Zatrzymaną w czwartek Taccjanę Karawienkową z agencji BiełaPAN pogotowie zabrało do szpitala z powodu skoku ciśnienia – podało niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ). Kaciaryna Andrejewa z Biełsatu poinformowała, że przewieziono ją do aresztu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Białoruska milicja wypuściła korespondenta TVN. Wiceminister Przydacz: Cieszymy się, że redaktor Andrzej Zaucha jest już wolny
Dramatyczne okoliczności
Jak poinformowało BAŻ, zatrzymana w czwartek w Mińsku dziennikarka Taccjana Karawienkowa podczas pobytu na komisariacie źle się poczuła z powodu wzrostu ciśnienia i pogotowie zabrało ją do szpitala.
Kaciaryna Andrejewa zdołała zadzwonić do męża i poinformować go, że wraz Maksimem Kalitouskim są zabierani do aresztu na ulicy Akrescina. Sporządzono wobec nich protokoły za złamanie przepisów o imprezach masowych.
Ponad 180 osób zatrzymanych
Wcześniej w Mińsku milicja zatrzymała podczas akcji protestu ponad 180 osób. Wśród zatrzymanych było według BAŻ co najmniej 39 dziennikarzy, w tym Andrzej Zaucha z TVN i kilkoro reporterów Biełsatu. Wszyscy dziennikarze zostali zawiezieni na komisariat. Większość wyszła na wolność po kontroli dokumentów.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/515143-bialorus-dziennikarka-bielsatu-trafila-do-aresztu