Były szef MON Antoni Macierewicz na antenie Polskiego Radia 24 komentował planowaną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w USA.

CZYTAJ TAKŻE:

• Prezydent Duda po naradzie ws. wizyty w USA: To ważny sygnał dla Polski, że jesteśmy poważnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych

• Ofensywa dyplomatyczna prezydenta Dudy! Szczerski: Przed wizytą w Białym Domu rozmowa telefoniczna z szefem NATO

Stanowisko amerykańskie jest jasne. Administracja Donalda Trumpa chce, żeby Polska weszła do najściślejszego kręgu sojuszników Stanów Zjednoczonych

— mówił Antoni Macierewicz.

„Mamy takie same dążenia”

Mamy takie same dążenia. Wierzę, że zaowocuje to wzmocnieniem naszego potencjału gospodarczego, jak i wzmocnieniem obecności wojsk USA w Polsce

— dodał.

Macierewicz przedstawiał sytuację w obronności przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Polska należała do NATO, ale NATO nie było obecne w Polsce. To zmieniło się dzięki PiS, które ostrzegało od dawna, że imperializm rosyjski jest największym zagrożeniem dla Europy. Fundamentalnym dążeniem Federacji Rosyjskiej jest dążenie do wyeliminowania Stanów Zjednoczonych, w ogóle z Europy, i zdominowanie Europy dzięki przewadze militarnej

— mówił.

Macierewicz punktuje doradców Trzaskowskiego

Antoni Macierewicz odniósł się też do zaprezentowanych przez Rafała Trzaskowskiego zespołu doradców w kwestii obronności.

Cały ten zestaw osób, które mają doradzać, to ludzie, którzy swoją opcję antyamerykańską wielokrotnie podkreślali, dawali wyraz niechęci obecności wojsk USA w Polsce

— powiedział.

tkwl/polskieradio24.pl