Niekończące się protesty w USA coraz częściej dają się we znaki prywatnym osobom. Grupa protestujących z ruchu Black Lives Matter wdarła się ostatnio na prywatną posesję. Jej właściciele przywitali ich z bronią w ręku. Nagranie z obywatelskiej interwencji małżeństwa cieszy się duża popularnością na portalach internetowych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Małżeństwo z USA odstrasza protestujących karabinem VIDEO
Nieustające protesty Black Lives Matter
W niedzielny wieczór aktywiści Black Lives Matter zaplanowali protest przed domem lewicowej burmistrz St. Louis Lydy Krewson. Nie spodobało im się to, że podczas transmisji na żywo na Facebooku przeczytała ona listy z żądaniami odebrania finansowana policji, łącznie z nazwiskami i adresami osób, które je wysłały. Chcieli domagać się, by zrezygnowała ze stanowiska.
W drodze aktywiści wyłamali bramę i próbowali przejść przez zamknięte osiedle. Kiedy jednak zbliżyli się do jednej z posiadłości „przywitało” ich uzbrojone małżeństwo.
Mark i Patricia McCloskey byli uzbrojeni w pistolet i karabin samopowtarzalny. Stanęli przed drzwiami do swojej rezydencji i powiedzieli protestującym, by opuścili teren ich posesji.
Para kontra 300 protestujących
Para skonfrontowała się z grupą około 300 protestujących po tym, jak przekroczyli bramę w sąsiedztwie
—podaje lokalny oddział NBC.
Mężczyzna powiedział lokalnym mediom, że razem z żoną bał się, że uczestnicy protestu zaatakują ich samych lub ich dom, więc sięgnęli po broń.
Protesty w USA rozpoczęły się po śmierci czarnoskórego Amerykanina - 46-letniego George’a Floyda. Zdarzenie zostało nagrane i trafiło do internetu. Niemal na całym świecie odbywają się protesty organizowane przez ruch Black Lives Matter.
aes/NBC
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/507132-uzbrojone-malzenstwo-stawia-czola-ruchowi-black-lives-matter