Cały świat walczy z koronawirusem. Większość państw znosi restrykcje i odmraża gospodarkę, ale wciąż przybywa zakażonych Covid-19 i ofiar tej choroby.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pierwsze w Europie państwo całkowicie wolne od koronawirusa. „Już od 20 dni nie ma ani jednego przypadku zakażenia”
Specjalna aplikacja w Belgii
Na początku lipca władze Belgii chcą wdrożyć aplikację, która umożliwiałaby śledzenie rozwoju pandemii - informuje telewizja VRT. Ma to pozwolić na identyfikację osób, które miały kontakt z zakażonym i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Hiszpania: Rozpoczęła się 10-dniowa żałoba narodowa związana z epidemią
Od rana we wtorek trwa w Hiszpanii dziesięciodniowa żałoba narodowa ogłoszona przez rząd dla upamiętnienia osób, które zmarły na skutek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Według rządowych szacunków wskutek epidemii zmarły w Hiszpanii 26 834 osoby.
Rozpoczęta we wtorek żałoba narodowa, która potrwa do 4 czerwca, jest najdłuższą w historii hiszpańskiej demokracji. Zakończy się ona trzy dni przed końcem obowiązywaniem stanu zagrożenia epidemicznego, który gabinet Pedra Sancheza wprowadził w połowie marca.
Hiszpańskie media przypominają, że najdłuższą dotąd żałobę narodową ogłoszono po śmierci matki króla Juana Carlosa w styczniu 2000 r. Obowiązywała przez siedem dni.
Z kolei tylko trzy dni trwała w Hiszpanii żałoba narodowa po zamachach terrorystycznych dokonanych przez Al-Kaidę 11 marca 2004 r. w Madrycie. Zginęło w nich 191 osób.
Z danych rządu wynika, że od wtorku w związku z żałobą flagi zostały opuszczone na ponad 14 tys. budynków publicznych w kraju i na prawie 140 jednostkach pływających hiszpańskiej marynarki wojennej.
We wtorek rano dzienniki “El Mundo” i “ABC” podkreślają, że po ostatnich korektach wprowadzanych przez ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie jest znana dokładna liczba ofiar epidemii. Gazety przypominają, że między niedzielą a poniedziałkiem resort obniżył liczbę zgonów aż o 1918.
Według oficjalnych statystyk krajowych służb medycznych dotychczas w Hiszpanii z powodu zakażenia koronawirusem zmarły 26 834 osoby, a infekcję wykryto u 235 400 osób.
Z kolei dziennik “El Pais” szeroko komentuje poniedziałkowe zdymisjonowanie przez ministra spraw wewnętrznych Hiszpanii Fernando Grande-Marlaskę szefa stołecznej żandarmerii pułkownika Diego Pereza de los Cobosa. Prowadził on śledztwo w sprawie legalności feministycznych i lewicowych marszów z okazji 8 marca, na które już w warunkach nasilających się przypadków koronawirusa zgodę wydał rząd. Opozycja twierdzi, że manifestacje te przyczyniły się do wybuchu epidemii w aglomeracji Madrytu.
Większość Węgrów pozytywnie o wprowadzeniu przez rząd stanu zagrożenia
Większość Węgrów uważa za słuszne wprowadzenie przez rząd stanu zagrożenia w związku z pandemią koronawirusa – wynika z sondażu Instytutu Nezoepont, opublikowanego we wtorek na jego stronie internetowej.
78 proc. ankietowanych uważa za raczej uzasadnione ogłoszenie stanu zagrożenia, które umożliwiło wprowadzenie nadzwyczajnego porządku prawnego w związku z koronawirusem. 17 proc. uważa, że było to raczej nieuzasadnione.
Jednocześnie 66 proc. respondentów raczej zgadza się z tym, że z końcem maja stan zagrożenia ma zostać zniesiony, zaś 28 proc. raczej się nie zgadza.
