To jest ważne zwycięstwo wolności religijnej w Stanach Zjednoczonych.

Po dziewięciu latach walki prawnej, zgromadzenie Małych Sióstr Ubogich dostało zgodę na niepłacenie swoim pracownikom ubezpieczenia zdrowotnego uwzględniającego finansowanie aborcji, sterylizacji i antykoncepcji. Potwierdził to swoją decyzją Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych siedmioma głosami za i dwoma przeciw.

Mamy nadzieję, że zakończyła się walka rozpoczęta jeszcze za rządów prezydenta Baracka Obamy, który zreformował system zdrowotny w Stanach Zjednoczonych (tzw. „Obamacare”) i zmusił wszystkich pracodawców, aby w części obowiązkowego ubezpieczenia opłacali swoim pracownikom środki antykoncepcyjne i aborcyjne.

W tym momencie zaczęła się walka katolickich instytucji przeciwko tej decyzji Obamacare. Jednym z najbardziej znanych przypadków jest walka Małych Sióstr Ubogich których charyzmatem jest pomoc ubogim i starszym osobom. W Stanach Zjednoczonych prowadzą też kilka domów dla osób starszych.

Siostry odmówiły płacenia tej części ubezpieczenia, która stoi w sprzeczności z moralnością katolicką. Rozpoczęły niebezpieczną walkę, bo w przypadku niezastosowania się do przepisów, musiałyby zapłacić ogromne kary. Siostry nie miały na to pieniędzy i w jednym momencie wyglądało na to, że będą zmuszone opuścić Stany Zjednoczone, pozostawiając na miejscu tysiące ubogich i starych.

Dzięki Bogu do tego nie doszło. W 2017 r. Donald Trump wyłączył z zarządzenia poprzedniego prezydenta instytucje religijne. Po tej decyzji kilka stanów żaliło się, twierdząc, że ciężar zapewnienia ochrony zdrowotnej został przeniesiony na władze stanowe.

Zażalenie zgromadzenia Małych Sióstr Ubogich

Małe Siostry Ubogich ponownie musiały pisać zażalenie do Sądu Najwyższego, który jednak wydał wyrok na rzecz sióstr. Amerykański Sąd Najwyższy podkreślił, że zgodnie z postanowieniami Ustawy o ochronie pacjentów i opiece zdrowotnej (ACA), administracja federalna ma uprawnienia do wydawania przepisów umożliwiających pracodawcom rezygnację z zapewniania swoim pracownikom ubezpieczenia zdrowotnego. Zakonnice mogą zatem kontynuować swoją pracę z najsłabszymi, bez narażania swojej wiary.

Co ciekawe, demokratyczny kandydat na prezydenta Joe Biden ogłosił, że jeśli zostanie wybrany, przywróci prawa, będące w mocy za czasów rządów administracji Obamy (w czasie, kiedy on był wiceprezydentem). Chodzi o przywrócenie praw, które unieważnił Donald Trump.

Biden poinformował o tej decyzji od razu po ogłoszeniu decyzji przez Sąd Najwyższy, który pomagał Małym Siostrom wrócić do ich obowiązków w zgodzie z zasadami wiary. Poprzez swoją decyzję kongresmen pokazał jasno co się stanie z wolnością religijną w USA, jeśli wygra w listopadowych wyborach.