Niepokojące dane dotyczące koronawiarusa napływają z Ameryki Północnej i Południowej. Z powody Covid-19 w Stanach Zjednoczonych zmarło już 91 845 osób, w tym 1539 ostatniej doby. W Brazylii zmarło 17 871 osób. Zakażonych jest 271 628. Powoli uspokaja się sytuacja epidemiologiczna w Europie.
CZYTAJ TEŻ: WSZYSTKO O KORONAWIRUSIE
W USA 1536 zgonów z powodu koronawirusa w ciągu doby
Po dwóch dobach z liczbą ofiar śmiertelnych niższą niż 1 tys. w ciągu ostatnich 24 godzin w USA odnotowano 1536 zgonów osób zakażonych koronawirusem - wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore.
Tym samym od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych na Covid-19 zmarło 91 845 chorych. Z tej liczby blisko jedna trzecia przypada na stan Nowy Jork - 28 558.
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono do wtorku ponad 12,2 mln testów na koronawirusa. Ok. 1 mln 528 tys. z nich dało wynik pozytywny. W ciągu minionych 24 godzin liczba wykrytych w USA zakażeń zwiększyła się o ok. 20 tys.
Dziennie w Stanach Zjednoczonych przeprowadza się ponad 300 tys. testów.
Najnowsze dobowe dane obejmują 24 godziny od godz. 2:30 czasu polskiego w nocy z poniedziałku na wtorek.
Wcześniej w niedzielę i poniedziałek - zgodnie ze statystykami Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa - odnotowano w USA mniej niż tysiąc ofiar śmiertelnych w ciągu 24 godzin. Poprzedni dobowe bilanse informowały o 820 i 759 zgonach.
Uaktualnione szacunki ekspertów z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle przewidują, że do 4 sierpnia może umrzeć do 143 tys. Amerykanów zakażonych SARS-CoV-2.
Najwyższa dobowa liczba zgonów w Brazylii
1179 osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu ostatniej doby w Brazylii - podało we wtorek brazylijskie ministerstwo zdrowia. To najwyższy dobowy przyrost zgonów w tym kraju od początku pandemii. Po raz pierwszy dzienna liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła tysiąc.
W sumie w Brazylii na Covid-19 zmarło 17 871 osób. Zakażonych jest 271 628.
W obliczu szybko rozprzestrzeniającej się pandemii brazylijskie ministerstwo zdrowia ma w środę wydać wytyczne, w ramach których zalecane będzie stosowanie w leczeniu Covid-19 chlorochiny - leku, stosowanego m.in. przy zwalczaniu malarii.
W poniedziałek do stosowania hydroksychlorochiny, czyli hydroksylowej pochodnej chlorochiny, przyznał się Donald Trump. Prezydent USA oświadczył, że „ewentualna korzyść z leczenia przeważa nad względnym ryzykiem”.
Rekordowy przyrost nowych zakażeń W Meksyku
334 osoby zakażone koronawirusem zmarły w ciągu ostatniej doby w Meksyku - poinformowało we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju. Po raz drugi od początku pandemii dzienna liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 300.
Łącznie w Meksyku na Covid-19 zmarło 5666 osób.
W ostatnich 24 godzinach zarejestrowano rekordowy przyrost nowych zakażeń - 2713. W sumie w Meksyku zainfekowanych koronawirusem jest 54 346 osób.
Meksykańskie media od kilku dni alarmują, że szpitale w najbardziej dotkniętym przez pandemię rejonie stolicy kraju - mieście Meksyk pracują na granicy możliwości z powodu przepełnienia.
Wskaźnik śmiertelności jest nieco wyższy w Meksyku niż w pozostałych krajach regionu, co należy wiązać przede wszystkim z uwarunkowaniami zdrowotnymi, jakie istniały w Meksyku przed pojawieniem się SARS-CoV-2. W kraju tym jest wysoki odsetek ludzi chorych na cukrzycę, osób z nadciśnieniem czy z nadwagą. Czynniki te wpływają zaś na zwiększoną śmiertelność z powodu Covid-19 - podkreślają eksperci.
5 nowych zakażeń koronawirusem W Chinach
Narodowa Komisja Zdrowia Chin poinformowała w środę o pięciu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Cztery z nich to infekcje lokalne, jedna dotyczy osoby, która przyjechała z zagranicy. Nie odnotowano ani jednego nowego zgonu.
