Nie uważam, że Joe Biden był w tej debacie lepszy. To była jedna z najgorszych, najbardziej chaotycznych i żenujących debat w historii telewizyjnych starć w prezydenckim wyścigu. Zgadzam się z Danem Mclaughinem z konserwatywnego National Review. Przegrali wszyscy na tej debacie, ale to dobra wiadomość dla Joe Bidena.
Oczywiście, wyborcy Trumpa ogłoszą, że wygrał prezydent. Wyborcy Bidena uznają, że to wiceprezydent z administracji Obamy zwyciężył starcie. Mimo tego, że to on powiedział Trumpowi by się zamknął i określił go mianem klauna. Polaryzacja w amerykańskiej polityce jest tak wielka, że oba plemiona wybrały już przed debatą zwycięzcę.
W przypadku pierwszej debaty w wyborach 2020 waga starcia była inna. Joe Biden wypadał fatalnie w prawyborczych debatach Partii Demokratycznej. Miał kilka dobrych „strzałów”, ale nie bez racji zyskał miano „śpiącego Joe”. Wygrał, bo amerykańscy liberałowie nie są gotowi na rewolucje socjalisty Bernie Sandersa i jego The Squad. Kilka razy pisałem, że Trump ma ułatwione zadanie w debatach, bo Biden nie jest Sandersem, Kamalą Harris, ani nawet Hillary Clinton. Nie ma jej negatywnego elektoratu, ale jednocześnie 78 letni dziadek nie wytrzyma showmańskich zdolności i bezczelności byłego gwiazdora NBC Donalda Trumpa.
Biden wytrzymał jednak uderzenia Trumpa, mimo tego, że kazał mu się dosłownie zamknąć, co odsłoniło jego nerwowość, ale mogło zostać odebrane jako maczystowska umiejętność odparcia ataku agresora. Bidenowi udało się wyjść obronną ręką, bo Trump przedawkował w tej debacie samego siebie. Odsłonił mocniej niż zwykle swój narcyzm i typowo hollywoodzki egotyzm, czym doprowadzał do szału prowadzącego dla Fox News debatę Chrisa Wallace’a. Uznany dziennikarz stracił kontrolę nad debatą, ale to samo spotkałoby pewnie każdego dziennikarza, który trzymałby język za zębami, by nie obrazić prezydenta Stanów Zjednoczonych.
To Trump wprowadził do debaty chaos, przerywał, nie trzymał się ustalonych przed debatą reguł (2 minuty odpowiedzi dla oponenta), rzucał chwytliwymi medialnie „punchlinerami”. A jednak nawet tutaj wygrał Biden ze swoim „zamknij się człowieku”. Żaden moderator nie okiełznałby Trumpa i zaskakująco chętnie wchodzącego w zwarcie Bidena. Trump zrobił Bidenowi to samo, co ten zrobił 8 lat temu Paulowi Ryanowi podczas debaty. Przerywał, zasypywał potokiem słów etc. Rozumiem styl Trumpa, który chciał rozdrażnić Bidena, słabo wypadającego do tej pory bez promptera. Problem w tym, że mu się to nie udało, a to właśnie obnażenie problemów z koncentracją Bidena i jego wieku miało odbić sondażową stratę Trumpa. Biden postarzał się i nie jest już tym samym uroczym, błyskotliwym wyjadaczem z Waszyngtonu. Jednak w tej kluczowej debacie nie pokazał się jako ktoś z demencją.
A fakty i merytoryczna strona debaty? Give me a break- jak mawiają Amerykanie. Kogo dziś obchodzą fakty? CNN już gra brakiem jednoznacznego potępienia przez Trumpa białych suprematystów, a Fox News komentuje słowa Bidena o Antifie jako idei a nie organizacji. Bidenowi mogą zaszkodzić słowa „Ja jestem Partią Demokratyczną”, których pewnie nie podzielają rewolucyjnie nastawieni lewacy ze skrzydeł ugrupowania, którzy wypływają na BLM i coraz silniejszej dyktaturze poprawności politycznej. Trump gubił się w części o reakcji na COVID-19. Raz bronił lockdownu, który jego zdaniem uchronił Ameryke od 2 mln zgonów, a zaraz potem straszył, że Joe Biden zrobi ponowny lockdown, który zdemoluje ekonomię. Trump popełnił też błąd uderzając w korespondencyjne głosowanie. Posunął się do demagogii równie żałosnej, jak ta którą w Polsce suflowała opozycja podczas majowego kryzysu politycznego.
Kto wygrał debatę? Jak już pisałem, jest to mało ważne, szczególnie, że to był raczej Jerry Springer Show, a nie polityczna rozmowa. Oba obozy okopały się w swoich dziurach i otoczyły bańkami. Trump potrzebował jednak knockoutu Bidena, by odbić się w sondażach. Biden nie upadł na matę, mimo, że sam nie wyprowadził żadnego mocnego ciosu. To jednak daje punkty politykowi Partii Demokratycznej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/519847-zamknij-sie-klaun-etc-to-nie-byla-zadna-debata