„Bruksela spełnia główny postulat Polski w sprawie polityki migracyjnej. To pierwszy taki sukces od wejścia do Unii” - poinformował dziennik „Rzeczpospolita”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Do UE trafią kolejne rzesze imigrantów? ONZ: W 2019 padł rekord liczby uchodźców. Bieżący rok będzie nie lepszy

-Niemiecki problemy z uchodźcami. Jeden na sześciu nie potrafi czytać i pisać. Nie można potwierdzić tożsamości ponad połowy z nich

Do projektu nazwanego planem budowy „fortecy Europy” dotarł dziennik „El Pais”. Ma on zapobiec niekontrolowanemu napływowi imigrantów do UE, z czym mieliśmy do czynienia pięć lat temu. Bruksela chce wzmocnić granice zewnętrzne wspólnoty oraz usprawnić ekstradycję tych przebywających nielegalnie.

W projekcie nie znalazł się system obowiązkowej relokacji uchodźców

W projekcie – jak pisze „Rzeczpospolita” - nie znalazł się system obowiązkowego podziału uchodźców. Wprawdzie każde z państw unijnych ma być zobowiązane do wykazania się solidarnością, jednakże ta może przejawiać się wysłaniem straży granicznej do państwa członkowskiego, który znalazł się w potrzebie, udziałem w eksmisji nielegalnych imigrantów, wsparciem rozwoju krajów, skąd pochodzą imigranci. Tylko ci, którzy chcą, przyjmą od innych krajów uchodźców.

Gazeta wskazuje, że jest to sukces Polski, która była przeciwna wprowadzeniu obowiązkowego mechanizmu podziału imigrantów, forsowanego przez KE pod naciskiem Niemiec i Francji.

Cztery kraje są przeciw

Opisany przez „El Pais” projekt KE, aby wszedł w życie, musi uzyskać jednomyślne wsparcie całej „27”. Obecnie odrzucają go cztery kraje: Włochy, Hiszpania, Malta i Grecja, domagające się, aby zarówno osoby, którym przyznano azyl, jak i rozbitkowie uratowani na morzu, byli automatycznie rozdzielani między całą Wspólnotę.

Przełamanie oporu Hiszpanii i Włoch stało się jednym z priorytetów rozpoczynającej się 1 lipca prezydencji Niemiec w UE.

aw/Rzeczpospolita