11 marca rząd Węgier wprowadził stan zagrożenia w związku z epidemią koronawirusa na całym terytorium kraju, 30 marca parlament przyjął zaś ustawę, zgodnie z którą rząd może w czasie stanu zagrożenia „zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej”.
Instytut badał nastawienie społeczeństwa do stanu zagrożenia od połowy marca. Początkowo 94 proc. ankietowanych uważało, że należy go utrzymać, a tylko 4 proc. było przeciwnego zdania, ale z biegiem czasu odsetek zwolenników stanu zagrożenia coraz bardziej spadał, a przeciwników rósł. W drugiej połowie maja liczba przeciwników zaczęła przeważać nad zwolennikami.
Instytut podkreśla, że nawet 50 proc. osób krytycznie nastawionych do rządu uważa obecnie za raczej uzasadnione wprowadzenie stanu zagrożenia.
Wszyscy ostrzegający przed dyktaturą, a szczególnie (amerykański finansista) George Soros, (b. szef Komisji Europejskiej) Jean-Claude Juncker, (szef Europejskiej Partii Ludowej) Donald Tusk, liberalne media i węgierska lewicowa opozycja przegrali zatem ważną bitwę o interpretację. (…) przytłaczająca większość Węgrów nie zgadza się z nimi w kwestii stanu zagrożenia
— napisano w komentarzu Instytutu.
Sondaż wykazał też, że zdaniem większości Węgrów (62 proc.) w ich kraju nastąpi druga fala zachorowań na Covid-19. Badanie przeprowadzono w dniach 21-23 maja na próbie 1000 osób powyżej 18. roku życia. Margines błędu wyniósł 3,16 proc.
Włoscy lekarze: 30 proc. wyleczonych z Covid-19 będzie mieć problemy z układem oddechowym
30 procent osób, które zachorowały na Covid-19 po zakażeniu się koronawirusem będzie mieć chroniczne problemy z układem oddechowym - taką prognozę przedstawiło we wtorek włoskie stowarzyszenie pulmonologii. Ostrzegło, że grozi to nowym kryzysem zdrowotnym.
Według lekarzy, płuca osób wyleczonych będą dalej zagrożone przez co najmniej pół roku, a prawie jedna trzecia będzie mieć z nimi chroniczne kłopoty. Covid-19, jak zaznaczyli specjaliści, może spowodować nieodwracalne uszkodzenia płuc, co należy traktować jako nową chorobę, z jaką w najbliższej przyszłości będzie musiała się zmierzyć służba zdrowia.
To będzie nowy kryzys
— oświadczył pulmonolog Luca Richeldi, członek komitetu naukowego doradzającego rządowi Włoch podczas epidemii. Dodał, że w związku z tym konieczne będzie wzmocnienie oddziałów chorób płuc w szpitalach.
USA: 532 zgony z powodu koronawirusa w ciągu doby
W Stanach Zjednoczonych w poniedziałek znów odnotowano spadek dobowej liczby zgonów z powodu koronawirusa. Zgodnie z danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w ciągu minionych 24 godzin na Covid-19 zmarły w tym kraju 532 osoby.
Tym samym łączny bilans ofiar śmiertelnych epidemii w USA wzrósł do 98 218. Stany Zjednoczone zajmują pod tym względem pierwsze miejsce na świecie. Przy zachowaniu obecnego trendu bilans ten przekroczy 100 tys. jeszcze w maju. Poprzednie dobowe bilanse mówiły o 638, 1127 i 1260 zgonach.
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono do tej pory ponad 14,6 mln testów na obecność koronawirusa. Ok. 1 mln 662 tys. z nich dało wynik pozytywny. W ciągu minionych 24 godzin liczba wykrytych zakażeń zwiększyła się o ok. 21 tys. Zmniejsza się jednak odsetek badań z wynikiem pozytywnym, czyli wykrywającym SARS-CoV-2.
