Badania statystyczne nie potwierdzają hipotezy, że zorganizowanie w Bawarii w czasie pandemii wyborów w trybie korespondencyjnym doprowadziło do wzrostu liczby przypadków COVID-19 — to wnioski z raportu opublikowanym przez naukowców z Polskiej Akademii Nauk – Stacji Naukowej w Wiedniu, przytoczone przez serwis Interia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co na to polska opozycja? Bawaria przeprowadziła wybory. Głosowanie tylko w formie korespondencyjnej. „Można? Można”
CZYTAJ TAKŻE: Marek Pyza: Wyjątkowa obłuda niemieckich mediów i manipulacja polskich polityków. Wybory w Bawarii dobrym przykładem dla nas
Wybory korespondencyjne zagrożeniem?
Jak podkreślają autorzy, raport nt. wyborów w Bawarii może być szczególnie interesujący w kontekście toczącej się w Polsce dyskusji o celowości przeprowadzania wyborów podczas pandemii koronawirusa.
Prywatnie byliśmy krytycznie nastawieni wobec planów organizacji w Polsce wyborów prezydenckich w maju, głównie ze względu na kryzys zaufania i zakłócenia kampanii wyborczej, co rzutuje na równość szans konkurencji politycznej
— skomentował w rozmowie z serwisem Interia prof. prof. Arkadiusz Radwan (PAN, UW)
Współautorka opracowania dr Sonia Horonziak (PAN), zwróciła uwagę, że zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy wyborów korespondencyjnych w terminie majowym powoływali się na przykład bawarski.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak było naprawdę. Intuicyjnie wydawało się nam, że znajdziemy potwierdzenie obaw wyrażanych przez epidemiologów. Tak się jednak nie stało
— dodała jednak dr Horonziak.
Trzy techniki badawcze
Naukowcy wykorzystali w swoich badaniach trzy techniki analizy statystycznej, obejmujące różne zbiory badawcze. Sprawdzili - przyjmując 29 marca za tzw. dzień bazowy i 13 kwietnia za tzw. dzień pomiaru - czy rzeczywiście doszło do większej liczby zakażeń.
Jak czytamy w raporcie, hipotezy o wzroście zachorowań na COVID-19 po marcowych wyborach w Bawarii nie potwierdza żadna z wykorzystanych technik analizy statystycznej w żadnym z jej podwariantów, czyli ani przy porównaniu „wartości liczbowych skumulowanych przypadków COVID-19 na 100 tys. mieszkańców”, ani przy porównaniu „dynamiki wzrostów”, czyli „zmian procentowych między dniem bazowym (29 marca), a dniem pomiaru (13 kwietnia).
To oznacza, że nie ma statystycznych podstaw do formułowania twierdzenia o wpływie wyborów korespondencyjnych w Bawarii na wzrost zachorowań na COVID-19
— podsumowywał badania naukowiec z PAN. Choć zastrzeżono, że wyniki mogą być przydatne dla projektowania podobnych rozwiązań w Polsce jedynie pod warunkiem, że będą uwzględnione również aspekty techniczne głosowania korespondencyjnego w Bawarii.
kpc/Interia
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/501270-wzrost-zachorowan-po-wyborach-w-bawarii-bzdura-sprawdz