób zmarło.
Poprzednej doby liczby te wynosiły odpowiednio 4 969 141 i 147 494.
Epidemiolog z uniwersytetu w Rio De Janeiro Roberto Medronho ostrzegł, że liczby te mogłyby być o wiele wyższe gdyby przeprowadzano więcej testów na Covid-19.
Wkrótce osiągniemy poziom 150 tys. zgonów. To przerażająca liczba. Widzimy, że władze coraz bardziej łagodzą obostrzenia dotyczące dystansu społecznego, mimo takiej liczby przypadków
—powiedział Medronho.
Szczególnie dramatyczna sytuacja panuje w trudno dostępnych rejonach rozległego kraju, takich jak Amazonia, w których pomoc medyczna jest często niedostępna.
Prawicowy prezydent Brazylii Jair Bolsonaro konsekwentnie pomniejsza znaczenie pandemii, mimo, że sam został zakażony i musiał poddać się samoizolacji na dwa tygodnie. Bolsonaro zachęca Brazylijczyków do powrotu do normalnego życia i pracy aby odbudować gospodarkę po największym - jak się ocenia - spadku w historii kraju.
Na półkuli południowej kończy się zima i powracają letnie upały. Tłumy ludzi zapełniają plaże i bary nie przestrzegając środków ostrożności.
Pod względem liczby zgonów Brazylia zajmuje drugie miejsce na świecie - po Stanach Zjednoczonych. Natomiast pod względem liczby zakażeń jest trzecim najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Indiach.
aes(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/521080-ii-fala-pandemii-rekordy-zakazen-u-naszych-sasiadow