Najnowsze dane obejmują 24 godziny od godz. 2:30 czasu polskiego w nocy z niedzieli na poniedziałek. W USA kończy się długi weekend - w poniedziałek obchodzone było narodowe święto Memorial Day upamiętniające obywateli Stanów Zjednoczonych, którzy zginęli w trakcie służby wojskowej. Po tygodniach izolacji wielu Amerykanów wykorzystało wolne dni, by podróżować.
Niemcy: 432 nowe zakażenia koronawirusem i 45 zgonów w ciągu ostatniej doby
W ciągu ostatniej doby w Niemczech wykryto 432 zakażenia koronawirusem - podał we wtorek Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Tym samym liczba zakażonych w tym kraju od początku epidemii przekroczyła 179 tys. Zmarło kolejne 45 osób zainfekowanych SARS-CoV-2.
Od wybuchu epidemii odnotowano dokładnie 179 002 zakażenia, a łączny bilans ofiar śmiertelnych wynosi 8302. Dobę wcześniej w Niemczech na Covid-19 zmarło 10 osób zakażonych osób i odnotowano 289 infekcji. Wśród niemieckich krajów związkowych najwięcej zakażeń wykryto dotychczas w Bawarii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Badenii-Wirtembergii.
Tymczasem magazyn „Focus” podał we wtorek, że niemiecki rząd chce od 15 czerwca znieść ostrzeżenie o podróżach do 31 krajów europejskich, jeśli pozwoli na to sytuacja związana z epidemią koronawirusa.
Z dokumentu na temat turystyki europejskiej, który może zostać uzgodniony przez rząd w środę, wynika, że władze chcą zezwolić na podróż do 26 krajów Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii, a także do czterech krajów spoza UE, ale będących w strefie Schengen - Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii.
18 maja minister spraw zagranicznych Heiko Maas wyraził nadzieję na złagodzenie ostrzeżenia dotyczącego wszystkich zagranicznych podróży turystycznych, które obowiązuje do 15 czerwca.
Chiny: Siedem nowych przypadków Covid-19 i 29 zakażeń bezobjawowych
Poprzedniej doby w Chinach kontynentalnych wykryto siedem nowych przypadków Covid-19, przy czym wszystkie dotyczą osób powracających z zagranicy. Dodatkowo zgłoszono 29 nowych bezobjawowych zakażeń koronawirusem – podała we wtorek państwowa komisja zdrowia.
Dzień wcześniej komisja informowała o 11 nowych zachorowaniach na Covid-19 i 40 nowych infekcjach bezobjawowych. W Chinach kontynentalnych jest obecnie 81 pacjentów z Covid-19, z czego siedem przypadków określono jako ciężkie. Oficjalny bilans przypadków śmiertelnych wciąż wynosi 4634.
Pod obserwacją pozostaje 403 zakażonych, którzy nie mają objawów choroby. Takie osoby nie są w Chinach kontynentalnych zaliczane do „potwierdzonych przypadków” Covid-19, a ich łączna liczba od początku pandemii nie została ujawniona.
W 11-milionowym mieście Wuhan, pierwotnym ognisku pandemii, władze prowadzą kampanię powszechnych testów na koronawirusa. Według miejscowych mediów w ciągu 10 dni, od 15 do 24 maja, pobrano próbki od ponad 9 mln mieszkańców, wśród których wykryto 218 infekcji bezobjawowych i jedno zachorowanie na Covid-19.
Szczytowy okres szerzenia się koronawirusa minął w Chinach wiele tygodni temu, ale w kraju wciąż sporadycznie pojawiają się nowe zakażenia, co wywołuje obawy o możliwość wystąpienia drugiej fali epidemii. Większość osób wciąż nosi maseczki ochronne, a firmy, sklepy i szkoły stosują nadzwyczajne środki ostrożności.
Wciąż obowiązuje również zakaz wjazdu do Chin dla większości cudzoziemców, który władze ChRL wprowadziły pod koniec marca, argumentując to koniecznością przeciwdziałania zakażeniom przywleczonym z zagranicy.
