W ciągu ostatnich 24 godzin w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano 45 255 nowych przypadków koronawirusa - podał w sobotę Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. To najwyższy w USA dobowy przyrost zachorowań od początku pandemii.

CZYTAJ TAKŻE:

WSZYSTKO O KORONAWIRUSIE

Główny epidemiolog Szwecji krytykuje WHO w sprawie oceny zakażeń koronawirusem: „Stanowisko to jest nieporozumieniem”

Sekretarz generalny ONZ: Normalizacji sytuacji w związku z pandemią koronawirusa można się spodziewać za 2-3 lata

2,5 mln zakażeń w Stanach Zjednoczonych

Tym samym łączna liczba zakażonych koronawirusem w USA przekroczyła już 2,5 miliona, a liczba zgonów - 125 tysięcy.

Stany Zjednoczone to najbardziej dotknięty przez pandemię kraj świata, jeśli chodzi o liczbę infekcji i liczbę ofiar śmiertelnych.

Zachodnie agencje podają, opierając się na oficjalnych danych, że na całym świecie liczba zakażonych koronawirusem zbliża się do 10 milionów. Do tej pory na Covid-19 zmarło ponad 495 tysięcy osób.

Wzrost zakażeń na południu kraju

Łącznie testy na koronawirusa w USA dały wynik pozytywny u 2 500 419 osób.

Stany Zjednoczone są krajem najbardziej dotkniętym na świecie przez pandemię, biorąc pod uwagę liczbę zakażonych i liczbę ofiar śmiertelnych.

Według danych z piątku na Covid-19 zmarło w USA około 125 tysięcy osób.

W ostatnich dniach nastąpił gwałtowny wzrost liczby zakażonych, głównie w na południu kraju.

Główny epidemiolog kraju, dr Anthony Fauci, przyznał w piątek na briefingu prasowym, że Stany Zjednoczone mają wciąż „poważny problem” z koronawirusem.

wkt/PAP