Maryja Kalesnikawa, współpracowniczka byłej kandydatki na prezydenta Białorusi Swiatłany Cichanouskiej i koordynatorka sztabu przebywającego w areszcie Wiktara Babaryki, została zatrzymana w poniedziałek w Mińsku - poinformował portal TUT.by. „Władze stosują terror, inaczej tego nie da się nazwać” - oceniła Swiatłana Cichanouska, kandydatka w wyborach prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia. Tymczasem mińska milicja wypiera się porwania działaczki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ponura rzeczywistość na Białorusi. Wielkie manifestacje i… wielkie represje. Centrum Wiasna: 193 zatrzymanych w Mińsku
CZYTAJ TAKŻE: Dworczyk na konferencji z białoruską opozycjonistką: Każda represjonowana osoba może liczyć na wsparcie państwa polskiego
Porwanie białoruskiej opozycjonistki!
Według świadków Maryja Kalesnikawa, należąca do prezydium powołanej przez opozycję Rady Koordynacyjnej, została zatrzymana w centrum miasta - podał portal. Z relacji wynika, że osoby, które dokonały zatrzymania, nie nosiły mundurów żadnej formacji struktur siłowych.
Inni przedstawiciele Rady Koordynacyjnej, m.in. prawnik Maksim Znak, potwierdzili, że nie mogą skontaktować się z Kalesnikawą.
Kalesnikawa była koordynatorką sztabu Babaryki, niedoszłego kandydata w wyborach prezydenckich. Po jego aresztowaniu w związku z zarzutami rzekomych przestępstw finansowych, dołączyła do współpracowników Cichanouskiej.
Mińska milicja wypiera się akcji
Mińska milicja przekazała w poniedziałek, że jej funkcjonariusze nie dokonywali zatrzymania członkini Rady Koordynacyjnej Maryi Kalesnikawej. Wcześniej media, powołując się na świadków, informowały o jej zatrzymaniu przez nieustalone osoby. Kalesnikawa nie odbiera telefonu.
Mińska milicja nie dokonywała zatrzymania
— poinformował agencję Interfax-Zapad przedstawiciel komendy stołecznej milicji .
Rzeczniczka MSW Wolha Czemodanawa powiedziała, że „nie może nic powiedzieć” na temat możliwego zatrzymania Kalesnikawej.
Cichanouska: „Władze stosują terror”
Porwanie Maryi Kalesnikawej, należącej do prezydium opozycyjnej Rady Koordynacyjnej, to próba uniemożliwienia pracy tego organu i zastraszenia jego członków - oświadczyła w poniedziałek Swiatłana Cichanouska, kandydatka w wyborach prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia.
Władze stosują terror, inaczej tego nie da się nazwać
— oceniła Cichanouska.
Porwanie Maryi Kalesnikawej, Antona Radniankoua i Iwana Kraucowa to próba przeszkodzenia w pracy Rady Koordynacyjnej
— dodała.
Ale to nas nie zatrzyma. Im bardziej zastraszają, tym więcej ludzi będzie wychodzić na ulice
— powiedziała.
Zapowiedziała kontynuowanie walki, dążenia do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i przeprowadzenia nowych, uczciwych wyborów.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/516543-porwano-bialoruska-opozycjonistke-wladza-stosuje-terror