Milicja w Mińsku zaczęła szturmować prowizoryczne barykady, które wznieśli protestuący na prospekcie Zwycięzców i używa armatek wodnych i granatów hukowych - podał białoruski portal Tut. by w niedzielę około pólnocy czasu lokalnego (godz. 23 w Polsce).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
„Walka” o Mińsk!
Milicja i siły specjalne zdołały w nocy z niedzieli na poniedziałek opanować rejon Starego Miasta w Mińsku wypierając stamtąd większość demonstrantów - poinformowała agencja TASS. Starcia trwają jednak nadal w rejonie obelisku „Mińsk - miasto-bohater.
Według agencji z rejonu Starego Miasta wyjeżdżają karetki pogotowia i pojazdy milicyjne pełne zatrzymanych.
Siły specjalne OMON przystąpiły do usuwania demonstrantów z sąsiadujących ze Starym Miastem rejonów Mińska. Według świadków zatrzymywane są dziesiątki osób.
W rejonie obelisku „Mińsk - miasto-bohater”, gdzie - jak się ocenia - znajduje się ok. tysiąca demonstrantów, trwają starcia. Nadal słychać tam wybuchy granatów hukowych i widać w akcji pojazdy służb siłowych.
Na Prospekcie Niepodległości kilkuset protestujących zablokowało ruch uliczny skandując hasło „Zmian !”
Barykady i starcia z milicją
Niezależne media informują o rannych w różnych punktach białoruskiej stolicy.
Na prospekcie Maszerawa granat hukowy ranił jednego z demonstrantów, zabrała go karetka pogotowia, jego stan jest ciężki - podała niezależna gazeta „Nasza Niwa”.
Milicja strzelała do ludzi gumowymi kulami w rejonie ulicy Kalwaryjskiej, trzy osoby są ranne, zabrało je pogotowie - relacjonuje gazeta.
Media informują, że dotkliwie pobity w Mińsku został dziennikarz agencji Associated Press Mścisłau Czarnou, również do niego wezwano karetkę pogotowia.
Wcześniej media podały, że 30-letni mężczyzna został ranny przez samochód milicyjny, który - według tych doniesień - umyślnie wjechał w tłum.
Późnym wieczorem demonstrujący w Mińsku zaczęli wznosić prowizoryczne barykady, wykorzystując kosze na śmieci i donice z kwietników. Również w innych miastach doszło do konfrontacji pomiędzy milicją i protestującymi.
Gazu łzawiącego milicja użyła w Grodnie. W Brześciu ulicami idzie pochód kilku tysięcy ludzi; milicja zablokowała wjazd do centrum.
Jednak w Żodzinie w obwodzie mińskim i w Baranowiczach milicjanci nie rozpędzali demonstrantów, lecz opuścili przed nimi tarcze.
MSW Białorusi zwołało posiedzenie sztabu operacyjnego w związku z protestami w Mińsku - podały służby prasowe resortu.
Białoruskie MSW potwierdziło zastosowanie „specjalnych środków”
Białoruskie służby siłowe potwierdziły zastosowanie „specjalnych środków” przeciwko uczestnikom demonstracji w Mińsku - poinformowała w nocy z niedzieli na poniedzialek rzeczniczka MSW Białorusi Olga Czemodanowa.
Funkcjonariusze służb stojących na straży prawa byli zmuszeni zastosować specjalne środki przeciwko uczestnikom niepokojów. Zastosowano specjalną technikę i granaty hukowe
— powiedziała Czemodanowa.
Potwierdziła także, że są osoby zatrzymane, ale nie podała ich liczby „ponieważ wydarzenia nadal trwają”.
Według Czemodanowej sytuacja w Mińsku „jest pod kontrolą” a w mieście zastosowano wzmożone środki bezpieczeństwa.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/512783-protesty-na-bialorusi-milicja-atakuje-demonstrantow