Rosja: 174 zgony na Covid-19 - najwięcej w ciągu jednej doby
W Rosji zmarły w ciągu ostatniej doby 174 osoby zakażone koronawirusem - podał we wtorek sztab ds. walki z epidemią. Jest to najwyższa dotąd liczba zgonów w ciągu jednej doby. Wykryto od poniedziałku 8915 nowych zakażeń i ich łączna liczba wynosi teraz 362 342.
Przyrost nowych infekcji trzeci dzień z rzędu nie przekracza 9 tysięcy. Liczba zgonów jednak raptownie wzrosła; w poniedziałek sztab informował o 92 zmarłych pacjentach. Od początku pandemii 3807 chorych zmarło w Rosji z powodu Covid-19.
W ciągu ostatniej doby wypisano ze szpitali 12 331 osób i łączna liczba wyleczonych sięgnęła 131 129. W całym kraju przeprowadzono od poniedziałku 215 tys. testów na obecność koronawirusa. Od początku pandemii wykonano w Rosji 9,1 mln takich badań.
O ognisku infekcji wśród pracowników elektrowni atomowej w obwodzie smoleńskim poinformował we wtorek koncern Rosatom.
Szczególnie niepokojące jest to, że zachorowali ludzie z personelu operacyjnego, pracownicy sterowni bloków elektrowni
— podał Rosatom w oficjalnym komunikacie. Koncern zapewnił, że zapewnił niezbędne procedury, tj. oddzielny transport pracowników do elektrowni i ich obserwację medyczną. Mimo to jednak doszło do zakażeń.
W mieście Desnogorsk, gdzie mieści się elektrownia, leżącym około 150 km od Smoleńska, wykryto dotąd 57 przypadków koronawirusa.
Węgry: Ośmioro chorych na Covid-19 zmarło, wykryto 15 nowych zakażeń
Ośmioro chorych na Covid-19 zmarło w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, wykryto też 15 nowych zakażeń koronawirusem – poinformowano we wtorek na rządowej stronie poświęconej pandemii koronawirusa.
Liczba wszystkich stwierdzonych zakażeń koronawirusem wzrosła do 3771, zaś zgonów osób chorych na Covid-19 - do 499. Ponad 1800 osób uznano już za wyleczone.
W szpitalach przebywa obecnie 436 chorych na Covid-19, a ponad 11 600 zakażonych znajduje się na kwarantannie domowej.
We wtorek rząd ma złożyć w parlamencie projekt ustawy zmierzającej do zniesienia nadzwyczajnego porządku prawnego wprowadzonego w związku z koronawirusem. 30 marca na Węgrzech przyjęto ustawę, zgodnie z którą rząd może w czasie stanu zagrożenia zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu m.in. zagwarantowania życia i zdrowia obywateli.
Ukraina: Minionej doby 21 chorych na Covid-19 zmarło, 339 kolejnych zakażeń koronawirusem
Na Ukrainie w ciągu minionej doby zmarło 21 osób chorych na Covid-19, potwierdzono 339 kolejnych zakażeń koronawirusem, a 341 pacjentów wyzdrowiało - podał we wtorek resort ochrony zdrowia tego kraju. Bilans zainfekowanych wzrósł do 21 584, a zgonów do 644. Ogółem 7575 pacjentów uznano na Ukrainie za wyzdrowiałych.
Na Covid-19 zachorowało w kraju łącznie 1581 dzieci i 4183 pracowników medycznych. Centrum Zdrowia Publicznego sprecyzowało, że hospitalizacji dotychczas wymagało 6736 chorych, a 259 pacjentów podłączono pod respiratory.
W ciągu ostatniej doby najwięcej przypadków zakażenia wykryto w Kijowie (58), obwodzie lwowskim (45) i rówieńskim (41). Ogółem największą liczbę infekcji SARS-CoV-2 potwierdzono dotąd w obwodzie czerniowieckim (3101) i w Kijowie (2710). Również w obwodzie czerniowieckim odnotowano najwięcej zgonów - 132.
