Co najmniej 1000 osób uczestniczy w Marszu Kobiet, który w sobotę po południu wyruszył z Placu Zwycięstwa w Mińsku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Ciąg dalszy wojny Łukaszenki z mediami. Niezależne portale zostały zablokowane. Kolejni dziennikarze są pozbawiani akredytacji

-Czy Aleksander Łukaszenka przetrwa, czy też straci władzę? Co sądzą o tym Polacy? SPRAWDŹ wyniki ciekawego sondażu!

-Łukaszenka odgraża się Polsce i Litwie: Pokażemy wam, co to są sankcje; Prezydent Białorusi ograniczy tranzyt towarów?

Milicja na razie nie zatrzymuje uczestników ale funkcjonariusze uprzedzają, że akcja jest nielegalna i wzywają do rozejścia się.

Według relacjonującego marsz online reportera Radia Swaboda w akcji uczestniczy już nawet kilka tysięcy osób, głównie kobiet. Niosą one biało-czerwono-białe flagi i kwiaty. Protestują przeciwko przemocy, domagają się uwolnienia zatrzymanych opozycjonistów oraz wolnych wyborów.

Wzdłuż ulicy widać ciężarówki milicyjne. Swaboda podaje, że milicja zablokowała dojście do centrum miasta i nie przepuszcza ludzi. Uczestnicy akcji wracają na Plac Zwycięstwa.

Prowadzący transmisję na żywo z akcji protestacyjnej na Placu Zwycięstwa w Mińsku reporter Radia Swaboda Aleś Pilecki został zatrzymany.

aw/PAP/Twitter