„Bez tego Polska i Węgry będą postępować bezkarnie i istnieje wyraźne ryzyko, że inne państwa członkowskie pójdą w ich ślady” - pisze Sylwia Spurek w liście do Charlesa Michela, przewodniczącego Rady Europejskiej. Komentuje w ten sposób doniesienia, wedle których unijni przywódcy chcą zrezygnować z powiązania wypłaty unijnych środków z przestrzeganiem praworządności.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Będą forsować powiązanie budżetu z przestrzeganiem praworządności? Viera Jourova: „To nie tylko pieniądze. To także zasady”

— Premier Mateusz Morawiecki udaje się do Brukseli. Kolejna odsłona negocjacji ws. budżetu UE rozpocznie się w piątek

Spurek pisze list do szefa RE

Sylwia Spurek nie kryje radości z faktu, że komisja Parlamentu Europejskiego przyjęła raport „stwierdzający poważne naruszenie zasad demokracji i praw człowieka w Polsce”.

Na komisji LIBE przyjęliśmy dziś raport, stwierdzający poważne naruszenie zasad demokracji i praw człowieka w PL. UE nie może godzić się na kompromis ws. europejskich wartości. Konieczne są bardziej zdecydowanie kroki, w tym finansowe w celu ochrony praworządności w UE

— napisała Spurek na Twitterze.

CZYTAJ TAKŻE:

— Grillowania ciąg dalszy. Komisja PE przyjęła raport krytykujący Polskę. Wezwała Radę do „podjęcia ostatecznego działania”

— Mocne wystąpienie Patryka Jakiego w PE: Uszanujcie wybór Polaków i przestańcie udawać, że wiecie o Polsce więcej niż oni sami

Co więcej, europosłanka skierowała do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela list ws. powiązania funduszy unijnych z praworządnością. Przekonuje w nim m.in., że:

PiS niszczy niezależność sądów.

Spurek w liście odnosi się do zapowiedzi, wedle których unijni przywódcy mają zrezygnować z forsowania pomysłu powiązania wypłaty środków europejskich z przestrzeganiem praworządności. Europosłanka wyraża zaniepokojenie tymi doniesieniami.

W 2018 r. z zadowoleniem przyjęliśmy propozycję Komisji Europejskiej, by powiązać przestrzeganie praworządności z funduszami UE, ponieważ wiarygodność i legitymacja Unii Europejskiej już ucierpiała z powodu jej niespójnego oraz niezdecydowanego podejścia do egzekwowania przestrzegania praworządności w państwach członkowskich

— pisze.

Bez tego Polska i Węgry będą postępować bezkarnie i istnieje wyraźne ryzyko, że inne państwa członkowskie pójdą w ich ślady

— dodaje.

W liście europosłanka krytykuje władze Polski i Węgier. Twierdzi m.in., że w naszym kraju nie są odpowiednio chronione osoby LGBT. Dostało się również rządom Bułgarii, Malty, Słowacji czy Czech.

Saryusz-Wolski: List Spurek to donos

Do listu Spurek odniósł się na Twitterze europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski. List europosłanki nazwał donosem.

List (donos) europoseł S.Spurek (S&D)

do Przew Rady Europejskiej Michela,

w przeddzień szczytu UE, w którym oskarża Polskę [też HU,CZ,SK,BG,MT

-te fragmenty pominięte] i domaga się wzmocnionych działań i mechanizmu ochrony tzw praworządności połączonego z sankcjami budżetowymi

— skomentował Saryusz-Wolski.

xyz/Twitter/TVP Info