Centrum Zdrowia Publicznego poinformowało, że w kraju przeprowadzono do tej pory ok. 302 tys. testów metodą PCR na obecność koronawirusa.
Jak zaznacza ministerstwo ochrony zdrowia Ukrainy, niedostępne są dane o zakażeniach na zaanektowanym przez Rosję Krymie, w Sewastopolu oraz na opanowanych przez prorosyjskich separatystów terenach obwodów donieckiego i ługańskiego.
W piątek na Ukrainie rozpoczęła się „kwarantanna adaptacyjna”, polegająca na dostosowywaniu ograniczeń do sytuacji epidemicznej w danym regionie. Wprowadzanie kolejnych etapów łagodzenia restrykcji w regionach zależy od liczby zachorowań, zapełnienia szpitali pacjentami chorymi na Covid-19 i liczby przeprowadzanych testów. „Kwarantanna adaptacyjna” ma potrwać do 22 czerwca.
Korea Płd./ 19 nowych zakażeń koronawirusem, kolejni uczniowie wracają do szkół
Władze Korei Płd. zgłosiły we wtorek 19 nowych zakażeń koronawirusem, w tym 16 infekcji lokalnych. Mimo nowych przypadków władze kontynuują stopniowe otwieranie szkół. Zgodnie z planem w środę do nauki wróci kolejne 2 mln uczniów – podała agencja Yonhap.
Łącznie w Korei Płd. wykryto już 11 225 infekcji koronawirusem. Zmarły kolejne dwie zakażone osoby, a ogólny bilans zgonów wzrósł do 269 – wynika z danych Koreańskich Centrów Kontroli Chorób (KCDC).
Służby medyczne analizują obecnie dwa przypadki dzieci, u których podejrzewa się tajemniczy zespół zapalny zbliżony do choroby Kawasakiego i potencjalnie związany z koronawirusem. Według KCDC u żadnego z dwojga dzieci nie wykryto jednak zakażenia tym patogenem – pisze Yonhap.
Wcześniej o przypadkach zespołu wieloukładowej reakcji zapalnej (PIMS) u dzieci informowały służby medyczne Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Włoch i Hiszpanii. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) bada możliwe powiązania tej choroby z Covid-19.
Korea Płd. wchodzi tymczasem w drugi etap otwierania szkół po trzech miesiącach przerwy związanej z pandemią. Do nauki powróciło już 440 tys. najstarszych licealistów, a zgodnie z planem w środę uczyni to ok. 2,37 mln młodszych uczniów szkół średnich i podstawówek oraz podopiecznych przedszkoli.
Prezydent Korei Płd. Mun Dze In ocenił na wtorkowym posiedzeniu rządu, że otwieranie szkół jest kluczowym elementem prowadzonej przez władze kampanii „kwarantanny w życiu codziennym”. Polega ona na łagodzeniu restrykcji dotyczących dystansowania społecznego, by umożliwić mieszkańcom powrót do aktywności społecznej i gospodarczej przy zachowaniu ostrożności.
Jak pokazały sporadyczne skupiska zakażeń, jesteśmy wciąż wystawieni na ryzyko infekcji, co będzie trwało aż do opracowania szczepionki
— powiedział Mun.
Do 255 wzrosła we wtorek liczba infekcji wiązanych z ogniskiem w słynącej z klubów nocnych dzielnicy Itaewon w Seulu. Podejrzewa się, że jeden z gości, 29-letni mężczyzna, zakaził tam na początku maja kilkadziesiąt osób, które następnie przekazywały wirusa kolejnym osobom. W niektórych przypadkach wyśledzono łańcuch zakażeń od ogniska w Itaewon poprzez sześć kolejnych osób.
