„Inwestycje w wolność nie są szybko widoczne, ale są inwestycją na przyszłość w stosunkach między narodami” - mówił w Salonie Dziennikarskim na antenie TVP Info publicysta Piotr Semka, odnosząc się do roli, jaką na Białorusi odgrywa finansowana przez Polskę telewizja Biełsat.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poruszenie przypomina rzeczywiście Sierpień 80’. To jest moment, w którym ludzie przestają się bać, w którym władza może utrzymać się tylko przy pomocy policyjnych pałek
— mówił publicysta Piotr Semka, odnosząc się do obecnej sytuacji na Białorusi.
Ten Sierpień 80’ przypomina mi się, kiedy widzę tych ludzi na ulicach, tworzących łańcuch. […] Te łańcuchy ludzkie, te odważne kobiety, które wyrywały demonstrantów z rąk milicjantów ciągnących ich do więźniarek
— zaznaczył.
Inwestycje w wolność nie są szybko widoczne, ale są inwestycją na przyszłość w stosunkach między narodami
— podkreślał, odnosząc się do roli, jaką na Białorusi odgrywa finansowana przez Polskę telewizja Biełsat.
Zielke: „Oni wzięli na sztandary niemalże putinowskie hasła”
Piękna jest rewolucja białoruska, ale mam wątpliwości, czy przywództwo opozycji na Białorusi jest równie piękne, jak w Polsce (w sierpniu 80’ – red.)
— ocenił dr Krzysztof Zielke, politolog, były doradca w Podkomisji ds. Bezpieczeństwa i Obronności w Parlamencie Europejskim, zwracając uwagę, że w przypadku Polski tendencje przemian były prozachodnie, natomiast w przypadku Białorusi wcale to nie jest takie pewne.
Oni wzięli na sztandary niemalże putinowskie hasła: „Wierzymy, Możemy, Zwyciężymy”. Pani Cepkała jeszcze przed wyborami wystosowała list otwarty do Putina z prośbą o interwencję ws. Białorusi. Twierdziła, że Łukaszenka jest przeszkodą dla budowy wspólnego państwa rosyjsko-białoruskiego
— wyliczał, zwracając uwagę, że deklarujący chęć kandydowania na prezydenta Wiktar Babaryka to były szef banku Gazpromu.
Istnieje prawdopodobieństwo, że na fali niezadowolenia Moskwa wykreuje kogoś, kto jest w starym układzie
Swietłana Cichanouska deklaruje że nie chce kandydować, ale będzie kandydował jej mąż i pan Babaryka. Mamy wielkie prawdopodobieństwo, że na koniec dostaniemy pana Babarykę
— ocenił.
Odnosząc się do tego, jak powinna jego zdaniem wyglądać polska polityka względem tego, co dzieje się na Białorusi, stwierdził:
Polska polityka powinna być dwutorowa: polityka premiera solidarności z narodem Białoruskim i ostrożniejsza polityka prezydenta zachowania równowagi na Białorusi i zadbanie o geopolityczny interes Polski.
Zwrócił uwagę, że Polska musi prowadzić bardzo delikatną politykę, starać się, żeby przekazanie władzy opozycji było ewolucyjne, aby nie dopuścić do tego, żeby wojska rosyjskie znalazły się na Bugu.
Nawiązując do słynnego wpisu Tomasza Sommera i słów Wojciecha Cejrowskiego Piotr Semka zauważył, że „to jest dobry przykład, jak nieważenie słów jest wykorzystywane przez wrogów Polski”.
CZYTAJ TAKŻE:
W jego ocenie Moskwa może zastosować bardziej nowoczesny manewr niż interwencja zbrojna i na fali niezadowolenia wykreować kogoś, kto jest w starym układzie.
Moskwa gwarantem brutalności i despotyzmu na Białorusi
Moskwa wsparła Łukaszenkę, aby zmiażdżył wszelkie tendencje wolnościowe. W mojej ocenie to skompromituje Rosję w oczach bardziej aktywnych Białorusinów
— przewidywał Piotr Semka.
Popierając Łukaszenkę Rosja wdrukowuje w młode pokolenie starą prawdę, że to Moskwa jest gwarantem brutalności i despotyzmu na Białorusi
— skonstatował.
CZYTAJ TAKŻE:
aw/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/515303-semka-inwestycje-w-wolnosc-nie-sa-szybko-widoczne