Raport z poprzedniego dnia mówił o sześciu przypadkach nowych zakażeń, w tym trzech „zaimportowanych”. Ogólna liczba osób zakażonych w Chinach wynosi 82 965.
Od początku epidemii w Chinach zmarły 4634 osoby.
NIEOFICJALNE: W Rosji z powodu Covid-19 zmarło co najmniej 186 pracowników medycznych
Nieoficjalne dane o zgonach wśród medyków w Rosji, sugerujące ich wysoki procent wśród ogółu ofiar koronawirusa, wskazują na sposób rozprzestrzeniania się infekcji w Rosji i świadczą o zniekształceniu oficjalnej statystyki - oceniają w środę „Wiedomosti”.
Dziennik cytuje opinię portalu Mediazona, który oszacował, że w Rosji z powodu zakażenia koronawirusem zmarło co najmniej 186 pracowników medycznych. Wobec oficjalnych danych o epidemii z 18 maja - gdy informowano o łącznie ponad 2,7 tys. zgonów z powodu Covid-19 - liczba ta oznacza, co 15. ofiara śmiertelna koronawirusa w Rosji to pracownik personelu medycznego. Mediazona oparła się na danych zbieranych przez samych lekarzy, którzy w internecie tworzą listę pamięci swoich kolegów zmarłych podczas epidemii.
Zdaniem „Wiedomosti” w Rosji władze nie ogłaszają ogólnokrajowych danych o koronawirusie wśród medyków, „chociaż je znają” - statystykami dysponuje urząd Rospotriebnadzor, odpowiedzialny za kwestie sanitarne. Dane, o których pisze Mediazona, są nieproporcjonalnie wysokie, w innych krajach odsetek medyków wśród zmarłych na Covid-19 jest 16 razy niższy. Tak więc „albo lekarze są u nas źle chronieni, albo ogólne dane o śmiertelności w kraju z powodu koronawirusa są mocno zaniżone, albo też jedno i drugie” - piszą „Wiedomosti”.
Podliczenia ogłoszone przez Mediazonę są - w ocenie gazety - „niezależnym wskaźnikiem pokazującym, z pewnym marginesem błędu, ogólny poziom śmiertelności w Rosji z powodu koronawirusa”. „Wiedomosti” argumentują, że choć lekarze są bardziej narażeni na ryzyko zakażenia, to ogółem mają również lepszy dostęp do opieki medycznej.
Oceniają także, że w kwestii pandemii regiony Rosji otrzymały „sprzeczne sygnały” z Moskwy - z jednej strony w budżecie przeznaczono fundusze dla szpitali na leczenie chorych z Covid-19, z drugiej strony prezydent Władimir Putin „polecił regionom, by przygotowywały się do rezygnowania z samoizolacji”. Dziennik wyraża przypuszczenie, że to z powodu wprowadzających dezorientację sygnałów z góry „regiony zaczęły zaniżać śmiertelność z powodu Covid-19”.
Zdaniem gazety uzasadnione są oceny mediów zachodnich - dzienników „New York Times” i „Financial Times” - które przypuszczają, że dane o śmiertelności w Rosji z powodu koronawirusa są zaniżone.
Ujawnianie statystyk koronawirusowych w Rosji odbywa się opornie i wśród awantu
—zauważają „Wiedomosti”, przypominając, że MSZ Rosji zażądało dementi od „NYT” i „FT”.
„Dziwna statystyka” stanowi - zdaniem dziennika - „symbol zarządzania państwem”. Podkreśla, że przed pandemią prawie nikt nie zwracał uwagi na dane o zgonach, „teraz jednak okazuje się, że lekarze, którzy oddają życie za zdrowie Rosjan, źle wpływają na międzynarodową reputację wielkiego pańs
Liczba zakażonych koronawirusem na Ukrainie przekroczyła 19 tysięcy
Na Ukrainie w ciągu ostatniej doby wykryto 354 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, 16 osób chorych na Covid-19 zmarło, a 323 pacjentów wyzdrowiało - podał w środę resort ochrony zdrowia. Bilans zainfekowanych wzrósł do 19 230, zgonów do 564, a wyzdrowiałych do 5955.
Dobowa liczba zakażeń znów wzrosła; przez ostatnie trzy dni informowano o spadającej dziennej liczbie potwierdzonych infekcji.
Minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow podczas środowego briefingu zapowiedział, że jego resort proponuje, by w ramach kolejnego etapu łagodzenia ograniczeń związanych z pandemią od 25 maja w kraju m.in. zaczęło działać metro i otwarto przedszkola.
Ogółem na Covid-19 na Ukrainie zachorowało 1376 dzieci i 3757 pracowników służby zdrowia; 27 pracowników medycznych zmarło. Jak podkreśla Centrum Zdrowia Publicznego, wśród zmarłych chorych na Covid-19 przeważają osoby powyżej 50. roku życia. Hospitalizacji wymagało dotychczas 6090 chorych.
Łącznie największą liczbę infekcji SARS-CoV-2 na Ukrainie potwierdzono dotąd w obwodzie czerniowieckim (2796) i w Kijowie (2410). W obwodzie czerniowieckim zarejestrowano również największą liczbę zgonów - 114.
Centrum Zdrowia Publicznego przekazało, że w kraju przeprowadzono do tej pory ok. 249 tys. testów metodą PCR na obecność koronawirusa.
Jak zaznacza ministerstwo ochrony zdrowia, niedostępne są dane o zakażeniach na zaanektowanym przez Rosję Krymie, w Sewastopolu oraz na opanowanych przez prorosyjskich separatystów terenach obwodów donieckiego i ługańskiego.
Estonia prowadzi testy elektronicznego paszportu immunologicznego pracownika
Estońska organizacja pozarządowa Powrót do Pracy we współpracy ze start-upem TransferWise i aplikacja przewozowa Bolt rozpoczęła we wtorek testowanie elektronicznego paszportu immunologicznego pracownika. Paszport ma ułatwić powrót do pracy po pandemii.
Elektroniczny paszport immunologiczny to aplikacja, która wykorzystuje generowany na ściśle określony czas kod QR umożliwiający pracodawcy, po zalogowaniu się, szybki wgląd w wyniki testów oraz badań lekarskich potwierdzających, że dana osoba ubiegająca się o pracę jest całkowicie zdrowa i nie jest nosicielem koronawirusa.
Ten cyfrowy dokument immunologiczny ma na celu zmniejszenie obaw związanych z pandemią i zarazem zachęcenie ludzi do podejmowania pracy w firmach na całym świecie, niezależnie od sytuacji epidemiologiczne
—podkreśla jeden z pomysłodawców cyfrowego certyfikatu, założyciel TransferWise Taavet Hinrikus.
Dzięki paszportowi immunologicznemu można będzie uniknąć konieczności przeprowadzania kolejnych badań dla pracodawców, którym osoba starająca się o pracę wysyła swój życiorys. Umożliwi także szybkie dostarczenie wyników badań specjalistom ds. kadr w zakresie, na jaki przystał dany kandydat. Przedstawienie tego rodzaju dokumentów staje się nieodzowne, gdy dana firma znajduje się za granicą, dla legalizacji pobytu i pracy w warunkach pandemii.
W testowanie aplikacji opracowanej przez TransferWise i Bolt włączyły się spółki i organizacje współpracujące w ramach projektu „Powrót do pracy” w Estonii. Są wśród nich firmy świadczące usługi medyczne, eksperci estońskich służb sanitarno-epidemiologicznych, przedstawiciele rządu, a także lokalni producenci i dostawcy żywności oraz sieć hotelarska Radisson.
Jesteśmy zainteresowani każdym rozwiązaniem, które pozwoli naszym pracownikom na szybki powrót do pracy, a klientom na ponowne korzystanie z naszych usług
—podkreśliła w rozmowie z agencją Reutera dyrektor generalna Radisson Blu Sky Hotel w Tallinie, Kaido Ojaperv.
Z tej racji włączyliśmy się w testowanie cyfrowego paszportu immunologicznego - dodała.
W Estonii, gdzie z powodu koronawirusa zmarły dotąd 64 osoby, a całkowita liczba zakażeń wynosi 1791, na początku maja ruszył proces stopniowego odmrażania gospodarki i łagodzenia restrykcji narzuconych społeczeństwu w związku z rozwojem pandemii SARS-CoV-2.
W ubiegłym tygodniu - przypomina Reuters - władze w Tallinie w porozumieniu ze swymi odpowiednikami w Rydze i Wilnie zezwoliły na otwarcie granic między tymi trzema krajami bałtyckimi. Kontrole graniczne i restrykcje w podróżowaniu zostały wprowadzone w marcu.