Hiszpania: Szefowa MSZ apeluje o wspólne w UE zasady dotyczące otwarcia granic
Minister spraw zagranicznych Hiszpanii Arancha Gonzalez Laya wezwała władze Unii Europejskiej o przygotowanie przed nadchodzącym sezonem wakacyjnym wspólnych zasad dotyczących otwarcia granic wewnętrznych. W większości państw UE pozostają one zamknięte z powodu epidemii koronawirusa.
We wtorkowym wywiadzie dla radia Cadena Ser szefowa hiszpańskiej dyplomacji oświadczyła, że choć każdy z członków UE ma własne przepisy dotyczące przemieszczania się osób, to powinny zostać wypracowane “wspólnotowe zasady dotyczące otwarcia wewnętrznych granic w Strefie Schengen”.
Zasady te musimy wypracować z naszymi europejskimi partnerami w taki sposób, aby przywrócić swobodę przemieszczania się na terytorium UE
— powiedziała Gonzalez Laya.
Przedstawicielka rządu Pedra Sancheza dodała, że także władze jej kraju są zobowiązane wobec innych członków UE do “wyjaśnienia strategii” Hiszpanii we wprowadzaniu restrykcji związanych z epidemią koronawirusa.
W sobotę premier Sanchez ogłosił, że od 1 lipca w Hiszpanii zostanie przywrócony swobodny ruch turystyczny, a “zagraniczni turyści będą mogli czuć się bezpiecznie” pod względem sanitarno-epidemiologicznym.
W poniedziałek minister przemysłu, handlu i turystyki Reyes Maroto zapowiedziała, że od lipca docierający do Hiszpanii turyści nie będą zobowiązani do przechodzenia dwutygodniowej kwarantanny. Jest ona nakazana wszystkim przybywającym do Hiszpanii osobom od 15 maja.
We wtorek w dzienniku ustaw Hiszpanii (BOE) opublikowano listę dziewięciu portów, które po epidemii koronawirusa mogą przyjmować już pasażerskie jednostki pływające z zagranicy. Wśród nich są m.in. popularne wśród turystów porty Las Palmas, Palma de Mallorca i Teneryfa.
UE: 9,5 mld euro deklaracji wpłat na walkę z Covid-19
9,5 mld euro wpłat zadeklarowano dotąd na opracowanie szczepionki i leczenia Covid-19 w ramach międzynarodowej inicjatywy darczyńców - poinformowała we wtorek Komisja Europejska.
Podczas konferencji online, która odbyła się 4 maja, zadeklarowano wpłaty w wysokości 7,4 mld euro, ale zbiórka trwała dalej.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, która była inicjatorką wydarzenia, przekazała we wtorek, że od tego czasu rządy, instytucje, fundacje i osoby prywatne przekazały blisko 9,5 miliarda euro na walkę z koronawirusem. „Świetny wynik” - skomentowała Niemka najnowsze dane na Twitterze. - Świat postępuje solidarnie”.
Rzecznik KE Eric Mamer powiedział na konferencji prasowej w Brukseli, że nowe deklaracje złożyły m.in. Maroko, Nowa Zelandia i Europejski Bank Inwestycyjny.
To krok milowy, ale też początek zbierania znacznych środków, które będą potrzebne, żeby przyspieszyć opracowanie nowego rozwiązania (ws. koronawirusa - PAP) i zapewnić do niego uniwersalny dostęp
— zaznaczył Mamer.
Szefowa Komisji Europejskiej ma przekazać więcej szczegółów w tej sprawie w czwartek. Wówczas mają być również przedstawione informacje w sprawie deklaracji wpłat od poszczególnych darczyńców.
Podczas konferencji 4 maja prezydent Francji Emmenuel Macron zadeklarował 500 mln euro, kanclerz Niemiec Angela Merkel 525 mln euro, premier Hiszpanii Pedro Sanchez 125 mln euro, premier Włoch Giuseppe Conte 140 mln euro, a premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ponad 700 mln funtów (ok. 790 mln euro). Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki poinformował, że Polska i kraje Grupy Wyszehradzkiej (oprócz Polski: Czechy, Słowacja, Węgry) zdecydowały o przeznaczeniu 3 mln euro na walkę z koronawirusem.
