J.K. Rowling na swoim profilu na Twitterze przestrzegła przed niebezpieczeństwami związanymi z wymuszaniem na dzieciach transgenderyzmu. „Wygląda na to, że jesteśmy na krawędzi medycznego skandalu” - napisała. Odwołała się przy tym do opinii lekarzy i psychoanalityków, które są bardzo alarmujące.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: J.K. Rowling skrytykowana za tradycyjną definicję płci. Internauta: „Transpłciowi mężczyźni również mają menstruację”

W sobotę liberałka, autorka „Harry’ego Pottera”,na Twitterze zwróciła uwagę na artykuły naukowe kwestionujące zasadność pozwalania dzieciom na poddawanie się procedurze tzw. zmiany gender.

Kliniki tożsamości Służby Zdrowia funkcjonują, jakby działały poza zwykłym obowiązkiem zapewniania dobrych medycznych i psychiatrycznych praktyk

— napisała Rowling, cytując byłego dyrektora Tavistock Clinic w Londynie, Marcusa Evansa.

Niektórzy mogą zlekceważyć tę gazetę doświadczonego psychoanalityka Marcusa Evansa, ale robią to na własne ryzyko

— dodała, podając link do gazety Evansa „Wolność myślenia: potrzeba szczegółowej analizy i leczenia dysforii gender u dzieci”. W gazecie psychoanalityk ostrzega przed „afirmatywnym podejściem” w leczeniu dzieci z zaburzeniami gender.

Evans w powyższej publikacji podaje link do drugiego artykułu naukowego, tym razem stanowiącego pracę zbiorową kilku psychiatrów i lekarzy medycyny, zatytułowanego: „Płeć, gender i tożsamość genderowa: ponowna ocena dowodów”. Artykuł ten porównuje szybkie zachęcanie dzieci do „zmiany płci” do tzw. terapii konwersyjnej dla homoseksualistów.

Obydwa artykuły zostały opublikowane w “Cambridge Core”, internetowym czasopiśmie sponsorowanym przez znane brytyjskie wydawnictwo naukowe Cambridge University Press.

Na krawędzi skandalu medycznego?

Wygląda na to, że jesteśmy na krawędzi skandalu medycznego

— napisała Rowling na Twitterze i zacytowała drugą gazetę, stwierdzając, że „psychiatria znajduje się na ostrzu noża: istnieje ryzyko, że zostanie oskarżona o transfobię, lub, zamiast tego, pozostanie milcząca przez cały ten niekontrolowany eksperyment”.

Rowling wyznała przy tym, że od czasu, kiedy wyraziła swoją opinię na temat „teorii tożsamości genderowej” otrzymuje tysiące mejli w tym temacie, wielu od medyków i nauczycieli a także pracowników socjalnych.

Wszyscy oni wyrażają troskę odnośnie do skutków na bezbronnych młodych ludziach

— dodała.

Trangenderowe terapie dla dzieci budzą obawy

Rowling podlinkowała również artykuł byłego pracownika Travistock, bardzo zaniepokojonego eksperymentalnymi transgenderowymi terapiami, jakimi poddawane są dzieci. W artykule byli lekarze Gender Identity Development Service (GIDS) ujawnili, że w 2017 r. wysłali swoje zeznanie do gazety „Guardian” i zostali zupełnie zignorowani. W liście znalazły się przemyślenia specjalistów od zmiany „gender” u dzieci, kiedy spotkali się z rodzicami dzieci, którzy chcieli zmiany płci:

To, co naprawdę myślę, to że większość z was złapała się w strasznym momencie społecznej zarazy. Wy i wasze dzieci wirują w toksycznym sztormie psychologicznego i emocjonalnego niepokoju, spotykając się z homofobią, seksizmem, mizoginizmem w kontekście najbardziej zatrważającej „złej nauki”. Nie ma czegoś takiego, jak mózg mężczyzny czy kobiety i nie możecie „narodzić się w niewłaściwym ciele”. Niedbalstwo języka zarówno internetu, jak i polityków nie sprzyja łączeniu przez nich płci z gender. Te dzwony tak bardzo w erze postprawdy antyeksperci znienawidzili.

Naprawdę myślę, że jesteście za młodzi, aby podejmować decyzje, które zaważą na waszym życiu i na wasze ciało na resztę życia: zbym młodzi, by pić, zawierać małżeństwa, współżyć seksualnie, czy „zgadzać się” na interwencję medyczną

— dodał jeden z lekarzy, zwracając się do dzieci z zaburzeniami tożsamości.

Rowling ujawniła, że autorzy listu reprezentowali „zaledwie dwie z rosnących grup demaskatorów”.

Ponura prawda jest taka, że jeżeli i kiedy wybucha skandal, nikt obecnie nie kibicuje temu ruchowi w tym, aby był w stanie w wiarygodny sposób twierdzić „nie mogliśmy wiedzieć”

— napisała Rowling.

Słowa Rowling wywołały burzę. Wcześniej pisarka znalazła się w ogniu krytyki, kiedy przestrzegła przed terapią hormonalną i opowiedziała się za tradycyjną definicją płci.

CZYTAJ TAKŻE: Marzena Nykiel: Czy 5-letnie dziecko może zmienić płeć? Czy skrajnie ideologiczny reportaż o transpłciowym Bartku powstał z troski o jego dobro? WIDEO

aw