Do sieci trafiło nagranie z interwencji policji w pociągu stojącym na stacji Lime Street w Liverpoolu. Zaniepokojeni pasażerowie wezwali mundurowych po tym, jak jeden z mężczyzn bez maseczki miał na nich kasłać. Skończyło się na użyciu gazu pieprzowego.

Zaniepokojeni współpasażerowie

W Anglii panuje obowiązek zasłaniania nosa i ust w środkach komunikacji. Jeden z pasażerów nic sobie jednak z tego nie robił. Gdy na miejscu pojawił się policjant, który przypomniał o maseczce, mężczyzna zasłaniał się „przeciwskazaniami medycznymi”. Tę wersję przedstawiały również inne osoby przebywające w pociągu, najprawdopodobniej znajomi pasażera.

Zgodnie z prawem nie możesz mnie dotknąć. Nie muszę nosić maseczki i nie masz prawa mnie sprawdzać

— powiedział.

Gdy policjant próbował wyciągnąć pasażera na peron, ten zaczął krzyczeć:

Zdajesz sobie sprawę kogo, k***a, łapiesz?

Zarzut o naruszanie porządku i napaść na funkcjonariusza

Mundurowy musiał wezwać wsparcie. Ostatecznie udało mu się przytrzymać rękę mężczyzny. Użył również gazu pieprzowego. Pasażera obezwładniła grupa przybyłych policjantów.

Pasażer usłyszał zarzut o naruszenie porządku i napaść na funkcjonariusza

— poinformowały służby prasowe British Transport Police.

Mężczyzna stanie przed sądem w styczniu 2021 roku. Mundurowi zaznaczają, że choć ich kolega użył gazu pieprzowego, nie trafił pasażera.

gah/polsatnews.pl