Globalna konferencja darczyńców zbierała środki m.in. dla Koalicji na rzecz innowacji dotyczących gotowości na wypadek wystąpienia epidemii (CEPI), Globalnego Sojuszu na rzecz Szczepionek i Szczepień (GAVI) oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Środki mają zapewnić realizację celu, jakim jest sprawiedliwy światowy dostęp do innowacyjnych narzędzi zwalczania koronawirusa dla wszystkich.
W dobie pandemii Singapur inwestuje w bezpieczeństwo żywnościowe
W związku z trwającą pandemią koronawirusa oraz zmianami klimatu Singapur inwestuje w rozbudowę miejskich farm i w nowe technologie produkcji żywności. To azjatyckie miasto-państwo poszukuje też nowych dostawców produktów rolnych.
Władze Singapuru chcą w ciągu 10 lat zwiększyć udział produkowanej u siebie żywności z 10 do 30 proc. lokalnego zapotrzebowania. Zależny od importu kraj dąży do większego bezpieczeństwa żywnościowego, zakłóconego przez pandemię Covid-19.
Elementem opracowanej przez Singapurską Agencję Żywności (SFA) strategii są także: dywersyfikacja źródeł sprowadzanych produktów rolnych i wspieranie singapurskich firm w wytwarzaniu żywności za granicą.
Liczący 5,6 mln mieszkańców Singapur jest jednym z najgęściej zaludnionych państw świata. Według agencji Bloomberga w 2016 r. mniej niż 1 proc. jego powierzchni był zakwalifikowany jako grunty rolne. W 2018 r. w mieście-państwie działało ok. 200 licencjonowanych farm i hodowli, wytwarzających głównie warzywa, ryby i jaja. W kwietniu rząd przeznaczył dla nich 30 mln dolarów singapurskich (21 mln USD), za które mają rozbudować i odnowić infrastrukturę. W efekcie w ciągu 6-24 miesięcy mają znacząco zwiększyć swoją produktywność.
Pod uprawę mają być przeznaczane przestrzenie na dachach budynków i najwyższe piętra wielopoziomowych parkingów.
Jednocześnie kontrolowane przez rząd media zachęcają Singapurczyków do zakładania własnych ogrodów warzywnych. Telewizja CNA prezentuje historie ludzi, którzy – korzystając z wolnego czasu podczas restrykcji w poruszaniu się – zdecydowali się na rozpoczęcie w domach własnych upraw. Stacja informuje też, że sklepy sprzedające sadzonki, nawozy i artykuły ogrodowe notują wielokrotny wzrost popytu.
Bezpieczeństwem żywnościowym Singapuru zachwiała decyzja sąsiedniej Malezji, która w połowie kwietnia wprowadziła ograniczenia w ruchu oraz handlu. W kwietniu singapurski minister handlu i przemysłu ostrzegał, że w miarę jak zagraniczni partnerzy wprowadzają blokady, zakłócając globalne łańcuchy dostaw, kraj musi się liczyć z utrudnieniami w zaopatrzeniu w podstawowe produkty.
Zdaniem cytowanego przez Bloomberga profesora technologii żywienia Williama Chena z Nanyang Technological University, związany z pandemią kryzys dostarczył okazji do zidentyfikowania niedostatków w istniejących systemach produkcji żywności. Chen informuje, że Singapur inwestuje m.in. w nowe technologie upraw pionowych oraz wykorzystanie jako źródeł białka owadów, alg oraz tworzonego laboratoryjnie mięsa. Jak sugeruje ekspert, rozwój wiedzy w tych dziedzinach może być przydatny w świetle globalnych wyzwań związanych z rosnącą populacją, postępującymi zmianami klimatycznymi i niedoborami wody.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/501910-raport-ze-swiata-w-hiszpanii-10-dniowa-zaloba-narodowa