Pod osłoną nocy miasto Ventura w Kalifornii usunęło posąg św. Junipera Serry z placu przed ratuszem. Został on zdeponowany w magazynie. Pomniki Krzysztofa Kolumba usunęły z parków - również nocą - władze Chicago.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Pomnik świętemu misjonarzowi, założycielowi San Francisco postawiono w 1936 roku. Usunięto go 23 lipca 2020 roku decyzją rady miasta, która jednogłośnie uchwaliła demontaż monumentu z brązu oraz identycznej statui wykonanej w drewnie z wnętrza ratusza.
Argumentem za pozbyciem się pomnika misjonarza miało być oburzenie społeczne – zarzucono świętemu Juniperowi, że był „ojcem ludobójstwa” i rasistą, a zatem nie ma dla niego miejsca we współczesnym mieście Ventura.
Sąd oddalił wniosek zwolenników pozostawienia pomnika
W mijającym tygodniu obywatele miasta Ventura złożyli pozew podważający ważność głosowania rady. Prosili również o powstrzymanie rozbiórki pomnika i powstrzymanie rady od usunięcia go z przestrzeni publicznej przekonując, że miasto nadużyło reguł usuwania zasobów historycznych.
Sąd oddalił wniosek o wstrzymanie prac przy rozbiórce, przychylając się do argumentu władz miasta, że posąg musi zostać usunięty dla jego bezpieczeństwa. Miasto nie wspomniało nawet, że samo spieszy się z usunięciem drewnianej rzeźby przedstawiającej wspomnianego wyżej świętego mimo że we wnętrzu budynku ratusza nie jest ona w żaden sposób zagrożona.
Sztuczka się udała
Dyrektor Phil Nelson, odpowiadający za prace publiczne w mieście, podpisał deklarację obłożoną karą za krzywoprzysięstwo, że miasto uważa, iż posąg jest bezpośrednio zagrożony wandalizmem, dlatego należy go jak najszybciej usunąć. Powiedział, że osobiście będzie nadzorował rozbiórkę. Warto dodać, że Phil Nelson jest katolickim diakonem, który służy w kościele p.w. św. Tomasza Akwinaty w Ojai w Kalifornii.
Kiedy rozpoczynano rozbiórkę, zwolennicy pozostawienia pomnika otoczyli kordonem miejsce prac, ale nie udało zapobiec się demontażowi. Byli w mniejszości.
Ataki na posąg św. Junipera Serry zaczęły się na początku czerwca, kiedy aktywiści zaczęli prosić władze miasta o jego usunięcie. Dochodziło do prób zniszczenia statui, ale niewielka grupa katolików je udaremniła.
Chicago usunęło pomniki Kolumba
Wskutek protestów aktywistów ruchu Black Lives Matter burmistrz Chicago Lori Lightfoot zdecydowała o usunięciu pomników Krzysztofa Kolumba. Swoją decyzję tłumaczyła troską o bezpieczeństwo publiczne i przestrzeń do otwartej demokratycznej dyskusji o symbolach miasta.
Zostały usunięte w nocy z parków Granta i Arrigo, bez żadnej zapowiedzi. Ten pierwszy został ufundowany w centrum metropolii w 1933 roku. Tydzień temu protestujący z BLM usiłowali zniszczyć monument. Pomnik obronili policjanci, głównie z patroli rowerowych, którzy zostali obrzuceni kamieniami i fajerwerkami. Kilkunastu funkcjonariuszy odniosło obrażenia. Zdaniem służb starcia były zaplanowane.
O dalszym losie usuniętych pomników zdecydują radni miejscy.
Wcześniej posągi Krzysztofa Kolumba usuwano lub niszczono między innymi w Miami, Bostonie i Richmond.
aw/LifeSiteNews/polskieradio24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/510795-chca-wykreslic-cala-swoja-historieameryka-demontuje-pomniki