Coraz mniej zachorowań na Covid-19 na Węgrzech
Trzech chorych na Covid-19 zmarło w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, stwierdzono też 42 nowe zakażenia koronawirusem – poinformowano w środę na rządowej stronie internetowej poświęconej pandemii.
Liczba wszystkich wykrytych dotąd zakażeń wzrosła w ten sposób do 3598, zaś wszystkich zgonów osób chorych na Covid-19 do 470. Prawie 1500 osób opuściło już szpitale.
Obecnie 539 osób chorych na Covid-19 wymaga leczenia szpitalnego, z czego 29 oddycha przy pomocy respiratora.
Prawie 11 tys. osób przebywa na kwarantannie domowej. Pobrano dotąd niemal 143 tys. próbek do przetestowania.
Nadal najwięcej zakażeń przypada na Budapeszt (1710). W stolicy zmarło też 61 proc. chorych na Covid-19.
Wzrost zakażeń koronawirusem w Niemczech
rzech chorych na Covid-19 zmarło w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, stwierdzono też 42 nowe zakażenia koronawirusem – poinformowano w środę na rządowej stronie internetowej poświęconej pandemii.
Liczba wszystkich wykrytych dotąd zakażeń wzrosła w ten sposób do 3598, zaś wszystkich zgonów osób chorych na Covid-19 do 470. Prawie 1500 osób opuściło już szpitale.
Obecnie 539 osób chorych na Covid-19 wymaga leczenia szpitalnego, z czego 29 oddycha przy pomocy respiratora.
Prawie 11 tys. osób przebywa na kwarantannie domowej. Pobrano dotąd niemal 143 tys. próbek do przetestowania.
Nadal najwięcej zakażeń przypada na Budapeszt (1710). W stolicy zmarło też 61 proc. chorych na Covid-19.
W Irlandii najniższa liczba zakażeń od połowy marca
W Irlandii w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło 16 osób i wykryto 51 nowych zakażeń, co jest najniższą liczbą od ponad dwóch miesięcy - podało tamtejsze ministerstwo zdrowia.
To oznacza, że od początku epidemii w Irlandii na Covid-19 zmarło już 1561 osób. Podany we wtorek bilans jest wprawdzie wyższy od tego z poprzedniego dnia, gdy informowano o śmierci zaledwie czterech osób, ale wciąż są to niskie poziomy zgonów w porównaniu tym, co było przed kilkoma tygodniami. W ciągu ostatnich 11 dni tylko raz zdarzyło się, by dobowa liczba zgonów przekroczyła 20.
Liczba wszystkich wykrytych dotychczas zakażeń wynosi 24 252, z czego co najmniej 19,5 tys. pacjentów już wyzdrowiało. 51 nowych zakażeń to najniższy bilans od 16 marca.
W poniedziałek w Irlandii rozpoczął się pierwszy z pięciu etapów znoszenia nałożonych pod koniec marca restrykcji w celu zatrzymania epidemii. Zgodnie z wydanymi wytycznymi, ludzie nadal powinni pozostawać w domach, z wyjątkiem pięciu sytuacji - w celu pójścia do pracy, jeśli miejsce pracy jest otwarte, a praca nie można być wykonywana zdalnie, pójścia po zakupy, ćwiczeń fizycznych, ale nie dalej niż w odległości 5 km od domu, aby pójść do lekarza lub w celu opieki nad innymi oraz po to, by spotkać się z przyjaciółmi lub rodziną, ale tylko w odległości do 5 km od domu i w grupach nie większych niż cztery osoby.
Do pracy mogą powrócić osoby wykonujące zajęcia na zewnątrz, np. pracujący na budowach czy ogrodnicy. Otwarto sklepy z materiałami budowlanymi, z narzędziami, ogrodnicze, z produktami niezbędnymi w rolnictwie, z materiałami biurowymi, warsztaty samochodowe oraz punkty sprzedaży samochodów, motocykli i rowerów oraz innych pojazdów, punkty sprzedaży i naprawy urządzeń elektrotechnicznych.
Zgodnie z rządowymi wytycznymi w zatłoczonych środkach transportu publicznego oraz w zamkniętych publicznych przestrzeniach, takich jak np. sklep, należy zasłaniać twarz, choć jest to zalecenie, a nie nakaz i nie są nakładane kary za jego nieprzestrzeganie.
aes/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/501019-w-usa-znowu-wzrost-liczby-zgonow-z-powodu-covid-19