Chiński aparat propagandowy pracuje na zdwojonych obrotach. Pisze historię pandemii koronawirusa na nowo, w czasie rzeczywistym. Robi to na miejscu w Chinach, ale tę samą propagandę usiłuje narzucić nam. Dominuje odgórnie nakazana amnezja
— mów Kai Strittmatter w rozmowie z Aleksandrą Rybińską na łamach tygodnika „Sieci”.
Strittmatter to wieloletni korespondent monachijskiego dziennika „Süddeutsche Zeitung” w Chinach. Jest autorem książki „Chiny 5.0.Jak powstaje cyfrowa dyktatura”.
Dziennikarz mówi o obecnym stosunku Zachodu do Państwa Środka.
W ciągu ostatnich dwóch–trzech lat, co najmniej na Zachodzie, nastąpiło pewne rozczarowanie Chinami. Zachwyt Państwem Środka panował od połowy lat 90. do może pierwszej dekady lat 2000. Przejęcie władzy przez Xi Jinpinga w 2012 r. było pewną cezurą. Wtedy wróciłem do Chin, po dłuższym pobycie w Turcji, i zauważyłem, że nawet w kręgach gospodarczych zaczęło panować pewne otrzeźwienie. Ludzie się zorientowali, że coś się zmieniło. Ślepy entuzjazm, oparty na sporej dawce naiwności, zniknął. Oczywiście naiwność to tylko jeden element układanki, drugim był ogromny sukces gospodarczy Chin oraz przekonanie, że zbliżają się one coraz bardziej do Zachodu. Któryś z analityków nazwał to „chińską fantazją”. Chiny się zmieniają, stają się coraz bardziej takie jak my, musimy z nimi współpracować, handlować. To w naszym interesie
— czytamy.
Opowiada o tym, jak zmieniły się Chiny po dojściu do władzy Xi Jinpinga
Wraz z nastaniem rządów Xi Jinpinga stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Chiny jakby zaczęły się cofać do przeszłości. Przez te ostatnie 30 lat pojawiło się tam coś, co można nazwać społeczeństwem obywatelskim. Intelektualiści, artyści, poeci, ekolodzy, feministki. Było miejsce na krytykę władz i większość ludzi wierzyła w lepszą przyszłość. Panował optymizm. Przez cztery lata, po 2008 r., ludzie mieli możliwość otwartej dyskusji w mediach społecznościowych, mieli też dostęp do informacji o korupcji, która osiągnęła ogromne rozmiary. (…) A nagle przyszedł Xi Jinping i cofnął wszystkie te wolności wynikające z trzech dekad reform i otwierania się na świat. System znów stał się represyjny
— mówi Strittmatter.
Dramat w Wuhan
Dziennikarz mówi o wstrząsie, do którego doprowadziła sytuacja związana z koronawirusem.
v Do tego brutalne uciszanie tych, którzy próbowali ostrzec ludzi przed zarazą, jak lekarz Li Wenliang, który potem umarł na COVID-19. Złość ludzi była tak ogromna, że zaczęli kręcić po kryjomu filmy w Wuhan i wrzucać je do sieci, łamiąc barierę państwowej cenzury. System na chwilę stracił kontrolę nad krajem
— twierdzi.
Najbardziej zadowoleni byli do niedawna młodzi Chińczycy, ale teraz uderzył w nich kryzys spowodowany epidemią. I przeżywają ogromny szok i bolesne przebudzenie. Nie wiadomo, czym to się skończy, ale wielu dotąd obojętnych młodych Chińczyków się upolityczniło. Nie jest im już wszystko jedno
— dodaje.
Powrót represji
Zwraca uwagę na zachowanie władz, które zamykają usta tym, którzy próbują dociekać prawdy.
Represje wróciły, i to ze zdwojoną siłą. Ci, którzy wrzucali filmiki z Wuhan, znikają. Bez śladu. Adwokaci, blogerzy, dziennikarze. Aresztowano także tych, którzy usiłowali przeciwdziałać cenzurze, tworząc archiwum wykasowanych przez cenzorów artykułów. Jednocześnie aparat propagandowy pracuje na zdwojonych obrotach. Pisze historię epidemii na nowo, w czasie rzeczywistym. Dominuje kolektywna amnezja, odgórnie nakazana. Robi to u siebie, tak jak robił zawsze. Skutecznie. Ale teraz wykracza poza Chiny
— czytamy.
20 lat mieszkałem w Chinach i wiem, że nie są one niezniszczalne ani nie mają lepszego systemu niż my. Nie rozumiem tego zmęczenia demokracją u nas. Nasz system wciąż jest lepszy, nie tylko bardziej ludzki, ale i bardziej efektywny
— podsumowuje dziennikarz.
Cały wywiad w najnowszym numerze „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od11maja br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/500392-strittmatter-w-sieci-nowy-wspanialy-swiat-xi-jinpinga