Lądujący podczas ulewnego deszczu w Kalikacie na południu Indii lecący z Dubaju samolot pasażerski ze 191 ludźmi na pokładzie wypadł z pasa startowego i rozpadł się na dwie części - informują władze. Dodano, że co najmniej pięć osób nie żyje.
Śmierć pięciu osób potwierdził minister lokalnego rządu Keralii, stanu, w którym położony jest Kalikat.
Rzecznik prasowy indyjskiego ministerstwa lotnictwa cywilnego Rajeev Jain powiedział, że na pokładzie samolotu nie doszło do pożaru. Dodał, że na razie nie zna szczegółów dotyczących ofiar katastrofy, ale trwa akcja ratunkowa, a poszkodowani są przewożeni do szpitala.
Według Jaina na pokładzie maszyny znajdowało się 174 dorosłych pasażerów, 10 dzieci, dwóch pilotów i pięciu członków załogi.
Indyjska telewizja informacyjna NDTV donosi, że 30-40 osób zostało hospitalizowanych, a inni pasażerowie zostali ewakuowani z samolotu.
Boeing 737 linii Air India Express leciał z Dubaju. Na jego pokładzie znajdowali się obywatele Indii zmierzający do domów w ramach organizowanej przez rząd podczas pandemii koronawirusa akcji repatriacyjnej.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/512578-katastrofa-samolotu-w-indiach-dziesiatki-rannych