Cztery osoby zostały ranne w ataku nożownika w piątek w centrum Paryża, w pobliżu dawnej siedziby redakcji tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo” - poinformowała policja. Zatrzymano podejrzanego o udział w ataku mężczyznę. Obecna redakcja tygodnika dostała podejrzaną paczkę. Francuska prokuratura antyterrorystyczna ogłosiła wszczęcie śledztwa w sprawie zamachu terrorystycznego w związku z atakiem.
Atak nożownika w Paryżu
Ranni w zdarzeniu są dziennikarzami agencji informacyjnej Premieres Lignes. Inny pracownik tej agencji na antenie BFM TV zapewnił, że pracownicy jego redakcji nie otrzymali pogróżek.
Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia w okolicy dawnej siedziby „Charlie Hebdo”, a także okolice obecnej redakcji, na której adres przyszła podejrzana paczka.
Sprawca ataku o wyglądzie indyjsko-pakistańskim uciekł w kierunku stacji metra, prawdopodobnie wraz z innym mężczyzną biorącym udział w ataku - podała BFM TV, powołując się na informacje od świadków. Policja zaleca unikanie tego obszaru.
Ambasada RP: Nie ma Polaków wśród poszkodowanych w ataku w Paryżu
Według informacji otrzymanych od miejscowych służb na temat piątkowego ataku nożownika w Paryżu wśród poszkodowanych osób nie ma polskich obywateli - przekazano tego dnia na Twitterze ambasady RP we Francji.
Aresztowanie podejrzanego
Około godziny 12.45, niespełna godzinę po ataku, na schodach Opery Bastille aresztowano mężczyznę ze śladami krwi na ubraniu. Policja nie wyklucza, że może być jednym z dwóch napastników biorących udział w ataku.
Inne okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Na miejsce wysłano brygadę kryminalną oraz Brygadę Badawczo-Interwencyjną (BRI).
Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin przyjechał do siedziby ministerstwa, gdzie utworzono jednostkę kryzysową.
Premier Jean Castex poinformował o śledztwie w sprawie ataku na krótkiej konferencji prasowej w piątek wczesnym popołudniem.
Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie zamachu
Francuska prokuratura antyterrorystyczna ogłosiła w piątek wszczęcie śledztwa w sprawie zamachu terrorystycznego w związku z atakiem nożownika, do którego doszło wcześniej tego dnia w centrum Paryża, w pobliżu byłej siedziby tygodnika „Charlie Hebdo”.
Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie „usiłowania zabójstwa” po ataku z użyciem noża, w wyniku którego dwie osoby zostały ranne; jedna z nich jest w stanie ciężkim - poinformował agencję AFP prokurator Remy Heitz. Początkowo władze informowały o czterech rannych.
Śledztwo zostało powierzone brygadzie kryminalnej policji - dodał Heitz, który potwierdził aresztowanie domniemanego sprawcy ataku.
Zaangażowane w dochodzenie są: Regionalna Dyrekcja Policji Sądowej Prefektury Paryskiej (DRPJ) oraz Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI).
O godz. 13:30, niespełna dwie godziny po ataku, drugi podejrzany został aresztowany w pobliżu stacji metra Richard Lenoir przez brygadę sieci kolejowej – podał dziennik „Le Figaro”. Świadkowie zdarzenia twierdzili, że ma wygląd indyjsko-pakistański i jest niski.
W związku z atakiem zamknięto siedem liceów, dwa gimnazja oraz pięć szkół podstawowych w XI, III oraz IV dzielnicy Paryża. Uczniowie tych placówek zostali zamknięci w szkołach w celu uniknięcia ewentualnego kontaktu z napastnikiem. Rodzice uczniów poproszeni zostali o czekanie w domu na dalsze informacje i polecenia od dyrektorów szkół.
Policja zabezpieczyła miejsce ataku, a także okolice obecnej siedziby „Charlie Hebdo”, na której adres dostarczono podejrzaną przesyłkę. Policja wykluczyła próbę ataku terrorystycznego za pomocą paczki. Ustalono, że nie zawiera ona materiałów wybuchowych.
Początkowo źródła policyjne informowały o ataku z użyciem nożem; dziennik ”Le Figaro” oraz BFM TV informują, że sprawca ataku podczas zdarzenia miał również maczetę.
Francuskie służby zostały błyskawicznie zmobilizowane w czasie zdarzenia. Dziennikarze tygodnika „Charlie Hebdo” otrzymują liczne groźby w związku z toczącym się obecnie procesem przeciwko 14 oskarżonym o współudział w zamachach terrorystycznych w 2015 r. W masakrze dokonanej za pomocą broni maszynowej w redakcji „Charlie Hebdo” za publikację karykatur Mahometa zginęło 12 osób.
Prezydent Emmanuel Macron jest na bieżąco informowany o sytuacji i przebywa w piątek w Pałacu Elizejskim - poinformowała prezydencka służba prasowa. Premier Jean Castex udał się na miejsce ataku. Szef MSW Gerald Darmanin utworzył w ministerstwie specjalną komórkę śledczą w związku z atakiem.
xyz/PAP/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/519179-atak-nozownika-w-centrum-paryza-policja-ma-podejrzanego